przez sonja Śr, 03.08.2005 09:54
hehehe ....pączek zjedzony do kawy ( bardzo zgrzeszyłam) i Twój post poprawił mi humor......górek nie lubie wole morze, moze dlatego ze górki pod ręka i juz sie opatrzyły choc to tez nie powód, bo mój K. "prawie " góral , a góry kocha i tylko góry i góry, a jak grają góralskie melodie to tak wyje i gwiżdże ze uszy bolą, a z głosników wiecej decybeli niz przy hiphopie szagi...........dla mnie tylko morze..........i ogórkowa w zimie dlatego tyle ogórków potrzeba, szykuje sie na 100, ale wątpie ze ten dystans pokonam...........:)