HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez double13 Wt, 25.10.2005 20:10

No, to wspominamy: jesien, grzybobrania, pajeczyny, samotne spacery, mgly poranne, itp.
Zalacznik z wczorajszej wloczegi- wszystko wyglada i pachnie jak za dawnych, polskich lat.
Gocha- w Wisconsin zieleniatek zatrzesienie w tej chwili. Moja mama przywiozla wielkie kosze i produkcja tasmowa trwa. Wlasnie zajadam sos pachnacy dziecinstwem.
Dzieki za wszystkie relacje z grzybobran. Nie bede sie powtarzac, przezywalam to samo. Bylam odmiencem w okolicy, bo nie przynalezalam do "swoich". Mieszkalam w Osrodku Zdrowia. Podobnie, jak MarysiaB robilam maly skret, mijalam kladke ( sztuka bylo nie wpasc do wody), dzikie stawy, wzgorze i juz byly nieprzepastne lasy. Znalam tam kazde drzewo, znikalam na cale godziny w swoj zaczarowany swiat przyrody. Kiedy dreptalam wczoraj po dnie wawozu, przypominaly mi sie daaaawne lata..............
Avatar użytkownika
double13
 
Posty: 38
Dołączył(a): Wt, 26.04.2005 06:14

Postprzez gocha Wt, 25.10.2005 20:18

Trzynastko, kochana, gdzie w Wisconsin?! Masz namiary? Jak tam ich duzo, to moze cos po twojej mamie zostalo do wyzbierania. W tym roku juz nie dam rady pojechac, bo przeprowadzka, ale przyszla jesienia to na mur.

Piekne zdjecia.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez double13 Wt, 25.10.2005 20:35

Gocha, kupuj dywany i meble, to na teraz, ciesz sie nowym domem, wiosna zorganizuj raz jeszcze wymarzony ogrod, a jesienia bierz azymut na Necedah i nie zapomnij zabrac wielkich pojemnikow na grzyby. Ja dzownilam i pytalam, czy nie dojechac do lasu ciezarowka.
Avatar użytkownika
double13
 
Posty: 38
Dołączył(a): Wt, 26.04.2005 06:14

Postprzez teremi Wt, 25.10.2005 20:36

Hej! wszystkim
jakoś się tu konkursowo zrobiło Kangurzyco - ja czasami dopiero pod koniec filmu zaskakuję, że już to "przerabiałam", ale nic to a Jacka i Placka oglądałam (też) na scenie teatralnej w wersji bardziej musicalowej no i na szczęście bez panów L+J.K

EmCi - jak pech to pech, bo potrzebna jest lista kto, kiedy, co a wtedy wszystko jasne, a tak to loteria a że lubię dobrze życzyć no to trudno - albo "po dobroci" napiszesz sama, albo będę zgodnie z moim kalendarzem ponawiać wiesz co - pozdrawiam cieplutko a bolące gardło - polecam płukanie dobrym trunkiem - wybór zostawiam Tobie no i ciepłe łóżeczko a poza tym noś szalik!

MaSza - cieszę się, że poprawiłam Twój humor - może i teraz uda mi się to też.
...dziękuję za to co napisałaś o Polakach poza granicami - podpisuję się pod tym.
poprawa humoru MaSzy
recepta nr 1
poprawa humoru na początku grudnia - 7 (Teatr Muzyczny w Gdyni) 8 (Opera Bałtycka w Gdańsku) grudnia br. zawita do tych dwóch miast (czy innych też nie wiem) 35-osobowy światowej sławy Harlem Gospel Choir.
"Od 15 lat istnienia skupia najsilniejsze i najpiękniejsze głosy Harlemu./.../ W ich repertuarze są tradycyjne i nowoczesne utwory gospelowe, jazzowe i bluesowe."
(za "Gazetą Wyborczą" z 25 października br.)
recepta nr 2
działanie ekspresowe!

"Ballada przy barze"

Każde bistro jednak ma jakowyś czar,
Jakiś urok, kto nie przeżył - nie uwierzy!
Człowiek lewą ręką oprze się o bar
Aby prawa miała rozmach jak należy!

Potem mały łyk i oddech, i - "STO LAT...!",
Niech nam żyje, niech nam nigdy nie zagaśnie!
Potem buźka - a potem buźką w blat,
Lub w półmisek, który kelner podał właśnie!
Bo przecież każdy ma gdzieś w duszy takie coś,
Co mu gra, ciągle gra!
Jak strażacka syrena, jak fortepian Szopena
W rytmie "nie", lub w rytmie "tak"!
Gdy na wielkim proscenium
Nad spektaklem wre praca,
W którym masz swoją rolę clowna albo pajaca,
Bez pytania wstawiony
W schemat faktów i zdarzeń,
Nic dziwnego, że czasem
Musisz usiąść przy barze!

Z wysokiego stołka inny widzisz świat,
Masz swoją porcję adoracji i uznania.
Barman zawsze cię zapyta co byś chciał,
A ty czujesz się znów panem swego zdania!
Tu nie trzeba deklaracji, wielkich słów,
Tutaj szybko każdy staje ci się bliski.
Cóż, że ma odmienny pogląd ten i ów,
Lech górala jednakowo żal nam wszystkim!

Bo przecież każdy...

Tu mniej czujesz, że kopniaka dał ci los,
Zwłaszcza wtedy, gdy cię senność wreszcie zmoże,
Gdy z sąsiadem, co w d-molu daje głos,
Prześnisz chwile o potędze i honorze!
Tu realny się wydaje każdy plan,
Szlakiem zwycięstw każda droga, którą wskażesz,
Podświadomość ci podsuwa tysiąc szans
W innym świecie, przy obskurnym, brudnym barze!

Bo przecież każdy...
(autor Irosław Szymański - to nie błąd w imieniu - z zawodu jest lekarzem! a tekst z przełomu lat 70 i 80)
Jeżeli kuracja śmiechoterapią nie przyniesie zamierzonych efektów - należy zmienić/wzmocnić dawkę.
pozdrawiam deszczowo i jesiennie.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ściana Śr, 26.10.2005 06:37

Targają mną różne emocje. Cała tęcza.
Tasiemiec powoli rośnie we mnie. Trzymajcie mnie, żebym nie wybuchła.
Jestem bliska obłędu.

A dla Was piosenka. Tak mi właśnie w duszy gra. Voila.

"When I was young, it seemed that life was so wonderful,
a miracle, oh it was beautiful, magical.
And all the birds in the trees, well they'd be singing so happily,
joyfully, playfully watching me.
But then they send me away to teach me how to be sensible,
logical, responsible, practical.
And they showed me a world where I could be so dependable,
clinical, intellectual, cynical.

There are times when all the world's asleep,
the questions run too deep
for such a simple man.
Won't you please, please tell me what we've learned
I know it sounds absurd
but please tell me who I am.

Now watch what you say or they'll be calling you a radical,
liberal, fanatical, criminal.
Won't you sign up your name, we'd like to feel you're
acceptable, respecable, presentable, a vegetable!

At night, when all the world's asleep,
the questions run so deep
for such a simple man.
Won't you please, please tell me what we've learned
I know it sounds absurd
but please tell me who I am."
(Supertramp)

PS I know it sounds absurd!!!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez MarysiaB Śr, 26.10.2005 06:55

Dzien dobry, jestem z kobry.
Sciana, Ty mnie nie strasz swoimi emocjami. Normalnie zaczelam sie bac, ze wszystko skrupi sie na mnie. Jak chcesz, to dzisiaj moze byc sobota. Z Supertramp trafilas. Mam 'Crime of the century' i 'Breakfast in America'. Juz wiem, czego poslucham wieczorem.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Małgosia Sz Śr, 26.10.2005 10:45

Supertramp rzeczywiście trafiony zatopiony. A Crime of the Century lubię szczególnie. ¦ciana "please tell me who I am" - Proszę bardzo, mogę Ci powiedzieć: FAJNA BABKA jesteś!

Trochę Cię rozśmieszyłam??

Teremi - dziękuję za Twoje słowa i recepty. Recepta nr 1 zadziałałaby na pewno, ale.. no właśnie... Harlem Gospel Choir będzie też w Wwie, ale niestety w październiku/listopadzie/grudniu jest tyle koncertów, że mój budżet domowy pada. W ten weekend idę w sobotę w ramach JVC jazz festival na koncert, potem w tygodniu na Manhattan Transfer, do tego jest jeszcze Marienne Faithfull, czeski bard Jaromir Nohavica (znasz, prawda?), Urszula Dudziak w takiej kawiarni, którą lubię szczególnie, no i właśnie ... wszystkiego za dużo w tym samym czasie.. Coś muszę wybrać...Ale może na ten Gospel się wybiorę bo to na pewno będzie bardzo radosne wydarzenie. A z recept, które biją wszystkie inne recepty na głowę to już w ten weekend - TEATR POLONIA i Stefcia! A Pan Irosław może ... mógłby być moim wujkiem?:)) Ale nie jest chyba.

Co do konkursu MarysiB to wyłączam się od udziału, skoro moje zdjęcie jest w ten konkurs zamieszane (choć nie wiem nawet, o które zdjęcie chodzi). Kwiat piękny!

13 - kolejna Twoja specjalizacja w HP - "13 od jesieni" - może być?

Dla EmCi nagroda za Jacka i Placka. Kwiat z ogrodu japońskiego w Holandii. Niestety nie wiem jaki (!!!), więc moze być konkurs - jaki to kwiat?

Miłego dnia.
¦ciana czekamy na tasiemca. [Nie przypuszczałam, ze kiedyś takie zdanie wypowiem:)]
Ostatnio edytowano Wt, 13.12.2005 14:24 przez Małgosia Sz, łącznie edytowano 1 raz
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Śr, 26.10.2005 10:55

W prezencie - z góry - za konkursy jeszcze nierozstrzygnięte - ¦ciana z Oknem w Holandii!
Ostatnio edytowano Wt, 13.12.2005 14:25 przez Małgosia Sz, łącznie edytowano 1 raz
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Śr, 26.10.2005 12:31

Dzien, bardzo wczesny, dobry HP

Wiem, olsnilo mnie, scianowka czili nowy rodzaj tasiemca zwany rowniez supertasiemcem, lub tasiemcem teczowym, ktory w czasie nowiu przybiera ksztalt Sciany z holenderskim oknem! Wiem co powiecie 'Aaaaaa...'. Dziekuje, sama sobie gratuluje.

U mnie jest 4-a rano. Co ja robie o tej porze, a sklejam sobie piniate, a co sie bede przejmowac polityka. Wiecie kto jest u wladzy w USA od osmiu prawie lat? Republikanie, czili konserwatysci, 'ej wybrani przez wiekszosc. Kalifornia nigdy w historii nie oddala glosu na republikanskiego prezydenta! Chociaz demokraci tez nie lepsi, jak sie tak blizej przyjzec. Moje uczucia wobec politykow sa w najlepszej mierze ambiwalentne (a, ladne slowo, nie?).

Teremi, szalik + wygrzanie sprawdzonymi metodami pomoglo, moge spiewac! Zrobmy tak, jezeli HP dotrwa do moich imienin, a to jeszcze sporo czasu, to sama je wczesniej oglosze.

Gocha, Trzynastko w Kalifornii zatrzesienie grzybow wszelkich. Znajomi zbieraja, litosciwy kolega od czasu do czasu podrzuca mi suszone, gdy tych z Polski zabraknie. Sa tez trujace, death cups chyba, i wlasnie przybysze z Azji czesto sie nimi truja, bo przypominaja im cos znajomego i jadalnego.

MarysiuB, za protee pieknie dziekuje(my), znam je z pobliskiego ogrodu botanicznego, Santa Cruz, maja tam ciekawa ich kolekcje. Kwitna na wiosne, i bardzo egzotycznie sie prezentuja, nie moge sie im nigdy nadziwic.

MalgosiuSz, za azalie, lub rododendron lub, rozanecznik rowniez dziekuje. Ciekawostka, najwieksze skupisko gatunkow rododendronow jest w Nepalu (Pisalo sie kieeeedys prace magisterska, a co tylko Sciana ma dyplomy, tu sie zdenerwowalam.)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. Śr, 26.10.2005 12:40

Dzisiaj spiewam razem z Audrey, a co spiewam to....nowy konkurs, szybkosc komputera moze w nim odegrac pewna role. Sciana, oczywiscie ze mozesz uczestniczyc w konkursie, nie daj sie prosic.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Erica Śr, 26.10.2005 12:48

???

Moon River, wider than a mile,
I'm crossing you in style some day.
Oh, dream maker, you heart breaker,
wherever you're going I'm going your way.
Two drifters off to see the world.
There's such a lot of world to see.
We're after the same rainbow's end--
waiting 'round the bend,
my huckleberry friend,
Moon River and me.

Breakfast at Tiffany's (1961)
/music by Henry Mancini, lyrics by Johnny Mercer/
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

Postprzez M.C. Śr, 26.10.2005 12:53

Erica!!! To az tego trzeba bylo zeby Cie z niebytu wywolac. Dzieki za slowa.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Śr, 26.10.2005 13:00

przeciez bylo wyraznie napisane "Sciana, oczywiscie ze mozesz uczestniczyc w konkursie, nie daj sie prosic".............................I co ja mam teraz zrobic? Co ja moge, ze mnie zycie wola? Konkursy to ja! Emcia caluje w piete, zeby nie bylo ze sciskam w pasie.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Śr, 26.10.2005 13:05

Zyc? Zycie to konkurs z (bez) nagrod(ami). Jak kto woli.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Śr, 26.10.2005 13:33

Dziewczyny! Mam bilety na Stefcię! W hallu Teatru KJ stała sobie, rozmawiała z kimś i się śmiała tym swoim cudownym, zaraźliwym śmiechem!
Powinnam teraz wkleić wish you were here Pink Floyd, ale zostaniemy w klimacie księżycowym. I do tego blue blue... Sting.

Sister moon will be my guide
In your blue blue shadows I would hide
All good people asleep tonight
I’m all by myself in your silver light
I would gaze at your face the whole night through
I’d go out of my mind, but for you

Lying in a mother’s arms
The primal root of a woman’s charms
I’m a stranger to the sun
My eyes are too weak
How cold is a heart
When it’s warmth that he seeks?
You watch every night, you don’t care what I do
I’d go out of my mind, but for you
I’d go out of my mind, but for you

My mistress’ eyes are nothing like the sun
My hunger for her explains everything I’ve done
To howl at the moon the whole night through
And they really don’t care if I do
I’d go out of my mind, but for you

Sister moon
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez MarysiaB Śr, 26.10.2005 16:19

Kuuurcze, jak zwykle mnie ponioslo na inne tematy. W zwiazku z tym nie napisze dzisiaj w HP tego, co mialam w planach /nic straconego, mialy byc bzdety/. Spadam, musze sie wyspac. 6 godzin, a nie 4 tak jak wczoraj.
Na zdjeciu Malgosi Sz jest azalia na 100%. Mialam kilka w ogrodku, to wiem. Kwiatek b.popularny w Australii. Sciana z Oknem w Holandii jest moja.
Masza, chodzi mi o zdjecie domu z okiennicami, ktore zrobilas podczas wypadu do Bialowiezy. Czy ja ze swoja skleroza mam sie zajac archiwum w HP?
Erica, ucieszylam sie, nawet bardzo!
Emsi, "scianowka czili nowy rodzaj tasiemca zwany rowniez supertasiemcem, lub tasiemcem teczowym" --> taaa, blisko, coraz blizej.
Buziaki i nie ma mnie.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez M.C. Śr, 26.10.2005 17:27

Czo HP.

MarysiuB, a szkoda, bo Twoje bzdety lubie(my). Taaa...sarkastyczny usmieszek odebrany.

MaSza, gratuluje biletow, na KJ isc warto, szczegolnie w niesprzyjajacej sytuacji politycznej. A zdjecie warto byloby chyba odgrzebac z archiwum.

Sciana, a tasiemca jak nie bylo tak nie ma, czyzby przeobrazil sie w golebia?

Sciskam i calusy przesylam wsjem.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Cz, 27.10.2005 07:36

No cze.

To ja - Wasz WUS czili Wasza Ulubiona Sciana. Pamietacie mnie jeszcze? Czy juz nie?
Nie mam sil i zdrowia na tasiemcowe odnoszenie sie do postow, sorki-rosolki. Zupelnie nie wiem, gdzie sie zatrzymalam. Amnezja.

No to co mam napisac? O zyciu? Historie z zycia wzieta? Prosze bardzo.....Jesien...Za oknem zlota-polska, tfu, koreanska znaczy sie, jesien. Piekne kolory. Zloty, czerwony, pomaranczowy, brazowy -- Kangurzyco...to prawie jak w Aborignal Art. Czerwony znaczy zycie i krew. Tak sobie kombinuje. Jesien zyje.

Pojechalam dzisiaj do szpitala. Nienawidze szpitali. Musze je zawsze odchorowac. Boli mnie bardzo, jesli ktos dla mnie wazny trafia do szpitala. W szpitalu umiera czastka mojej duszy. Powyginani starcy, wysuszone staruszki, zwiniete w klebek dzieci (DZIECI!!!!!). Lyse czaszki chorych na raka. Dzwiek narzedzi chirurgicznych. Zapach lekarstw. Biale fartuchy. Wrocilismy ze szpitala. Jego oczy staly sie bardziej szare. Ocean zmienny jest, Emcia potwierdzi. Trzymam jego reke w swojej dloni i mowie mu: badz silny, jestes OCEANEM. Ocean nie moze byc slaby. Oprzyj sie o sciane. Takie jest moje zycie.

Pytacie na Forum o emocje, wybory, pajace, tasiemce. Zycie jest zlepkiem wszystkiego. Emocji, decyzji, wyborow, kolorow.....

U mnie dzisiaj szary dzien. Golabkowy. Taki lajf.
Ale wiecie co mnie trzyma przy zyciu? Nadzieja. Ta Prawdziwa.
Czego i Wam w HP zycze z glebi serca.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Cz, 27.10.2005 08:18

I oczywiscie piosenka. Voila. Dla tych, co narzekaja, ze tylko po angielsku, wysznupalam w kredensie cos po parlez-francais. Moze byc?

"Y'a pas de voiles aux volets de mes freres
Y'a pas d'opale autour de mes doigts
Ni cathédrale ou cacher mes prieres
Juste un peu d'or autour de ma voix

Je vais les routes et je vais les frontieres /ja sciana kapuscinska/
Je sens, j'écoute, et j'apprends, je vois /wszystkim zmyslom zdecydowanie TAK/
Le temps s'égoutte au long des fuseaux horaires
Je prends, je donne, avais-je le choix? /zgadza sie/

Tel est mon destin /destin?!, nie lubie tego slowa/
Je vais mon chemin /a czyją niby mam isc?/
Ainsi passent mes heures
Au rythme entetant des battements de mon coeur

Des feux d'été je vole aux sombres hivers
Des pluies d'automne aux étés indiens /zlota-koreanska jesien/
Terres gelées aux plus arides déserts
Je vais je viens, ce monde est le mien /jasne ze moj/

Je vis de notes et je vis de lumiere
Je virevolte a vos cris, vos mains
La vie m'emporte au creux de tous ses mysteres
Je vois dans vos yeux mes lendemains

Tel est mon destin
Je vais mon chemin
Ainsi passent mes heures
Au rythme entetant des battements de mon coeur

Je vais les routes et je vais les frontieres
Je sens, j'écoute, et j'apprends, je vois
Le temps s'égoutte au long des fuseaux horaires
Je prends, je donne, avais-je le choix?

Je prends le blues aux signaux des répondeurs
Je prends la peine aux aéroports
Je vis l'amour a des kilometres ailleurs
Et le bonheur a mon téléphone

Tel est mon destin
Je vais mon chemin
Ainsi passent mes heures
Au rythme entetant des battements de mon coeur"

(spiew: Celinka D.
Autor: Jasne, ze JJ Goldman).

PS Troche mi sie pokrzywily wszystkie francuskie accenty, ale co tam...przeciez wiecie o co chodzi.....
PS Komentarz tez mi nie wyszedl, bo....bo....bo....chce mi sie plakac...i tyle. DNO!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Cz, 27.10.2005 09:04

Sciana, sciskam Cie mocno. Sen mialam, dobry, najlepszy, moge Ci go odstapic, bo ja i tak w sny nie wierze. Nic nie zartuje, sen mnie obudzil. Ocean musi byc silny, ale Ty tez musisz byc silna. Slowa, slowa, mysle o Was, bedzie dobrze. Wierzysz, prawda? Gdy sie kogos bardzo kocha, gdy sie czegos bardzo pragnie to sie spelni.
Szpitale tez mnie dobijaja, uciekam i wyciagam z nich moich bliskich jak najszybciej.

Wyslac, nie wyslac. Wysylam, ale moge wyslac tylko miernych pare slow, czuje o wiele wiecej.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum