o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

[o.]

no i na koniec jeszcze adresatka tego wiersza

[dancerka]

Tak . Pzreczytalam i historie, ktora przytoczyłas, a ktorej chyba nikt nie zna- ja napewno

Wiedzialam ze Barbara byla - milościa Baczyńskiego..
Teraz w takim tempie w jakim sie zyje ucieka tyle waznych spraw.

Wiersz przepiękny - coś pamietam- dzieki.....

[o.]

Duśka zgadzam się z Tobą. Dla wielu to była tak samo wielka tragedia jak i dla Polaków. Prawdopodobieństwo, że zginą było niewiele mniejsze niż w przypadku Polaków, bo przecież w kazdej chwili ktos mógł ich zastrzelić i często tak było. A że dostali rozkaz to musieli iść i walczyć choć nie wszyscy w tę prawde wierzyli. Tzn mówie o takich normalnych, zwykłych żołnierzach. W grudniu z ewe oglądałysmy film o Hitlerze, był w kinach. Oglądałyśmy go o 12 w nocy. Ewe w połowie wyszła, ja zostałam do końca. I musze przyznać, że miałam bardzo mieszane uczucia, ponieważ Hitler był tam przedstawiony jako miły zagubiony człowiek. Straszne prawda? Film niemiecki.

[Erica]

"Upadek". Dla mnie Hitler nie był miły, był słaby, siła poza dłońmi chorego człowieka, zapatrzonego tylko w miłość własną i nienawiść oraz żądzę władzy, ale to tylko moje zdanie. Zresztą film krytykowany za jego "zbyt ludzką twarz".

[dancerka]

Chyba po raz pierwszy oglądam zdjecie Barbary- zawsze bylam ciekawa, jak ona wygladała. Naprawde - piekna kobieta

Niesamowite co piszesz o filmie............

[o.]

Upadek! Właśnie! Dzięki Erico! Dance prawda jest taka, że po wyjściu z kina i po obejrzeniu tego 3 godzinnego filmu przedstawiającego ostatnie godziny życia Hitlera, jego śmierć, napisałam do ewe SMSa "Biedny" a Ona do mnie "Kretynka!!!!!!"
W taki sposób ten fiolm na mnie podziałał i to było straszne, bo tak był w nim ten potwór przedstawiony - jako biedny wujek i to się przez moment udzielało, potem jednak rozum wracał. Ale kręcili go Niemcy, więc czegóż można wymagać?
A sam Hitler? Dla mnie chyba największy fenomen w dziejach ludzkości, bo nie pojmuje jak ktos chory psychicznie potrafił portwać za sobą miliony, skłócić cały świat... kolejny zakompleksiony człowieczek o takiej mocy...

[dancerka]

Ja z kolei pamietam z dzieciństwa piękna piosenke" Suliko"- śpiewaną na przyjeciach ..

Potem okazało sie, ze to byla ulubiona piosenka Stalina......

[o.]

no Stalin to był juz w ogóle Dobry Wujek! ale ja się mało na jego temat orientuję

[dancerka]

Ja tez sie nie orientuje- tylko taka zbitka. Dlaczego taka piosenka śpiewana przez badz co badz ludzi co powrocili z Wloch, bo tam walczyli....

http://www.cyberussr.com/rus/sg-suliko.html

[o.]

ja z historii jestem kiepska, coś na poziomie polityki i geografii, czyli jakieś -10 w skali od 1 do 10

[o.]

ja to tylko pamiętam, że dostałam w zerówce taką ruską plastikową dużą babę wypełnioną cukerkami od "przyjaciół z ZSRR" i była to połowa lat 80

[dancerka]

dzieki za piekny wyklad z historii - tej zapomnianej....
Ale zdjecia Barbary zostaw- inne też...

[o.]

Ok, Barbarę zostawiam i dołączam jeszcze Dorotę... myslę, że ktoś się ucieszy :)

[dancerka]

To - kim byla Dorota???

Mozesz zatrzymac wszystkie zdjecia, ktore tu pokazalaś???

[o.]

stąd je najprawdopodobniej już jutro wykasuję, ale z 2 konta zamieściłam i możesz je miec jak długo zechcesz :)
na tym 2 temacie masz wszystkie zdjęcia ponumerowane i opisane, lecz niestety nawet i z opisów nie wiadomo kim była Dorota :(

[dancerka]

Wiem ze je pzrerzucalaś- dlatego nei pzreszkadzalam...
Dobrze ze stworzylas specjalny temat......

[o.]

nie wiem czy dobrze, nie sądzę by ktokolwiek sie ta wystawą zainteresował, ale chciałaś to zobaczyć Ty, chciała też sonia, może będzie chciał zobaczyć jeszcze ktoś inny - tak więc zamieściłam...
ps. juz skończyłam przerzucać ;)

[dancerka]

Tak - dzieki ze to dalaś.
Tu wiele osob jest tym tematem zainteresowanych
Widzow bylo dośc sporo kiedy zaczelas ten temat ciągnąc....
Dalej nie wiem gdzie wystawa jest - kolo hipermarketu??!!

[o.]

Tak, przed wejściem do Parku Wola, a Park Wola to jest nazwa kompleksu w którym jest Auchan, Silver Screen itd. To od strony przystanku Góralska koło Zielonej Chaty i fontanny. W sumie to nie wiem po co tak dokładnie Ci to tłumaczę ;)
Park Urlicha to jest taki malutki skwerek otoczony płotem, z klombem, kilkoma ławeczkami, kilkoma krzaczkami i drzewkami. Malutkie miejsce ale miłe. A wystawa jest nie dosłownie w tym Parku tylko na drodze głównej prowadzącej do wejścia do budynku.

[dancerka]

Mnie chodzi o intymnośc miejsca tylko -uwazam ze jednak wystawa powinna byc w jakims zamknietym pomieszczeniu. No ale ..........jak juz jest tam to trudno...