o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

[sonia]

...............nieszkodzi....od srody ma sie poprawiac.....jakby co to skrece na Bemowo....

[sonia]

Matka!!!!!!!!! łazisz gdzies po innych tematach, korespondencjach a tu Ci 1900 mineło.....gratuluje........:))

[o.]

:))))))))))))))))))))

[dancerka]

Soniu a tobie ponad 4000!!!!!!!!!! Gratuluje :)))))))))
Mam coś wkleić?

[sonia]

...oczywiscie choc juz tu swietowlismy wczoraj, ale prezenciki zawsze chetnie przyjme........:)))

[dancerka]

Masz pieknych panow na swoim temacie - Bo tam ci wkleilam- Jak cie nie pasuje to powiedz :)) bo to balet nowoczesny

[sonia]

Dziekuje!!! za nic sie nie przyznam zem staroswiecka!! hehe

[dancerka]

bo to jest nowoczesnośc....czasami warto na balety zachodnie przyjść:)))- mają dużą oglądalnośc - nie tylko damską .........XX

[o.]

a Wy znów o samcach!!! ja tam deklaracji nie zmieniłam!
i znów wszyscy śpią... jak zwykle!

[sonia]

...........a ja zaspałam....smsa nie było.........bo???

[ewe]

Jeja ale sie tu dzieje zostawic was na kilka dni i juz musze pare godzin czytac co sie dzieje!
Ja ostatnio prawie cala Holandie przejechalam do jakis znajomkow... tzn odleglosciowo to bylo niewiele ponad 200 km ale to i tak prawie 3/4 Hol.... no nie jest to duzy kraj...
W drodze powrotnej wpadlismy do Amsterdamu.. wkoncu sie doczekalam! Ale misio byl bardzo nieszczesliwy z powodu po pierwsze wizyty w wielkim miescie po drugie z powodu niecheci do Ams... Wiec bede sie musiala znowu wybrac! Matka jak wpadniesz do mnie to moze razem sie wybierzemy? I Sonia tez moze? :))))
No ale tymczasem ja sie szykuje do drogi powoli.... Ale gdzie to powiem pozniej!

[ewe]

PS. Ale farsiasta slodko spi:))))))

[sonia]

.............czekamy na te informacje z ogromna ciekawością!!!!!!!!!

[ewe]

hihih :)))))))))))))))))))))

[o.]

Soniu! Na wstępie składam głębokie wyrazy ubolewania, żalu, skruchy i z pokorą posypuję głowę popiołem. No nie było zamawianego budzenia, bo się za bardzo zakonwersowałam z "blądynem" i się baaaardzo intensywnie na piwko umawiałam i zapomniałam :( Mam nadzieję, że mi to wybaczysz i do pracy się nie spóźniłaś.
Po drugie dziś się dowiedziałam 3 interesujących rzeczy:
1/ podobno pomidory do początku XiX wieku uważano za roślinę niejadalną a wręcz trującą, dopiero potem się do nich przekonano. Nie chciałabym żyć w XVIII wieku
2/ na teatrze Bagatela, ktoś zainstalował ekran na którym podgląda jakąś kobietę w swoim mieszkaniu. Trwają poszukiwania tego kogoś jak i mieszkania biednej nieświadomej kobiety, która jakby nigdy nic przymierza sobie sukienki. Wiadomo tylko tyle, że jest to jakaś akcja protestacyjna przeciwko podglądaniu ludzi przez internet. A mnie wczoraj Połówek podglądał przez satelitę. Krzysiu to NIELEGALNE i NIEMORALNE!
3/ o 12:43 naszego czasu ma wylądować Discovery. Ciekawa jestem. To jakiś pechowy lot jest od chwili startu, który już przekładano. Podobno dziś są ostatnie 4 szanse lądowania a żadna w 100% pewna. Myślicie, że się uda? 2 lata temu Kolumbia nie wróciła...

[ewe]

No a my wczoraj odwiedzilismy kolejny domek.. mieszkali w nim studenci wiec jest w dosyc kiepskim stanie ale fajny byl... A najfajniejsze ze w jednym z pokoi studenci hodowali sobie "roslinki" rozweselajace.... Dom z legenda.... przyszly pokoj dziecinny :D:D:D:D

[o.]

hahahaa! ściany przesiąknięte, będzie dziecko sie dobrze chowało! Radosne i szczęśliwe! Bierzcie!!!!

[sonia]

..........hmmm....co ja Ci moge na to wszystko odpowiedziec...umawianie sie na piwo z zajetym ...no nie wiem............bez pomidorów zycie mniej smaczne....podgladanie w krakowie prywatnego mieszkania to happenig i prowokacja......Połowek dostał za swoje....ode mnie.....za discovery trzymam kciuki.............

[ewe]

Hihih, no jutro tescie przyjezdzaja na rekonesans :))))
No sciany nie sa przesiakniete tylko w jednym miesjcu plama jest od wilgoci :))))
No ale chalupka fajoska... pierwsza ktora sie nam podoba na prawde!

[o.]

to kupuj kurde, bo kiedy ja mam się zagnieżdżać? na zimę???
soniu, sama jestem ciekawa czy za godzinę wyląduje czy nie... podobno kiepsko to wygląda, sa duże komplikacje i bezpieczniej było by w Kalifornii lądować, ale potem transport wahadłowca wyniósłby powyżej 1 mln dolarów i oni chcą oszczędzić. Ciekawe czy zaoszczędzą milion kosztem 7 żyć... ciekawe...