HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Dorota Doniecka Wt, 08.11.2005 14:20

Hej! Duśka???? czy to Ty???
Avatar użytkownika
Dorota Doniecka
 
Posty: 763
Dołączył(a): Pn, 04.07.2005 12:35
Lokalizacja: z oddali

Postprzez Dorota Doniecka Wt, 08.11.2005 14:23

a może to jakaś inna Duśka...??? ale też z Łodzi...
Avatar użytkownika
Dorota Doniecka
 
Posty: 763
Dołączył(a): Pn, 04.07.2005 12:35
Lokalizacja: z oddali

Postprzez gocha Wt, 08.11.2005 16:16

Dzien dobry, albo dobry wieczor (teraz juz wiem, ktora gdzie godzina) mile HP.

Ja tez u komunii nie bylam, zatwardziala filistynka ze mnie. I nigdy w zyciu, poza jednym razem, nie pozwolilam sobie zrobic nic na glowie. Ten jeden raz, kiedy mialam z siedem lat i nie pamietam juz okazji, ktoras z ciotek zakrecila mi loki i popryskala lakierem. To byl koszmar, ktory zostawil mi uraz na cale zycie, wyrwalam sobie polowe wlosow z glowy usilujac to rozczesac. Od tego czasu tylko strzyzenie, mozliwie jak najprostsze, bo fryzury zadnej zrobic tez nie umiem.
Corke za to do komunii poslalam (zreszta razem z synem, bo to takie udawane blizniaki, rok roznicy), ale sukienke zakupila tesciowa uwazajac, slusznie zreszta, ze ja sie na tym kompletnie nie znam. I jestem jej za to dozgonnie wdzieczna, bo sukienka byla sliczna, choc uzywana. Rok to byl osiemdziesiaty osmy, wiec bida piszczala, a tesciowa wynalazla sukieneczke z zagranicznego, bialego, lejacego sie materialu w paski matowe i blyszczace. Material byl strojny na tyle, ze sukienka musiala byc, i byla, skromna. Z jedna falbana na dole, dosc szerokim paskiem, szerokimi rekawami ujetymi w mankiet i mala stojeczka z falbanka u gory. Do tego byla torebeczka-woreczek z tego samego materialu. Matka chrzestna ustroila dziecku glowe lokami (znow nieoceniona pomoc), ale nie francuskimi, bo do tego wlosy mojej cory zupelnie sie, na szczescie, nie nadawaly. Kasia byla bardzo z siebie dumna, no i od tego czasu zadala, zeby ja przyzwoicie czesac. Tracilysmy na to cenne minuty przed wyjsciem do szkoly, ze skutkiem nader mizernym. Skonczylo sie na tym, ze nauczyla sie robic sobie fryzurki sama, i nawet plotla sobie dobierane warkocze, ktore mnie za nic w swiecie sie nie udawaly.
Nie umiem sie tez malowac i nawet jak czasem sprobuje, to maz krzyczy, zebym to zaraz zmyla. A to nie takie proste, bo ja placze od najlzejszego podmuchu wiatru, wiec musze uzywac wodoodpornego tuszu. Teraz to juz po prostu mowie, ze mam uczulenie na wszystkie kosmetyki upiekszajace i mam swiety spokoj. Tylko corka, zawsze nienagannie umalowana i uczesana (ciekawe po kim to ma), patrzy na mnie z politowaniem.

Serdecznosci dla Oli, czesc.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez Małgosia Sz Wt, 08.11.2005 17:40

Kochany Hyde Parku (Grejs, jakie divki, ja Ci dam...:)). Przepraszam, że zapomniałam o wierszu. Może jutro. Emciu - jak Ty teraz śpisz kochana? Co to za godziny? 4 rano?

Spadam na Manhattan Transfer. Grejs jutro coś wkleję.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez duska38 Wt, 08.11.2005 18:12

Dorotka - a znamy się? masz mojego maila w profilu napisz....
Avatar użytkownika
duska38
 
Posty: 429
Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))

Postprzez M.C. Wt, 08.11.2005 18:21

Drogi HP,

dzien deszczowo-mglisto-mokry, wiem ze na nikim to nie robi wrazenia, tylko na mnie. Moze ja bylam jakims slimakiem gdzies, kiedys?

MalgosiuSz, zaszalej tam troche moim imieniu. Moje spanie, to jest dziwaczna sprawa, troche nudnawa a skomplikowana, wyjasnie przy okazji.

Teremi, dzieki za piekny wiersz Harasymowicza. Mirt, mirtu, mircie, a moze bukszpan? Nie sprawdzilam, to nie to samo. Pogubilam sie musze zrobic male dochodzenie w tej sprawie...

U nas dzisiaj sir Paul, nie ide na koncert, ale jego rozmowy w radiu, taki byl autentycznie zadowolony, ze wystepuje, ze Jego muzyka sprawia ludziom tyle radosci. Dla zainteresowanych http://blogs.mercurynews.com/aei/2005/1 ... tney_.html Chociaz wydaje sie ze o nim juz wszyscy wszystko wiedza...

Jeszcze wsponienia komunijne. W ogole nie pamietam podarunkow, jak widac juz wtedy mialam inne rzeczy w glowie a nie jakies materialistyczne Wigry nie Wigry (hi, hi). Moj rower to byl Karat (?). Z okazji mojej komunii doszlo do zawarcia zgody miedzy dwoma zwasnionymi bracmi. Jednym z nich byl moj wlasny Tatus. Dzialo sie miedzy nimi jako i miedzy swoimi. Moja kuzynka i ja mamy dzieki temu wzgledne PH.

Pozdrawiam Wszystkich.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 08.11.2005 20:44

Cześć dziewczyny czili divki!!!

Emcia, dzięki za gołębiskooooo. Dzizys, poród był bez komplikacji, mam nadzieję...? Poleciał wywiad oraz kilka słów...ciąg dalszy nastąpi...

Słuchajcie!! Wiecie co się przed chwilą stało? Masza właśnie zadzwoniła do mnie z koncertu Manhattan Transfer, dzięki czemu wysłuchałam jego fragmentu na żywo przez moją osobistą komórę!!! Akurat "leciał" BIRDLAND Joe Zawinul'a. WOW!!!! Masza, ale Ty masz pomysły!!! Ale mi frajdochę zrobiłaś!!! A niech Cię!!! MASZ U MNIE PLUS!!!

¦ciskam Was w pasie, divki, i już mnie nie ma!!! Ale powrócę tu!!!

NA-RA
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez gocha Wt, 08.11.2005 20:56

A to mi natychmiast w glowie zaspiewalo (i jak ja mam teraz pracowac?), wiec pospiewajmy wszystkie:

BIRDLAND
By Zawinul & Jon Hendricks

5,000 light years from Birdland
But I'm still preachin' the rhythm
Long-gone, uptight years from Birdland
An' I'm still teachin' it with 'em

Years from the land of the Bird
An' I am still feelin' the spirit
5,000 light years from Birdland
But I know people can hear it

Bird named it, Bird made it, Bird heard it, then played it
Well-stated! Birdland--
it happened down in Birdland

Oh!

In the middle of that hub
I remember one jazz club
Where we went to pat feet
Down on fifty-secon' street

Everybody heard that word
That they named it after Bird

Where the rhythm swooped and swirled
The jazz corner of the world

An' the cats they gigged in there
Were beyond compare

Birdland - I'm singin' Birdland
Birdland - Ol' swingin' Birdland

Hey, man, the music really turns you on!
Y' turn me on,
Really, y' turn me aroun'
'N turn me on

Down them stairs, lose them cares - where?
Down in Birdland
Total swing, bop was king - there
Down in Birdland
Bird would cook, May would look - where?
Down in Birdland
Miles came through, 'Trane came too - there
Down in Birdland
Basie blew, Blakey too - where?
Down in Birdland
Cannonball played that hall - there
Down in Birdland
Yeah---

There may never be nothin' such as that
No Mo' - No Mo'
Down in Birdland, that's where it was at
I know - I know
Back in them days bop was ridin' high
Hello! 'n goodbye!

How well those cats remember
Their first Birdland gig
To play in Birdland is an honor we still dig
Yeah---that club was like--
In another world, sure enough--
Yeah, baby
All o' the cats had the cookin' on
People just sat an' they was steady lookin' on
Then Bird--he came 'n spread the word--
Birdland

Yes, indeed, he did
Yes, indeed, he did
Yes, indeed, he did
Yes, he did, Parker played at Birdland
Yes, he really did
Yes, indeed, he really did
Yes, he really did
Told the truth down in Birdland
Yes, indeed he did, Charlie Parker played in
Birdland

Yes, indeed, he really did
Charlie Parker played in Birdland

Bird named it, Bird made it, Bird heard it,
Then played it
Well-stated! Birdland
It happened down in Birdland

Everybody dug that beat
Everybody stomped their feet
Everybody digs be-bop
An' they'll never stop

Down them stairs, lose them cares - yeah!
Down in Birdland
Total swing! bop was king - yeah!
Down in Birdland

Bird would cook, May would look - yeah,
Down in Birdland
Miles came through, 'Trane came too - yeah!
Down in Birdland
Basie blew, Blakey too - yeah!
Down in Birdland

Cannonball played that hall - yeah
Down in Birdland

Down them stairs, lose them cares - yeah
Down in Birdland
Total swing! bop was king - yeah
Down in Birdland

Bird would cook, May would look - yeah,
Down in Birdland
Miles came through, 'Trane came too - yeah!
Down in Birdland

Basie blew, Blakey too - yeah!
Down in Birdland
Cannonball played that hall - yeah
Down in Birdland

Down them stairs, lose y' cares -yeah
Down in Birdland
Total swing! bop was king - yeah
Down in Birdland

Bird would cook, May would look - yeah,
Down in Birdland

Background Solo:
Come in pairs down them stairs, lose y' cares
Them that dares gits it!

Pay the gate, don't be late
It's a date! - whattay' know
If y' dig, then you'll dig, it's a groove
Quite a groove, 'cause y' t' move
Come in twos, pay your dues

What can you lose?
Just your blues!
So lose them!

The band swingin' one and all and what a ball!
Yeah!

Music is good, music is better than good
Pretty good
Very nice
Really very good - things are bein' like they should
Very good -- very good -- very good

All y' gotta do is lend an ear
An' listen to it
Then y' dig a little sooner than soon
You'll be diggin' everything diggin' all the music

What a ball!

How y' gonna figure out
A way t' bring it all about amid a
Lot o' other music on the set'n on
The scene know what I mean?
How y' gonna separate the music from the scene
'Gonna have t' keep the memory clean
Y' gonna hear a lotta' sound -- a lotta soun'

MaSza, zazdroszcze, ale moze gdzies, kiedys tez jeszcze bede miala okazje. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez GrejSowa Wt, 08.11.2005 21:03

Gocha, tego mi było trzeba!!! Jesteś SUPER!!! Dziękuję!!! Nucę cały czas, cały czas...uwielbiam ten utwór, U-WIEL-BIAM (to po koreańsku...), słyszę go...

Buźka!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Śr, 09.11.2005 02:46

Poranek w Korei.
Dzień trzeba zacząć piosenką. Voila.

"Nie szukaj mnie
Sama wiem
Za nami stracony czas

Chciałabym
Jeszcze raz
Dotknąć palcami
Twych warg
Twoich rzęs
Twoich brwi
W mych palcach śpi tysiąc ust
Które znasz
Tylko ty

A ja
Nie chcę już kochać cię tak
Łatwiej mi odejść niż trwać
Jakby
I dalej żyć
W tej smudze cienia

Ja
Nie chcę już kochać cię tak
Nie chcę miłości
Co trwa kilka dni
Pozwól mi
Zostać tu
Wiele lat."

(W smudze cienia. AMJ)

PS CDN
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez teremi Śr, 09.11.2005 09:41

Witam
Grejs/Czepialska (o ten czubek) dobrze, że Kangurzyca sama wyjaśniła no i o "zawoalowany" a co to język się po winku plącze?. Ja po winku mam znacznie lepszą dykcję, zresztą wszystkie trudne rzeczy (nagrywanie na video, podłączenie dvd czy drukarki, to tylko po winku - na trzeźwo bardziej się boją, że coś zepsuję)

Kangurzyco kochana ja pamiętam o Twoich "papierach", ale ta IGLICA nie czubek, to wyłącznie dowód uznania (i ja wiem, że Ty wiesz). Ostatnio czytając posty w innych tematach tak sobie myślę, że może jakaś szkoła korespondencyjna HP, w której będzie tylko kilka przedmiotów a podstawowy (taki z maturą) to "czytanie ze zrozumieniem" (co o tym sądzisz?), kolejnym może być "cierpliwość w czekaniu na KJ", "życzliwość dla dzieci i młodzieży" (również dla emerytów - ale te podziały nie są ze względu na wiek), "tolerancja" - coś jeszcze?

¦ciana - jaki stracony czas? Czas ten za nami nigdy nie jest stracony, co najwyżej nie zawsze niósł (razem z nami i za naszą przyczyną) tylko dobry materiał do późniejszych wspomnień) - oczywiście wiem, że Ty nie o sobie i nie o nas, ale ja też nie o sobie i nie o nas

EmSi - u mnie w domu nazywano to mertą, było to w doniczce - masz rację przypominało bukszpan. Ja też nie pamiętam żadnych prezentów - wtedy nie było takiego zwyczaju, nie mówiąc już o wręczaniu dziecku pieniędzy, to było święto rodzinne i duchowe, tak więc uroczyste śniadanie połączone z obiadem (Komunia była o 6.00 i trwała dość długo) a potem rodzinny spacer, pamiątkowe też rodzinne zdjęcie i lody.

Masza - jesteś wielka a może na przyszłość jakaś transmisja stereo? - na kilka telefonów?
(ja też mam) pozdrawiam wciąż jesiennie i spadam do pracy, ale na koniec... wciąż pozostając w nastroju listopadowym...

"Listopady liści"

Przychodzisz zawsze gdy mnie nie ma,
zostawiasz list pod wycieraczką
I cała klamka pachnie tobą
sąsiadkom wzrok się psuje w szparach.

Wybiegam z listem pod kasztany
i wszystko płonie, wszystko płonie.
Spadają liście rozpalone
i zaglądają mi przez ramię.

Te wodospady liści
te listopady łez.
Czy wszystko musi gasnąć?
Czy bardzo tego chcesz?

A w twoim liście także jesień
i czułe słowa opadają.
Już słowo kocham nam pożółkło
a słowem zawsze wiatr się bawi.

A mimo wszystko jest spokojnie,
bo świat mój miękki i zamszowy.
Na oślep mogę gnać przed siebie.
o babie lato rozbić głowę.
(Jacek Cygan)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez duska38 Śr, 09.11.2005 10:22

Witam!

Dziś tylko D¦K (Domowy ¦piewnik Kredensowy) Voila.

Czas - Rysio Rynkowski


Czas
Niewyspany zdyszany
Czas
Przeklinany co rano, blady
Czas
Chudy sknera bez duszy
Ten twój czas
To jest wszystko co masz

Twój przyjaciel na dobre i złe
I twój wróg co wydziera ci tlen
Na twym czole on znaczy swój ślad
By być zawsze na czas
By być zawsze na czas

Czas
W kąt wagonów wciśnięty
Czas
Wciąż spóźniony, zgoniony, święty
Czas
Twe powietrze i woda
Ten twój czas
To jest wszystko co masz

Twój przyjaciel na dobre i złe
I twój wróg co wydziera ci tlen
Na twym czole on znaczy swój ślad
By być zawsze na czas
By być zawsze na czas

Twój przyjaciel na dobre złe
Biciu serca odmierza wciąż kres
Uwięziony w klepsydrze
Twój pan co na ustach ma piach

Czas
Czyjeś oczy nad ranem
Czas
Najpiękniejszy czas
Czas
Twe ostatnie pytanie
Więc to już

........Więc CZAS na mnie.....Duśka
Avatar użytkownika
duska38
 
Posty: 429
Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))

Postprzez Małgosia Sz Śr, 09.11.2005 11:06

Witam HP. Dzisiaj zamiast obiecanego wiersza będzie Manhattan. Inaczej być nie może. Teremi - poproszę o namiary na skrzynkę (masz@skrzynka.pl). Wersja stereo na przyszłość - nie ma problemu! MałgosiuM - telefon z koncertu to mój stały numer. Jeszcze zobaczysz:))

Candy

I call my sugar Candy
Because I'm sweet on Candy
and Candy's sweet on me
She understands me
My understanding Candy
And Candy's always handy
When I need sympathy
You wish that there were four of her
So I could love much more of her
She has taken your complete heart
Got a sweet tooth for my sweetheart
Candy
It's gonna be just dandy
The day I take my Candy
And make her mine, all mine
Candy
I call my sugar Candy
Because I'm sweet, so sweet on Candy
And Candy's sweet on me
You wish that there were four of him
Oh how I could love much more of him
He has taken your complete heart
You got a sweet tooth for your sweetheart
Candy
It's gonna be just dandy
The day I take my candy
Gee how the sun will shine
On the day my Candy
On the day my Candy
On the day my Candy's mine

Konkurs: o kim jest to zdanie z piosenki: "You wish that there were four of her"?:))


Jeszcze z dzisiejszej Rzeczpospolitej. MarysiuB - coś dla Ciebie.

Drugie życie Goldberga
Australijski miliarder, ścigany za zdefraudowanie półtora miliarda dolarów, od 15 lat mieszka w Warszawie. Jego firma kupiła niedawno jeden z najwyższych drapaczy chmur w mieście.
Więcej na stronie: www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_05 ... j_a_1.html

¦ciskam Was. Idę wypić kawę.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Dorota Doniecka Śr, 09.11.2005 13:36

Duśka! Tam tego maila wcale nie ma :(:( albo ja go nie umiem znaleźć (to bardziej prawdopodobne)... no trudno; czy to Ty czy nie Ty to i tak Cię pozdrawiam gorąco!
Avatar użytkownika
Dorota Doniecka
 
Posty: 763
Dołączył(a): Pn, 04.07.2005 12:35
Lokalizacja: z oddali

Postprzez duska38 Śr, 09.11.2005 14:29

Ależ oczywiście, ze tam jest...ale ze troszeczke ukryty > zobacz profil autora > a nastepnie wyślij email...
No ale już - dla Ciebie i dla Wszystkich - duska38@tlen.pl

no i jeszcze dla całego HP

Smak słów - Goya


Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów tak.
I chociaż czas,
pewnie odmieni kiedyś nas...mów tak.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów taaak.

Zakrywam twarz, lecz to nie płacz,
przez jedno słowo zawstydzona, tak jak owoc rumienię się.
Przez jedno słowo zawstydzona, tak jak owoc rumienię się.

Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów tak.
I chociaż czas,
pewnie odmieni kiedyś nas...mów tak.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów taaak.

Nie sądzę by, było mi dosyć ich,
bo w takiej chwili twoje słowo tak jak owoc smakuje mi.
Bo w takiej chwili twoje słowo tak jak owoc smakuje mi

Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak... mów tak.
I chociaż czas,
pewnie odmieni kiedyś nas... mów tak.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak...mów taaak.
Avatar użytkownika
duska38
 
Posty: 429
Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))

Postprzez Ściana Śr, 09.11.2005 14:57

Hej HP

To ja - WUS. Pamietacie mnie jeszcze? Czy ktos pukal do bram Kredensu i prosil sie o Tasiemca. Bardzo prosze. Bardzo prosze. Przyszla kryska na matyska. Albo Kryśka na Mateusza. Jak kto woli.
Poodnosić się mam? Dobre sobie! Niby jak to mam zrobić? NIEMOZLIWE. Nie pamiętam, gdzie się zatrzymałam, więc będzie od końca. Tym (WIADOMO KTO), co narzekają na pannę ¦cianę, powiem tylko, że piszę do Was z wszystkimi polskimi ogonkami, żeby się Rada Języka Polskiego nie czepiała.
Siedzicie wygodnie? No to zaczynamy.

Masza - do mnie tez mozesz zadzwonic z koncertu. Moge nawet pospiewac. Cala sala spiewa z nami....
PS Jesli chodzi o konkurs "o kim jest to zdanie z piosenki: "You wish that there were four of her", to....ekhm...ekhm....skromnie nie odpowiem. Dam szanse innym ;-)

Duśka - dzieki za D¦K, czili Duśk. Fajnie to wymyślilaś. Dostajesz odznakę lingwistyczną.

Teremi - jasne, ze po winku lepsza dykcja. Przedstawialam kiedys wyniki badan lingwistycznych na temat picia piwa i mowienia w j.obcym. Ale piwo (we szkle) dotyczylo WIADOMO KOGO. Jesli chodzi o dykcje, to zdecydowanie czerwone, Emcia, rzecz jasna, ze z CA. A co Wy myslalyscie? Ze te tasiemce, to sie rodza tak z niczego? Emcia, wina to tylko z CA. Jasna sprawa, winogrona wygrzane w slonu CA.

Doroto D. -jasne, że Duśka z Łodzi. Czy to TA, to nie wiem, dla mnie to TA!!!!

Duśka - nie daję się prosić, przecież piszę. Co się czepiasz?!
PS nie rozczulam się nad sercem.

Teremi - rozumiem wszystko. Zwlaszcza to, co pomiedzy wierszami.
PS Te listopady lez. Moim (nie)skromnym zdaniem, chociaz RAZ pan Jacek C. ma racje, reszta jego utworow troche do bani. Ale ja sie czepiam. Znwou macham dyplomami. Lubie jak teksty piosenek sa z TEKSTEM. Lubie sie czepiac. "bo świat mój miękki i zamszowy". Come on!!! Dyplomu nie trzeba, zeby wiedziec "aocochodzi". Sa teksciarze i TEKSCIARZE.

Grejs i Emcia - kolega z pracy zwrocil mi uwage, ze powinno sie pisac "eh", zamiast "ey" albo "ay". Panialy? Native-like. Koledze nie wierze, a Wy 'ey?

Znad maasu - gdybys czytala HP ze zrozumieniem, to bys wiedziala, ze WUS juz dawno podal Trzynastce ten link z zegarkami. Czy ja tutaj musze ZAWSZE trzymac reke na pulsie?

PS nie chce mi sie pisac z ogonami, wiec udaje, ze nie ma tych wszystkich ą, ę, ó, i takich tam. Idę na łatwiznę....

Kangurzyco - Czubkiem to ja jestem. Slysze glosy. Mowia mi: "nie badz swinia, wyslij golebia do Kangurzycy". Myslisz, ze maja racje? Uwielbiam bumerang. Hi hi....zawsze wraca. Taki lajf.
Jednoczesnie mysle, ze to troche nudne byc bumerangiem. Jakbym byla bumerangiem (na szczescie nie jestem!), to bym nie chciala wracac w to samo miejsce. Taka ze mnie Ryszarda Kapuscinska. Ciagle mnie gna do przodu.

Grejs czili Divko. Na kaca najlepsza pajaca. W koncu Cie wytrenowalam. Mistrz odchodzi na emeryture. Od dzisiaj jestes na swoim rozrachunku. Szkolenie zakonczone. Zgrzewka nowych brulionow zapisana. Wlasna krwia. Zaraz im spadna, ekhm, ekhm...wiadomo co.
Jesli chodzi o komunie, to mam niemile wspomnienia (jak spogladam w przeszlosc, to widze same niemile). Zemdlalam. Bylo mi niedobrze. Musialam mowic jakis wiersz dla biskupa. Nienawidzilam bialych sukienek i rajstop. Bylam chlopczyca, co to skakala przez plot (nie mylic z panem Lechem). Liste grzechow mialam najdluzsza ze wszystkich dzieciakow. Ksiadz przerwal mi w polowie spowiedzi. Pamietam, ze urazil tym moje uczucia religijne, bo ja chcialam sie wyspowiadac tak prawdziwie, do konca. Takie mam wspomnienia komunijne. DNO!
PS Zapachy tez lubie. Nie napisze na czym, tzn na KIM, najwieksze koncerny kosmetyczne testuja swoje kosmetyki, bo mnie zaraz Kangurzyca zjedzie z gory na dol, tfu, z dolu na gore czili z Australii do Korei (zna sie czlowiek na mapie swiata, co?). Pozdrawiam. Panna PC.

Anya_anya - lalka Barbie! Zdecydowanie NIE! To od niej zaczely sie wszelkie anoreksje, i takie tam. Zdecydowanie NIE.

Wysylam posta.. Chcialabym sie odniesc do WSZYSTKICH. Niestety zycie mnie wola.
Dziekuje za wszystkie golebie, te oficjalne i prywatne. Dam rade. Jestem SCIANA.

PS przepraszam, o prywatnych sprawach nie moge napisac w HP. Po prostu nie moge. Tym, co sie martwia - napisze tylko ---> dam sobie rade. TO PESTKA.
Ocean jest zdrowy, u mnie wszystko w normie. O reszcie nie moge napisac publicznie.
Po prostu nie moge. Golebie odleca soon. Monsoon.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez duska38 Śr, 09.11.2005 15:15

Hura! Hura! NUS (Nasza Ulubiona ¦ciana) spłodziła TA-SIEM-CA !!!
Letem po czerwone....to trzeba opić
¦cianulka! Tak, tak, wiem...tamtiemy dla Grejs - ale nie mogłam się oprzeć...
NO NARESZCIE zrobiło się domowo, KREDENSOWO
Fenkju..
Avatar użytkownika
duska38
 
Posty: 429
Dołączył(a): Pt, 25.03.2005 16:37
Lokalizacja: Nareszcie - na SWOIM miejscu :)))

Postprzez Ściana Śr, 09.11.2005 15:25

i na dobranoc piosenka. Voila.

"(After love, after love, after love, after love)
(After love, after love, after love, after love)
(After love, after love, after love, after love)

No matter how hard I try
You keep pushing me aside
And I can't break through
There's no talking to you

It's so sad that you're leaving
It takes time to believe it
But after all is said and done
You're gonna be the lonely one, oh

Chorus:

Do you believe in life after love?
I can feel something inside me say
I really don't think you're strong enough, no
Do you believe in life after love?
I can feel something inside me say
I really don't think you're strong enough, no

What am I supposed to do
Sit around and wait for you
Well I can't do that
And there's no turning back

I need time to move on
I need love to feel strong
'Cause I've got time to think it through
And maybe I'm too good for you, oh

(chorus)

Well I know that I'll get through this
'Cause I know that I am strong
I don't need you anymore
I don't need you anymore
I don't need you anymore
No, I don't need you anymore

(chorus)(repeat)

(Do you believe in life after love?)

(Cher)

PS do you believe in life after love? ja wierze in LOVE.... LIFE....LOVE....zawsze chodzi o 4 litery....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Maria Śr, 09.11.2005 15:35

Pozdrawiam drogie HP , PH , AGH i HAHAHA.....

Załączam, co mi się we łbie tłucze :

Sorry
Is all that you can't say
Years gone by and still
Words don't come easily
Like sorry like sorry

Forgive me
Is all that you can't say
Years gone by and still
Words don't come easily
Like forgive me forgive me

But you can say baby
Baby can I hold you tonight
Maybe if I told you the right words
At the right time you'd be mine

I love you
Is all that you can't say
Years gone by and still
Words don't come easily
Like I love you I love you

Tracy Chapman
Avatar użytkownika
Maria
 
Posty: 102
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 13:38
Lokalizacja: Krak

Postprzez Maria Śr, 09.11.2005 15:40

¦ciano, wierzę w life after love. Taki lajf po może być nawet lepszy niż przed i w trakcie.
Avatar użytkownika
Maria
 
Posty: 102
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 13:38
Lokalizacja: Krak

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum