przez Bezpowrotny Wt, 22.09.2009 11:53
Patrzysz jak steruje papierosem. Z jednego kącika do drugiego. Tak jakby Titanic tracił równowagę. Nie spuszcza oczu z twoich wyblakłych i wytartych ust. Zadaje sobie wiele pytań, a tego się nie spodziewasz. Wiesz, że może z twoich oczu coś wyczytać. Całą prawdę. Zrywasz się, a pudełko z najważniejszymi chwilami w mig pojawia się w twoich rękach. Przeszukujesz archiwa. Potrzebujesz dowodów, bo przecież jeszcze musi was coś łączyć. Choć już śledzisz wzrokiem dowody miłości, one i tak są nieżywe. Czystość już dawno zniknęła z codzienności. Wszyscy jesteście skazani. Bez względu na kłamstwa.