przez o. Pt, 12.08.2005 18:50
Agniś, wróciłam i zobaczylam, że od góry do dołu same Twoje wpisy na ogólnym. Musisz się czuć opuszczona, więc szybciutko odpowiadam :)
Chyba troszkę lepiej... tylko mi przykro, bo chciałam się z ewe spotkać, a nie wyszło. Była dziś zajęta cały dzień, wieczorem robi imprezę, ale ja nie dam rady iść po tygodniu pracy od 3 rano i jeszcze jutro wyjeżdżam na spęd rodzinny więc i tak będe wyglądała jak zombi... zresztą nie mam ochoty na takie spotkania grupowe i imprezy całonocne. No nic, trudno. Załuję tylko, że nie znalazła dla mnie godziny czasu w ciągu dnia, gdzies na kawę, na chwilę. Bywa...
Robię sobie omlecika i już mam ślinotok ;)