o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez sonja Wt, 17.01.2006 14:44

szok............niedoczytałam tego...........paranoja
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez Agniś Wt, 17.01.2006 14:53

A chorzy na białaczkę nie mają czasu .... znikają ......
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez o Wt, 17.01.2006 14:58

dziękuję soniu...
Agniś ja własnie wypełniałam tę deklarację ze stronu UJ (nie mylić z ujotem), a w banku jestem już od jakiś 6 lat... Potem oni odsyłają pocztą podziękowania i konkretną informację kiedy i gdzie się zgłosić. Potem pobiera się krew i koniec. Trzeba tylko informowac o zmianie miejsca zamieszkania. Muszą być aktualne namiary na każdego. I to koniec... ale wkurza mnie takie podawanie do prasy, że ktoś "dojrzewał do takiej decyzji" i robienie potem z niego człowieka szlachetnego... a z brakiem funduszy na badania to niestety prawda... ja czekałam około miesiąca aż mnei zaproszą na badanie krwi... koszmar!
a teraz idę trzaskać przed babciami pajacyki, bo sie nudzą...
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez sonja Wt, 17.01.2006 15:02

Weź Babcie na Stefcie............tam sie rozerwa:))
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez Agniś Wt, 17.01.2006 15:19

Nooooo, świetna - kobieca sztuka ... ;-))))))
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez o Wt, 17.01.2006 16:00

a daj spokój! jedna nie dowidzi, druga nie dosłyszy... chyba nie byłoby warunków do grania jakby jedna drugej opowiadała :)
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez sonja Wt, 17.01.2006 16:03

haha.............fanie byłoby, masz super Babcie:))))
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez o Wt, 17.01.2006 22:59

taki fajny film na 2 a ja zapomniałam o nim!!! buuuu
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez sonja Wt, 17.01.2006 23:04

Mąż fryzjerki

Dramat obyczajowy, Francja, 1990
czas 90 min.
reż.: Patrice Leconte
scen.: Patrice Leconte, Claude Klotz
wyst.: Anna Galiena, Jean Rochefort, Maurice Chevit, Philippe Clévenot, Jacques Mathou

TVP 2: Wtorek 22:40



Antoine jako dwunastolatek był częstym gościem zakładu fryzjerskiego prowadzonego przez rudą panią Scheaffer. Te wizyty sprawiały mu niezwykłą przyjemność. Pulchne ciało fryzjerki wionęło zapachem potu i wód kolońskich. Chłopiec na zawsze zapamiętał delikatny dotyk jej dłoni wcierających szampon i spłukujących włosy. Kiedy Antoine dorósł, spełniły się jego marzenia z dzieciństwa: ożenił się z fryzjerką Matyldą. Małżonkowie przejęli po dawnym właścicielu zakład, który łącznie z mieszkankiem na piętrze, stał się ich całym światem.



TEN???
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez o Śr, 18.01.2006 12:20

tak, film ten ten... super był, choć nie było mi dane obejrzeć go w całosci... widziałam kawałek SMS i sobie przypomniałam jak zabawne były te wybory :D
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez sonja Śr, 18.01.2006 12:29

..........beda nowe jeszcze lepsze..........
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez Anna MM Śr, 18.01.2006 12:46

jak?????????????? ten 13-tek sie nazywa??????????????
zarty???????????
Anna MM
 
Posty: 1808
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 20:53
Lokalizacja: ....

Postprzez o Śr, 18.01.2006 12:51

nie Aniu, top nei są żarty, to są oryginalne plakaty wyborcze, tylko ten Podyma jest chyba z Lubuskiego, a ta Misssała nie wiem... ale naprawdę tak było! Takie nazwiska...
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez Anna MM Śr, 18.01.2006 12:55

Kiedys "zbierałam " śmieszne nazwiska - ale zeby było trudniej a jednocześnie zabawniej ewentualnie z profesją. Gdzieś to jeszcze mam w jakiejs przepastnej szafie - to co utkwiło mi najbardziej to było ks.Nieużywa.
Anna MM
 
Posty: 1808
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 20:53
Lokalizacja: ....

Postprzez o Śr, 18.01.2006 12:59

jak kiedyś pracowałam u mamy przez miesiąc i moja praca polegała na rejestracji listów w komputerze, około 300 dziennnie, to też pękałam ze śmeichu, ale po jakimś czasie przestało mnie to bawić :) wszystko staje się rutyną
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez Anna MM Śr, 18.01.2006 13:48

i nazwiska, które cos znaczą traca swoje znaczenie realne - )).
Anna MM
 
Posty: 1808
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 20:53
Lokalizacja: ....

Postprzez o Śr, 18.01.2006 15:17

a mój szkrabek w takiej pozycji chrapie... hmmm...
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez o Śr, 18.01.2006 20:05

a to niepowtarzalna okazja! zdjecie rodzinne - ja i mój szanowny brat z naszym pieskiem!
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez Agniś Śr, 18.01.2006 20:13

CUDOWNE!!!!!!!
Oooooo, widzę , że odbiorcy po kostiumy się nie zgłosili ;-)))
A Ty też Matka w takim będziesz biegać po Warszawce ?
Fajnie, twarzowo i cieplutko - szczególnie , że tam u Was na wschodzie ma być -30 !!!!! ;-))))
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez o Śr, 18.01.2006 20:14

na całe szczęście ja nie musze tak biegać... biegałam 10 min po domu za psem by go złapać i mam dość na całe życie :)
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum