podraza3 napisał(a):a tak przy okazji. to pytanie do andrieja leppera? pisząc swoje mądrości, jako nicka używasz imienia i nazwiska osoby - bądź, co bądź - publicznej? nie wspomnę już o hojarskiej, co chwilę przez ciebie przywoływanej, wstydzisz się własnego?... czy może brak ci odwagi, żeby je ujawnić...
1 - W mojej wsi nie jezd nikomu wiadome, by istniała osoba publiczna Lepper mająca na imię ANDRIEJ.
2 - Takoż nikt nie zna kogoś kto pełniłby funkcję posłanki, której nazwisko brzmi HojarskO.
3 - Tak, wstydzem siem i brak mnie odwagi jak setkom innych osób zarejestrowanych na forumie
pod najróżniejszymi nickami, którzy najzwyczajniej w świecie korzystaja z WOLNOŚCI WYBORU
w tym względzie.
zaczęło się od tego, że stwierdziłem GŁOŚNO, iż łatwo jest kogoś krytykować bez podania konkretnych zarzutów
Zapytałeś - co o tym sądzicie?
Jedni mogą sądzić, że Twoje grafomańskie żelki są cudne i napiszą: piękne, cudne.
Dla innych mogom być beznadziejne, więc napiszą: masakra i wiocha.
Nikt tu nie ma obowiązku uzasadniać swojego sądu o który poprosiłeś. Może, ale nie musi,
bo tu forum KJ, a nie krajowy panel krytyków literackich, którzy dokonują analiz pod względem
składni, konstrukcji, gramatyki, słowotwórstwa, podmiotu lirycznego, wyobraźni autora, operowania
przezeń metaforą, interpunkcją, rytmem, frazą i zarazą.
Zresztą jedna osoba naszkicowała Ci dość dokładnie swoją ocenę, to nie dość, że nie odniosłeś się
do tego merytorycznie, to nawet nie podziękowałeś. Wolałeś za to postękać w donosie do KJ.
Znów więc masakra i wiocha.
wierszyki nadal będę sobie TUTAJ zamieszczał i szczerze mówiąc - znowu cytat. (takie małe zboczenie) lubię cytaty: - "mam w d... co wy na to"...
To super, że już nie bedziesz pytał - co o tym sądzicie? Ja zresztą już siem dość ubawiłem,
więc i tak Twych zamieszczeń nie bede więcej czytał. Mam litość nad sobom, kruszyno, motylku ty mój.