przez ajtra So, 16.07.2005 17:47
Proszę uprzejmie Rikki, to jest Twój tekst. Przyjrzyj mu się dokładnie. I śmiej się dalej ... z własnych błędów.
beatricze - wybacz, ale trudno z Tobą prowadzić rozmowę, bo pełno niedomówień i sprzeczności... to, że jesteś tu od niedawna, ma to do rzeczy, że nie wiesz, czym tu kończyła się jakakolwiek krytyka - i tylko to, bo przecież nie ma nic do tego, czym się zajmujesz! tu niemożliwa jest krytyka nawet konstruktywna, więc nie uogólniaj ;)))
krytykowanie należy zaczynać od siebie? ależ to banał! a jak to sobie w praktyce wyobrażasz? najpierw wyznanie grzechów własnych, najlepiej z całego życia, a potem: "wybacz, złotko, ale nie podoba mi się twój wiersz?" hahaha jak zacząć od siebie?
arbitrzy literatury naprawdę są wśród nas! to ludzie, którzy przeczytali tysiące książek i mają o nich pojęcie, bo to ich zawód... należy im się uznanie i szacunek,a nie wzgarda! i żeby było jasne: ja do nich nie należę, co nie przeszkadza mi wypowiadać własnego zdania na forum ogólnodostępnym, bo mam takie prawo - i jak świetnie zauważyła Baśka - autorzy publikujący muszą się z tym liczyć
wydawcy wykładają pieniądze i raczej wiedzą, co warto wydawać (mówimy o dobrych wydawcach) - ale mamy takie czasy, że każdy może zapłacić i wydać swoją książkę, jeśli - mimo opinii wydawców - uważa ją za arcydzieło!
a nade wszystko - wyciągasz zbyt daleko idące wnioski i w sumie wywołałaś burzę w szklance wody... napisałem dwa krótkie posty, i tyle, resztę sobie wyobraziłaś...