o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

[Agniś]

Może kończy pracę ...

[o.]

jeśli mam być szczera to raczej zdezerterowałam. Po akcjach niektórych odechciało mi się siedzieć tu, wolałam poczytać książkę lub iść na spacer. Przykro, że w ludziach jest tyle zawiści i nienawiści... smutne... pozdrawiam z deszczowej stolycy... Soniu, przywieź mi ładnego koguta! Albo lepiej krokodyla :)

[sonia]

...no nie wiem skąd!!!!!!!!! w makro nie było..kupiłam sobie zelazko jakies samooczyszczajace z jakąś płyta ale nie pamietam jaką, palete jogurtu polskie zboza Bakomy, Połówek wziął zgrzewke piwa Żywiec, którego to Polakom gratulujemy....aha i nowa myszke do komputera całe 8.59 zł...ani kogutów ani krokodyli...jezeli zdezerterowałas ...hmm Twój wybór widocznie Ci inni byli tego warci..

[ewe]

Hmm, ale ci inni sobie sa gdzie indziej a tu jest oko nasze i ci inni tu nie wchoddza. Wiec czemu my niewinne duszyczki mamy cierpiec za winy jakis glupkow?

[kmaciej]

sprowokowana przez o. pisze co nastepuje

tak jest wszedzie ,ze scieraja sie rozne checi i niecheci , w rodzinie, w pracy , w kamienicy , jak mowia dwie osoby to trzy zdania wypowiedziane i szesc interpretacji i jak sie rozejrzec to te konflikty sa wszedzie i stare jak swiat
z jednej strony irytuja z drugiej potrzebujemy innych bo inaczej by nas tu nie bylo
tu mam na mysli zarowno forum jak tu na ziemi w znaczeniu przetrwania jako ludzkosc
jak sie odezwiesz to ktos odpowie jeden z aprobata inny nie zrozumie albo zobaczy wszystko poprzez swoje doswiadczenia i zinterpretuje tak ze nigdy bysmy tego nie wymyslili majac inne doswiadczenia
to jest specyfika forum ,dostep ma kazdy czy go lubimy czy nie
swoja droga to ciekawe jest jak rozni jestesmy w swoich zaletach i przywarach
czasem nie warto odpowiadac , szkoda energii, szkoda czasu
Nie wiem czy to ma sens co pisze .
Tez mam ciekawa ksiazke , piekna pogode , wygodny fotel,zielen, ptaszki , dzikie kroliczki wiec ide poczytac.. :-) , nie jest to moj dzien na forum
pozdrawiam

[Magnolia]

no i racja, a tu nawet chyba gorzej niż w życiu!

[o.]

kmacieju, dziękuję i dziś serdecznie pozdrawiam Ciebie w pierwszej kolejności, a w drugiej resztę :) wszak goście mają pierwszeństwo :))) pogłaskaj ode mnie dzikie króliczki!!!

[Agniś]

No to już stąd znikam - bo goście najlepsi to ci za drzwiami ;-)))))))))
Miłego wieczoru!

[o.]

oj Agniś Agniś... głupolu Ty ;))))
gdzie jest Domaszczyn?

[Agniś]

Głupolu - to chyba komplement ;-))))))
Ale dobrze że wróciłaś! Ktoś tu musi trzymać w ryzach nasze towarzystwo!

[o.]

komplement, komplement :) ja jestem miła kobieta tak w gruncie rzeczy, której sie wyżyna 8 i jest miło.... :)))))))

[Agniś]

A ja ja jaj! Co prawda to nie ten temat ...
Ja współczuję! Pożegnanie z trzecia 8 przypłaciłam zapaleniem okostnej i szczękościskiem przez 5 dni! Zywiona bułam płynna kaszką przez słomke - ochyda!

[o.]

a ja pożegnałam się z jedną 8 i tez to było przeżycie!!!! głupi pan dentysta, nie będący nawet chirurgiem, który się zabrał za usuwanie mojego ząbka, a miał na nazwisko jakoś tak dziwnie Obornik albo Kopytko, w każdym razie brzydko bardzo, nie zrobił RTG i rwał "na pałę" i sie okazało, że był kościozrost i pan się napocił przez ponad 2h ja się napłakałam ze zmęczenia, bo od tego rozwarcia paszczowego to mnie już stopy nawet bolały, 9 porcji znieczulenia dostałam i mimo iż minęły już 2 lata to teraz jak byłam w pn u dentystki i mi borowała 8, tę którą się zresztą wyżyna, bo do połowy wyszła i już miała jakąs plamkę, to tylko błagałam "szybkoooo" bo niestety nie mogę szeroko buźki otwierać... no i tu juz zła kobieta za mnie wychodzi.... bo... ale to już same niepoprawne politycznie zboczone rzeczy ;)

[Agniś]

Nie zła kobieta tylko asertywna!
A Pana dr ( czytaj konowała ) trzeba było ugryźć porządnie w rekę! Nie mógłby krzywdzić innych pacjentów - choć przez jakiś czas!

[o.]

ale ładny był... młody bóg :)))

[Agniś]

dupka - dupką ... a zęby mieć trzeba!

[o.]

a podobno zła kobieta nie jestem, bo kiedyś powiedział mi to pan taksówkarz, któremu się bardzo dogłębnie zwierzyłam ze swojego życia... po pijaku, wracając z imprezy... ewe to się w życiu najeździła ze mną taksówkami to wie, jak pięknie ze mną pijaną w taksówce jest :)))) i pan Stanisław (tak do niego mówiłam całą drogę, a pod klatką się spytał skąd znam jego imię, to powiedziałam, że może i pijana jestem, ale czujna i widzę przypięty na suficie jego identyfikator) mi opuścił 5 zł za kurs :)
Taki taksówkarz to lepszy jak barman. Wysłucha, pocieszy, do domu odwiezie, jeszcze pod klatkę podprowadzi...

[o.]

a ostatnio jak wracałam to dostałam cukierka od innego taksówkarza :))))) ja się zawsze zaprzyjaźniam z taksówkarzami :)

[Agniś]

O. a kto Ci wmawia , że jesteś złą kobietą?
Nie daj się ...
My złe kobiety wszystkich stanów łączmy się!

[o.]

no ja już tak jakoś dziwnie w życiu mam, że mam albo przyjaciół albo wrogów... albo mnie ktoś lubi albo nieznosi... mało jest osób obojętnych... a dziś byłam bardzo dobrą kobietą, bo sie integrowałam cały dzień z mamą mojej przyjaciółki i jutro na 8 rano musze Jej zawieźć wszystkie książki KJ, bo namówiłam Ja na przeczytanie ich w wakacje. No to całkiem miła lekturka 5 książkowa