HYDE PARK

Postprzez teremi So, 07.06.2008 15:56

Ściana fakt bylam na podglądzie ale na drobną chwilke - ot taki rzut okiem. Skoro wywolalaś temat wirusów to ja juz to mam za sobą, jeszcze tylko wynik z prześwietlenia i spokój(?!) aaaa Ty o tych komputerowych - tez to przerabialam jak mnie nie było, troche z mojej winy (nie zdradzę jakiej), ale pewnego pieknego dnia nie mialam nic, teraz juz dziaa ale jak uruchamia mi sie alert antywirusowy to mam gesia skórke -kto kogo. W ramach oszczędności kupiłam nowy telefon z atrakcyjna opcja i praktycznie bezplatnym dobrym programem anty
teraz mam sporo zajęć, bo to róże swieta a od dziś dyzur u kota, czyli 2 domy na tapecie, ale wciąz się zbieram, bo jak wspominałam nie wszystko udalo mi sie zachowac niestety

z tych proponowanych zabaw to w moim domu dorzucalam jescze jedna - wielkie sprzątanie tam gdzie było duzo drobnych a raczej malych przedmiotów, czyli ukladanie książek miniaturek, kaset magnetofonowych, kosmetyków itp.

wszystkich pozdrawiam nieustannie i zabieram sie za szukanie wierszenek
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. So, 07.06.2008 16:32

Cze campingowki! PS PHI, Scianu! Toz nawet emigracja wie, ze camping to biwak! BUM!

Zdecydowanie biore wyciszajacy pomysl na makaron plus play doh Druhny Sciany! Teremi, zabawe ze sprzataniem zabalaganinego malymi i wiekszymi przedmiotami pomieszczenia wyprobowuje przynajmnieje raz na tydzien! Z roznym skutkiem....A wczoraj wieczorem Stara Gazeto, zainspirowana Twoja sugestia uprawiania wspolnej muzyki, zalozylismy zespol instumentalno-wokalny, dwie gitary plus pianino....hihi i takie rozne bebny, fajnie bylo! Najlepszym podkladem muzycznym pod amatorski domowy zespol muzyczny jest Simon&Gurfunkel! Cecilia leciala kilka razy! "Ceeeeliaaaa, you're breaking my heart yoooou're shaking my confidence daaaaaily.... oooh, ohhh, oooooo...." No mowie, ze dzisiaj potrzebuje czegos na wyciszenie.

Hihi, wiec tak, zasadnicza roznica miedzy dziewczynka a chlopcem bedzie stosunek do ukrytego w lazience tygrysa. Dziewczynka sprobuje tygrysa uglaskac czekoladkO a chlopiec zacznie z tygrysem walczyc. Zna sie te atawistyczne odruchy! dawno temu znalam malego chlopca ktory wszystkie ukrywajace sie w katach grozne stworzenia oblewal czarnO lawO.

A tak na serio Soniu, nie zebym sie czepiala czy cos, hihi, to z tymi roznicami miedzy chlopcami a dziewczynkami to jest roznie. To tez tak na podstawie moich wlasnych obserwacji. U nas w domu, J. bawil sie pluszakami i pewnie zalapalby sie na nakarmienie tygryska...Ale juz jego koledzy nigdy by na to nie poszli. Gdy do W. przychodzi kolezanka to jest cicho i przyjemnie, kiedy wpada jeden zwlaszcza kolega, to lecO szyby. Dolsownie!

No to Maga, fajnie, ze czas do poniedzialku jakos leci.

Odnosnie wirusow to mnie Druhny troche nastraszyly, zwlaszcza z tymi zdjeciami...Zaraz nakaze P. zrobienie kopii na dysku!

PS Scianu, hihi, no to skoro Druhna juz odzyskala te zdjecia to czekamy na wklejenie tych ktorych jeszcze nie bylo! Dobre Emcia! Dobre!

No wlasnie, Druhny, przeciwko troczkOM nic nie maMY niech sowie bedO, ale Druhny sie zlitujO i dadzo jakas wierszenku! BUM BUM BUM!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi So, 07.06.2008 16:50

Emciu nie żebym się czepiała ale czy Ściana wklejala jakieś zdjęcia? jeżeli nawet tak, to bylo to "dawno, dawno temu..."
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez St.Gazeta So, 07.06.2008 17:19

:D sie-m ciesze-m jak nie wiem co ze-m sie przydala :D

ps
nie zebym sie czepiala ale fotkie TAKIEJ ORKESTRY /2gitary i pianino i elementy dodatkowe/ toooooooo by sie obejrzalo, ho ho
St.Gazeta
 
Posty: 415
Dołączył(a): Wt, 03.06.2008 19:43

Postprzez teremi So, 07.06.2008 19:38

no i cos juz znalazłam

"Błękitny mały kwiat"

Pamiętam tamten spacer do dziś jeszcze
Gdy pierwsze kwiaty wiosny kwitły w krąg.
Mówiłaś miłe słowa drżącym szeptem
Gdy brałem kwiatek z twoich drobnych rąk.

Błękitny mały kwiat
O dziwnej mocy,
Błękitny mały kwiat
Jak twoje oczy.
Pod niebem srebrnym od gwiazd
Przyrzekłaś miła,
Że żadna siła
Już nie rozdzieli nas.

Łagodny, ciepły wiatr
Nagle nas objął
I poniósł w inny świat
Z wiosenną w grze melodią.

Już dzisiaj rok bez ciebie minął trzeci,
Bo w różne strony rzucił nas zły los.
Stęskniony chciałbym wybiec ci naprzeciw,
W twe oczy spojrzeć, twój usłyszeć głos.

Błękitny mały kwiat-
Droga pamiątka.
To echo tamtych lat-
Lat naszych spotkań.
Choć smutne skryły cię dni.
Choć przyszła jesień,
Wspomnienie niesie
Kwiat, który dałaś mi.

Znów widzę oczy twe,
Znów śmiech twój dzwoni
I tulę się do twoich dziewczęcych dłoni

I chociaż może nigdy nie powrócisz,
Z nadzieją jednak łatwiej jest mi żyć
(Janusz Gniatkowski)

piosenka z wykopalisk
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Czesia So, 07.06.2008 21:18

Prawdziwy tu Hyde Park? Ulżę sobie:

Wieczór do d...y.
Czesia
 
Posty: 6
Dołączył(a): So, 07.06.2008 20:43
Lokalizacja: NDM

Postprzez Nostalgija So, 07.06.2008 21:46

Się nie przejmuj. Będzie lepiej rano
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Postprzez kmaciej So, 07.06.2008 22:45

Witajcie, pozdrawiam z ukrycia znaczy.... palka zapalka dwa kije kto sie nie schowa ten kryje .... szukam!!!!! Sama nie wiem kogo i czego .
Bedzie krotko bo dlugo juz bylo i sie unicestwilo na laczach internetowych. Zapomnialam ze do pisania tasiemcow sa brudnopisy.
1/ oswiadczam ze nie mam nic wspolnego z uzytkownikiem maciej.ka oprocz przypadkowego (jak sadze) podobienstwa emblematu.
2/ do waszych pomyslow na zabawe z dziecmi dorzucam kilka uwag od siebie
a) zamiast pilki w mieszkaniu polecam balon (y) mozna rzucac lub powiesic do odbijania na wstazce np. w drzwiach pokoju
b) balon mozna nadmuchac i puscic i zobaczyc gdzie poleci
c) pluszaki dobrze sie podrzuca do sufitu na kawalku materialu( recznik , obrus... choc moze to bardziej na grupe 4 latkow ,
odliczamy 3,2, 1 hop
d)plastelina jest super , ciasto jeszcze lepsze zwlaszcza gdy dziecko musi skosztowac jak smakuje..
e) moje dzieciaki lubily bawic sie pianka do golenia , mozna na stole ,na podlodze, na kafelkach , w foremce do ciasta , reka , pedzelniem, grzebieniem
f) malowanie na scianie jak najbardziej za 12 lat .... mysle ze w wieku 2
radosc z dziela jest niewielka , proces tworzenia sprawia duzo radosci
zatem moze byc trudno zrozumiec ze trzeba zakonczyc na jednej scianie
g)polecam kartony i pudelka najlepsze takie do ktorych mozna wejsc .
Z takiego kartonu to moze byc domek , rakieta, samochod, zaglowka , statek piracki mozna pomalowac , powycinac, okleic mozliwosci nieskonczenie wiele a zabawa sie zaczyna od zwyklego wejcia i wyjscia
h) zabawa w szukanie jest najlepsza , dobra na kazdy wiek
wersja na emeryture - szukanie samochowajacych sie kluczy do mieszkania. Moi synowie najwiecej radosci mieli z szukania skarbow w/g mapy (polecam zrobienie kilku odbitek mapy ) , gdy byli mlodsi
bylo zimno ,zimno, cieplo goraco... znacie.?
i)gazety sa bardzo dobre choc nie bez wady (brudza rece ) , gazety drzemy, gnieciemy, wypychamy nimi skarpetki lub ponczochy i mamy pileczki do wrzucania do wiadra .... mozna powiedziec ze glupia zabawa ale jak sie zastanowic to cwiczy duzo umiejetnosci ...
ktore sie przydadza w szkole , koordynacja , sprawnosc rak , miesnie rak... zatem nie polecam kupowania slicznych kolorowych pileczek...chyba ze jest to pilka nozna

j) z wypchanej gazetami skarpety mozna zrobic konika doczepiajac grzywe z fredzli do firan , oko z guzika i montujac to do kijka ale to chyba zabawka na 4 latka nie na dwa , moze sie myle juz nie pamietam.
k) dobrze pamietac ze nozyczkami mozna ciac nie tylko papier , latwiejsza do ciecia jest plastelina .

Teraz znikam, jakby co to mnie tu nie bylo ,jeszcze raz pozdrawiam .
Odliczam do urlopu 7...., namiot,plecak ....
kmaciej
 
Posty: 421
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 02:13

Postprzez Ita. So, 07.06.2008 22:45

Dawno mnie TU nie było, bo w ogole ostatnio malo BYWAM na Forum, ale dzis „naszlo” mnie (czyt. znalazlam welne)
i utkalam cos, z nadzieja, ze choc w czesci, spelnie zyczenie Emci.

Moze Teremi uda się o(d)tworzyc dla nas swoje wierszenkowe archiwum, ale tymczasem dziekuje
za tekst „z wykopalisk”...

Druhny wybacza, ze „zwierszenkuje” go tylko we fragmentach, ale w HalYnce
panuje doWOLNOSC... interpretacji...


"Błękitny mały kwiat"

Pamiętam tamten spacer do dziś jeszcze ||a spacer był dlugi choc krazylismy w jednym kwartale ulic||
Gdy pierwsze kwiaty wiosny kwitły w krąg ||za plotami ogrodkow i na osiedlowych swerkach||.

(...)

Błękitny mały kwiat ||może to była niezapominajka ?||
O dziwnej mocy,||bo niezapominajki, to sa kwiaty z bajki, choc nie z TEJ !||
Błękitny mały kwiat ||tak maly, jak zrenica oka||
Jak twoje oczy. ||rzeczywiscie miał takie||
Pod niebem srebrnym od gwiazd ||spacerowalismy przez cala noc do samego rana||

(...)

Łagodny, ciepły wiatr ||wiosenny wiatr często jest lagodny||
Nagle nas objął ||a on mnie ... nie||
I poniósł w inny świat ||w swiat nierealny||
Z wiosenną w grze melodią. ||a gra była o wielka stawke||

Już dzisiaj rok bez ciebie minął trzeci ||razy 10 plus 10||
Bo w różne strony rzucił nas zły los.||nie zawsze był zly, choc rzucil daleko od siebie||

(...)

Błękitny mały kwiat- ||a moze fiolek ?||
Droga pamiątka.||zasuszona miedzy kartkami podrecznika...topologii||
To echo tamtych lat- ||tylko echo ||
Lat naszych spotkań.|| w przestrzeni topologicznej||
Choć smutne skryły cię dni.||nie wszystkie były smutne ! ||
Choć przyszła jesień,|| jesien, to czas odlotow...za morze||
Wspomnienie niesie ||tylko wspomnienie||

(...)

Znów widzę oczy twe,||blekitne||

(...)

I chociaż może nigdy nie powrócisz,||może nigdy, a moze już niedlugo||
Z nadzieją jednak łatwiej jest mi żyć ||moje nadzieje maja kolor niebieskich oczu||

(Janusz Gniatkowski) piosenka z wykopalisk + ||Ita w „archeologicznym” nastroju||


Ufff...troche mi ulzylo, jak sobie pogrzebalam na wykopaliskach...

Dzieki HalYnko, ze JESTES !
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez M.C. N, 08.06.2008 00:54

"Błękitny mały kwiat" (Hobbitu takie byly spragnione nowej wierszenki, ze zzarly pierwszy nawias Druhny Ity. Ale dostaly za to od Alberci, Strazniczki Swietych Nawiasow!)

Pamiętam tamten spacer do dziś jeszcze ||a spacer był dlugi choc krazylismy w jednym kwartale ulic||(hihi, powtorkOM spacerowym zdecydowanie mowiMY TAK! Nie mylic z krazeniem w wieziennym spacerowniku, brrrr....)

Gdy pierwsze kwiaty wiosny kwitły w krąg ||za plotami ogrodkow i na osiedlowych swerkach||(wyjazniam niezorientowanym, ze osiedlowe swerki to sa takie sfery w ktorych wiosna bucha z wielkO silO!)

(...)(nie moge przeciez mojego wlasnego nawiasu zostawic tak samotnie, ne?)

Błękitny mały kwiat ||może to była niezapominajka ?||(mogal byc niezapominajka..., no chyba, ze Hobbitu zamiast na sciane buchnely niebiesko farbe na klombe)

O dziwnej mocy,||bo niezapominajki, to sa kwiaty z bajki, choc nie z TEJ !||(a dlaczego nie z tej?! Co nam ty Druhna Ita robi szlabany na niezapominajki! BierzeMY niezapominajki do tej bajki i juz!)

Błękitny mały kwiat ||tak maly, jak zrenica oka||(pan Fizyk wyjal z oczodolu wlasna zrenice i przylozyl do niezapominajki....)

Jak twoje oczy. ||rzeczywiscie miał takie||(jeszcze tylko kilka pokolen i niebieskie oczy zniknO z tego swiata...taki los jaki gen)

Pod niebem srebrnym od gwiazd ||spacerowalismy przez cala noc do samego rana||(Itus nie zebym byla niedyskretna czy cos...., ale "spacerowalismy" i....tyle?)

(...)(witaj nawiasiku Emci!)

Łagodny, ciepły wiatr ||wiosenny wiatr często jest lagodny||(taki powiedzialabym nieletni nawet, jeszcze bez tatuazy, ne?)

Nagle nas objął ||a on mnie ... nie||(o cholera! To trzeba go bylo przycisnac do muru! Pojsc na calosc!)

I poniósł w inny świat ||w swiat nierealny||(jak do HalYnki to pol biedy..., bo sO swiaty nierealne i SWIATY NIEREALNE)

Z wiosenną w grze melodią. ||a gra była o wielka stawke||(melduje sie porucznik Kloss!)

Już dzisiaj rok bez ciebie minął trzeci ||razy 10 plus 10||(KLEKS! Wakcje idO, liczydla pakujeMY do szuflady! BUM!)

Bo w różne strony rzucił nas zły los.||nie zawsze był zly, choc rzucil daleko od siebie||(los to dopiero artysta, ne? Dorbaldie czasami wychodzi czysta abstrakcja. Hihi, wkleic?)

(...)(powtorkom z nawiasikiem Emci mowiMY zdecydowanie tak! Nie musi sie pisac tekstu a nawiasik swoje robi, hihi)

Błękitny mały kwiat- ||a moze fiolek ?||(fiolek? Albercia troszku kreci nosem na fiolkowy blekit. Ta to sie WOGOLE nie zna na kwiatach, PHI.)

Droga pamiątka.||zasuszona miedzy kartkami podrecznika...topologii||(taaaaa...trzeba bylo podrecznik do matematyki dyskretnej na ten spacer brac a nie topologie, luuuudzie!)

To echo tamtych lat- ||tylko echo ||(no nie "tylko" echo, bo Hobbitu podchwycily i teraz sie niesie po calym Kredensu! HOOOOOOP-HOOOOOOP HOOOOOP-HOOOOOOOP...)

Lat naszych spotkań.|| w przestrzeni topologicznej||(taaaaa...uparla sie Ita na tO przestrzen a tu trzeba bylo zastosowac jakis inny rodzaj przeksztalcenia ze tak podsune mysl upartO)

Choć smutne skryły cię dni.||nie wszystkie były smutne ! || (jak to w zyciu po smutku radosc po sloncu deszcz....czili constans pogodowy)

Choć przyszła jesień,|| jesien, to czas odlotow...za morze||(przepraszam ale latem samoloty tez latajO wkleic bilet?)

Wspomnienie niesie ||tylko wspomnienie||(no nie takie znowu "tylko", wyszla z niego calkiem spora wiosenenka...)

(...)(znikaj glupi nawiasie, znaczi si disappear! Ale juz!)

Znów widzę oczy twe,||blekitne||(eeeee tam, przereklamowane i tyle! Do dzisiaj to mu juz na bumcycdydy sciemnialy!)

(...)(wrrrrr....)

I chociaż może nigdy nie powrócisz,||może nigdy, a moze już niedlugo||(co mi tu Druhna Ita maci w glowie?! Poszedl rozwial sie przepadl na calego! Po jakiego ma wracac! Uffff....)

Z nadzieją jednak łatwiej jest mi żyć ||moje nadzieje maja kolor niebieskich oczu||(hihi, moje tez, ale juz innych niz tamte...)

(Janusz Gniatkowski) piosenka z wykopalisk + ||Ita w „archeologicznym” nastroju|| + (Emcia, jak zwykle w nastroju na wierszenku! Prosze mnie nie bic!)


Ufff...troche mi ulzylo, jak sobie pogrzebalam na wykopaliskach...(a ja sie moge brac pelnO parO za robote!)

Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana N, 08.06.2008 02:10

Maga - dzieki za piekny temat do troczkowej rozmowy w HalYnce.

Soniu - w sprawie Twojego "ale" mam jedno "usprawiedliwienie": to nie byly moje dzieci. Od rodzicow dostawaly jeno lalki (dziewczynki) i samochodziki (chlopcy), taki podzial rol spolecznych (hi hi). Dziewczynki, z zalozenia rodzicow, nie mogly sie taplac w blocie, bo by zniszczyly piekne (i drogie, hi hi) ubranka, a chlopcy dostawali na to pozwolenie. I gdzie w tym sens?
Z mojego skromnego doswiadczenia z pracy z dziecmi vel obserwacjU wynika jedno: chlopcy potrzebuja wiecej bodzcow, trzeba im wymyslac nowe zabawy szybciej i czesciej niz dziewczynkom, chlopcy zdecydowanie szybciej sie nudza i ciagle chca, zeby "cos sie dzialo" i zeby "szyby lecialy". I nie chodzi mi tutaj o to czy bawia sie lalka czy samochodzikiem, tylko o dynamike, kreatywnosc i "zadaniowosc" zabawy.

Emciu - no jasne, ze BIWAK, ta Albercia to ma emigracyjnU amnezjU!
PS toz mowie, ze chodzi o atawistyczne odruchy i tygrysa, przybij piatke!
PS #9 To co? Wklejac te zdjecia czy nie? Dobre, Sciana, dobre!

Kmaciejko - witaj!!!! Juz sie o Druhne martwilam, a tu prosze niespodzianka - troczek z takaaaaaa ilosciOM pomyslow.
PS a jak sie do takiej pianki do golenia doda kolory (moga byc "okruchy" kredek), to dopiero zabawa w tecze. No i zdecydowanie wygrywa szukanie skarbow z mapa. Zdecydowanie!!!

Druhnom Teremi, Emci i Icie dziekuje pieknie za wierszenke. Zaraz sie za nia zlapie i moze MOZE cos utkam.

Pozdrawiam Wszystkich. Milej niedzieli.
To o ktorej dzisiaj ten mecz?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana N, 08.06.2008 02:16

20:45, dno a nie godzina!!! U mnie to bedzie 3:45 rano. Obrazam sie!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana N, 08.06.2008 03:01

"Błękitny mały kwiat" (Hobbitu takie byly spragnione nowej wierszenki, ze zzarly pierwszy nawias Druhny Ity. Ale dostaly za to od Alberci, Strazniczki Swietych Nawiasow!) /ale co one dostaly od Alberci? Wkleic!/

Pamiętam tamten spacer do dziś jeszcze ||a spacer był dlugi choc krazylismy w jednym kwartale ulic||(hihi, powtorkOM spacerowym zdecydowanie mowiMY TAK! Nie mylic z krazeniem w wieziennym spacerowniku, brrrr....) /eee tam, Emciu, jak nas zamknO w forumowym wiezieniu za popelnianie wierszenek, to se bedzieM krazyc i na murze wieziennym ryc nowe wierszenki, phi!/

Gdy pierwsze kwiaty wiosny kwitły w krąg ||za plotami ogrodkow i na osiedlowych swerkach||(wyjazniam niezorientowanym, ze osiedlowe swerki to sa takie sfery w ktorych wiosna bucha z wielkO silO!) /pobucha, pobucha i przyjdzie lato, zar z nieba wypali te wszystkie kwiaty, opadnOM liscie i spadnie snieg. Hej koleda, koleda!/

(...)(nie moge przeciez mojego wlasnego nawiasu zostawic tak samotnie, ne?) /no jasne, ze nie! Wlasnego nawiasu trzeba bronic wlasnOM piersiOM. Albercia dumnie wypina biust, durna!/

Błękitny mały kwiat ||może to była niezapominajka ?||(mogal byc niezapominajka..., no chyba, ze Hobbitu zamiast na sciane buchnely niebiesko farbe na klombe) /piankOM do golenia? No i zezarly, widzialam, ze zezro pianke razem z klombOM. Hi hi......ostala nam sie jeno sciana, uff/

O dziwnej mocy,||bo niezapominajki, to sa kwiaty z bajki, choc nie z TEJ !||(a dlaczego nie z tej?! Co nam ty Druhna Ita robi szlabany na niezapominajki! BierzeMY niezapominajki do tej bajki i juz!) /aaaa, a propos bajek, to „moje” dzieci lubily jak czytalismy bajki w „wierszenkowy” sposob, hi hi. To znaczy, bralismy znana bajke, powiedzmy Kopciuszka, czytalismy jedno zdanie i zmienialismy je na wlasne zdanie. Np... „dawno, dawno temu byla sobie mala dziewczynka” zmienialismy na „jutro pojawi sie na swiecie maly chlopczyk”, hi hi. Soniu, dziewczynki zdecydowanie wymyslaly kolejne krolewny w rozowych sukniach, a chlopcy – potwory, miecze, te sprawy. Polecam te zabawe, dobra rozgrzewka przed tworczosciOM wierszenkowOM/

Błękitny mały kwiat ||tak maly, jak zrenica oka||(pan Fizyk wyjal z oczodolu wlasna zrenice i przylozyl do niezapominajki....) /a potem przez pomylke wlozyl niezapominajke do oczodolu? No co? Lubie wiedziec/

Jak twoje oczy. ||rzeczywiscie miał takie||(jeszcze tylko kilka pokolen i niebieskie oczy zniknO z tego swiata...taki los jaki gen) /aha, czek! Albercia kombinuje, ze moze zainwestowac w produkcje i sprzedaz niebieskich szkiel kontaktowych/

Pod niebem srebrnym od gwiazd ||spacerowalismy przez cala noc do samego rana||(Itus nie zebym byla niedyskretna czy cos...., ale "spacerowalismy" i....tyle?) /toz to metafocha az furczy! SpacerowalisMY to MY, a nie NAM, hi hi/

(...)(witaj nawiasiku Emci!) /gdziezes sie walesal po wertepach?/

Łagodny, ciepły wiatr ||wiosenny wiatr często jest lagodny||(taki powiedzialabym nieletni nawet, jeszcze bez tatuazy, ne?) /no chyba, ze to wiosenny wiatr, monsunowy. U mnie „pora deszczowa/monsunowa” w tym roku zdecydowanie przyszla wczesniej. Rano mgly i zamglenia, potem sie robi slonecznie i wieczorem bum, ulewa, mniam mniam/

Nagle nas objął ||a on mnie ... nie||(o cholera! To trzeba go bylo przycisnac do muru! Pojsc na calosc!) /bardzo przepraszam, czy to jest wierszenka czy tez moze feminenka? Rece precz od muru!/

I poniósł w inny świat ||w swiat nierealny||(jak do HalYnki to pol biedy..., bo sO swiaty nierealne i SWIATY NIEREALNE) /oraz sOM schizy i SCHIZY/

Z wiosenną w grze melodią. ||a gra była o wielka stawke||(melduje sie porucznik Kloss!) /no ale Druhny nie wmowia mi, ze stawka byla wieksza niz zycie? Bez przesady, trzeba sie szanowac w milosci/

Już dzisiaj rok bez ciebie minął trzeci ||razy 10 plus 10||(KLEKS! Wakcje idO, liczydla pakujeMY do szuflady! BUM!) /wspomnieniom zdecydowanie i kategorycznie mowiMY NIET!!!/

Bo w różne strony rzucił nas zły los.||nie zawsze był zly, choc rzucil daleko od siebie||(los to dopiero artysta, ne? Dorbaldie czasami wychodzi czysta abstrakcja. Hihi, wkleic?) /jesli wodospad, to prosiMY/

(...)(powtorkom z nawiasikiem Emci mowiMY zdecydowanie tak! Nie musi sie pisac tekstu a nawiasik swoje robi, hihi) /nawiasik jako ten wirus?/

Błękitny mały kwiat- ||a moze fiolek ?||(fiolek? Albercia troszku kreci nosem na fiolkowy blekit. Ta to sie WOGOLE nie zna na kwiatach, PHI.) /na czym sie zna Albercia, KONKURS!!!/

Droga pamiątka.||zasuszona miedzy kartkami podrecznika...topologii||(taaaaa...trzeba bylo podrecznik do matematyki dyskretnej na ten spacer brac a nie topologie, luuuudzie!) /trzeba bylo buch na podlogU, a nie glowe sowie zawracac podrecznikami, phi/

To echo tamtych lat- ||tylko echo ||(no nie "tylko" echo, bo Hobbitu podchwycily i teraz sie niesie po calym Kredensu! HOOOOOOP-HOOOOOOP HOOOOOP-HOOOOOOOP...) /i co sie tak drO? Cisza przedmeczowa jest, ne? Trzeba gardlo oszczedzac, zeby sie potem drzec: Pooooooolskaaaaaaaaaaaa gooooooolaaaaaaaaaaaaaaa/

Lat naszych spotkań.|| w przestrzeni topologicznej||(taaaaa...uparla sie Ita na tO przestrzen a tu trzeba bylo zastosowac jakis inny rodzaj przeksztalcenia ze tak podsune mysl upartO) /pan Fizyk podpowiada, ze nie „przeksztalcenia”, tylko „ulozenia”, ekhm, ekhm/

Choć smutne skryły cię dni.||nie wszystkie były smutne ! || (jak to w zyciu po smutku radosc po sloncu deszcz....czili constans pogodowy) /zdecydowanie ulewa, oberwanie chmury/

Choć przyszła jesień,|| jesien, to czas odlotow...za morze||(przepraszam ale latem samoloty tez latajO wkleic bilet?) /no wlasnie, wkleic letni bilet? Ita, zlituj sie, prosze! Nie przesuwaj mi urlopiku na jesien, bo zwariuje do tej jesieni. PS 19 dni/

Wspomnienie niesie ||tylko wspomnienie||(no nie takie znowu "tylko", wyszla z niego calkiem spora wiosenenka...) /Teremi, sama Druhna rozumie, ze jest zapotrzebowanie na kolejny tekst. Dziekuje/

(...)(znikaj glupi nawiasie, znaczi si disappear! Ale juz!) /Emciu, no cos Ty! Nie badz BrutuskOM. PS WOGLE sie nie nabralam na tego kotka, phi!/

Znów widzę oczy twe,||blekitne||(eeeee tam, przereklamowane i tyle! Do dzisiaj to mu juz na bumcycdydy sciemnialy!) /oraz wylysial, przytyl i WOGLE dno!/

(...)(wrrrrr....) /HobbitU odkurzajO miedzy wierszami, czek/

I chociaż może nigdy nie powrócisz,||może nigdy, a moze już niedlugo||(co mi tu Druhna Ita maci w glowie?! Poszedl rozwial sie przepadl na calego! Po jakiego ma wracac! Uffff....) /na Szuwarka takie powroty? Bylo, minelo, szlaban/

Z nadzieją jednak łatwiej jest mi żyć ||moje nadzieje maja kolor niebieskich oczu||(hihi, moje tez, ale juz innych niz tamte...) /Albercia sie uparla i mowi, zeby nie mylic koloru niebieskiego z oceanicznym, hi hi/

(Janusz Gniatkowski) piosenka z wykopalisk + ||Ita w „archeologicznym” nastroju|| + (Emcia, jak zwykle w nastroju na wierszenku! Prosze mnie nie bic!) + /Sciana, nie pozwalam sowie na „nostalgiczno-archeologiczne” nastroje. Na cholerkunie sie dreczyc?/


Ufff...troche mi ulzylo, jak sobie pogrzebalam na wykopaliskach...(a ja sie moge brac pelnO parO za robote!) /a ja mam wolnOM niedziele, nic nie robie i jest GIT/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez St.Gazeta N, 08.06.2008 15:09

9 VI Filharmonia Czestochowska - Koncert Jubileuszowy Pana Gniadkowskiego, moze ktos jeszcze zdazy
http://www.gniatkowski.info/
St.Gazeta
 
Posty: 415
Dołączył(a): Wt, 03.06.2008 19:43

Postprzez M.C. N, 08.06.2008 18:59

Cze Druhny! Niedziela nie jest zla.

Druhna Teremi widzi te wszystkie teksty? Ponad czterdziesci wierszenek wg pana Gniadkowskiego si szykuji, hihi. U mnie teksty strasznie znieksztalcone, niestety.... Dzieki Gazeto!

A moze by tak remis w tym meczy Polska-Niemcy? Co KKK? Moje dziecko jako jedyne w swojej klasie obstawilo Polske...U nas mecz w bardzo przywoitej godzinie popoludniowej, ale i tak chyba nie bezposrednia transmisja...

Pamiętam tamten spacer do dziś jeszcze ||a spacer był dlugi choc krazylismy w jednym kwartale ulic||(hihi, powtorkOM spacerowym zdecydowanie mowiMY TAK! Nie mylic z krazeniem w wieziennym spacerowniku, brrrr....) /eee tam, Emciu, jak nas zamknO w forumowym wiezieniu za popelnianie wierszenek, to se bedzieM krazyc i na murze wieziennym ryc nowe wierszenki, phi!/(hihi, co nas majO zamykac, przeciez wiadomo, ze forum bez wierszenek to z przyzwoitego wiezienia zameini sie w gulag, phi)

PS Luuuudzie jak ja lubie wierszenki!

Maciejko, pudla wszelkiej masci TAK!

Oj musze pedzic...pa.
Ostatnio edytowano Pn, 09.06.2008 06:08 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi N, 08.06.2008 19:55

a Kubica pierwszy - lubię szybką jazdę

Emciu nic się nie martw - będzie urozmaicenie, bo we wtorek idę na koncert Stanislawa Sojki a i w temacie "dziecięcym" pozostanę a poza tym to ja nie "idę na łatwiznę", przecież szukanie wierszenek to praca twórcza a nie odtwórcza, tak jak i pisanie wierszenek

"Jak dzieci"

Chodź będziemy jak dzieci
śmiać się, płakać, śpiewać
do snu kołysać się nawzajem
jak dzieci śnić

prawdy tak niewiele trzeba
kredki, kokardki dwie i miś
i trochę wiary w niebo
na ziemi

chodź, spróbujemy jak dzieci
kapryśni, nieznośni, żarliwi
ufni, prawdziwi, wierni życiu
jak dzieci

prawdy tak nie wiele trzeba
farbki, buciki i ptyś
i troche wiary w niebo
na ziemi

więc chodź zapraszam cię do tańca
i do różańca miła moja
chodź polecimy na marsa
albo tam gdzie mały książe dawno śpi
(Stanisław Sojka - lubię jak śpiewa)

Maciejko nareszcie - stesknilam się za Toba i nic a nic nie pomyliłam z forumową podróbką
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez kmaciej Pn, 09.06.2008 02:24

Witajcie,
czytam Brysona "In sunburned country"

"Australia is the world's sixth largest country and its largest island. It is the only island that is also a continent, and the only continent that is also a country. It was the first continent conquered from the sea, and the last.
IT IS THE ONLY NATION THAT BEGAN AS A PRISON.

It is the home of the largest living thing on earth, the Great Barrier Reef, and the largest monolith, Ayers Rock, Uluru. It has more things that will kill you than anywhere else. Of the world's ten most poisonous snakes, all are Australian. Five of it's creatures—the funnel web spider, box jellyfish, blue-ringed octopus, paralysis tick, and stonefish—are the most lethal of their type in the world. This is the country where even the fluffiest of caterpillars can lay you out with a toxic nip, where seashells will not just sting you but actually sometimes go for you. Pick up an innocuous cone shell from a Queensland Beach, as innocent tourists are all too wont to do, and you will discover that the little fellow inside is not just astoundingly swift and testy but exceedingly venomous. If you are not stung or pronged to death in some unexpected manner you may be fatally chomped by sharks or crocodiles, or carried helplessly out to sea by irresistible currents, or left to stagger to an unhappy death in the baking outback. It's a tough place."

MarysiuB zwana Kangurzyca odezwij sie .

Teremi pozdrawiam .Ciesze sie ze masz sprawny komputer. U mnie wczoraj zepsula sie linia , brak polaczenia do czego nie jestm przyzwyczajona. Glupie uczucie . Tyle pytan bez odpowiedzi, spraw niezalatwionych .

Potwierdzam obserwacje ze chlopcy lubia duzo akcji . Ognisko jest do skakania przez.. ,dachy garazow do skakania z ...,rower do jazdy po schodach lub skakania na rampach ,samochod do ciagniecia jezdzca na desce (z kolkami lub bez zaleznie od sezonu i warunkow sniegowych), wanna do palenia kartek papieru , wata metalowa najlepiej cienka swietnie sie zarzy gdy przylozymy do niej baterie 9v, a jak taka wate przyczepic do kijka i machac to niech sie zimne ognie schowaja . Przesadzilam bo zimne ognie to tez dobra zabawa zwlaszcza jak sie sklei tasma powiedzmy 40 sztuk i podpali razem . Mozna doczepic je do silnika rakietowego . Jednym slowem aniol stroz ma pelne skrzydla roboty.
Jesli potrzebujecie pomysly na zabawy pelne akcji dla dzieci mam
sporo niekonwencjonalnch wspomnien. Przyznaje nie byly to moje pomysly ale MOJA zimna krew, zawsze nowa gasnica na miejscu, opanowanie na pogotowiu ratunkowym . Glupia sprawa ale wizyty na pogotowiu konczyly zwykle zabawy przez co rozumiem 1/skok na placu zabaw a nie skok z dachu 2/ jazda rowerem w kasku na chodniku nie skoki bez kasku, w lesie na wyboistych drozkach itp. ze nie wspomne o poparzeniu dziecka przez matke goraco woda bez zadnej zabawy .
Robienie ciastoliny choc wymaga goracej wody obylo sie bez wypadku.
A po powrocie z pogotowia ten mily spokoj , chwilka relaksu ze przez kilka dni nic nowego sie nie wydarzy .

Australia daleko u nas wiosna niedzwiedzie nie spia ,
kleszcze ciesza sie zla slawa , komary trafiaja na pierwsze strony gazet...

Odliczam do urlopu 6 ....a moze 5
kmaciej
 
Posty: 421
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 02:13

Postprzez M.C. Pn, 09.06.2008 06:07

Wieczor. Ja tylko z dwoma schwyconymi chwilami.

Pierwsza, Jimmy, napatrzyl sie na zdjecie Trzynastki i postanowil, ze nie jest gorszy od jakiegos tam ptaki i tez moze sowie uwic gniazdo w doniczce, PHI.
Obrazek

I drugie, hmmmm....projekt makaronowo-plastelinowy...., tylko Emci przy tym nie bylo, wiec na wyzyny projektowe sie moze nie wzniosly, robily sowie co tam chcialy z tO plastelino i kluskami. Ale spokoj byl.
Obrazek

I zabieram sie za "The other Boleyn girl", moze zdaze zanim usne... Dobranoc.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Pn, 09.06.2008 11:58

Ponad 250 000 (slownie dwiescie piecdziesiat TYSIECY) klikniec w HalYnke i NIKT nie swietuje?

PS No Druhny, prosze mi nawet dyskretnie nie wmawiac, ze tego wierszenkowiska-troczkowiska-pikczurowiska NIKT nie czyta, phi! Podpisano: Pan Fizyk. Samo sie klika, hi hi.

Emciu, tatuazI tez widze, obok tego makaronu i plasteliny, czek.

Maciejko - hi hi...Twoj opis to jakby moje wspomnienie z dziecinstwa. Sonia miala racje. TrafiajOM sie czasem dziewczynki z "odpalami", ktore rece, tfu, tynk zawsze wlozOM w klombe "przeznaczonOM" dla chlopcow. Hi hi.

Pozdrawiam Druhny i tez krzycze: niech Kangusia wyjdzie!!!!

I cos mi sie jeszcze przypomnialo a propos kontynentow. Ile, wedlug Druhen, jest kontynentow i jakie? Ostatnio mielismy rozpierduche na robocie w tej sprawie, bowiem nie moglismy sie pogodzic w sprawie liczby kontynentow i porownalismy sowie, czego ucza w roznych krajach (naszych ojczystych, w tym przypadku) i wyszlo nam na to, ze ucza nas roznych rzeczy. No to poszczekam na Druhny odpowiedzi i zobaczyMY co z tego konkursu wyjdzie.


PS Sowus, jestes tam? Puk! Puk!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Pn, 09.06.2008 21:43

Dobry, choc goracy jak cholerkunia jasna, poniedzialek.

Maciejko, usmialam sie nad pomyslami Twoich dzieci...Moje jednak jeszcze TAKICH nie maja...Do dnia dzisiejszego byly jeno skoki z drzewa i nadlamane kilka palcow, rozwalona glowa od hustania na lancuchu i upadku na beton (pani pielegniarka z pogotowia trzymala mnie przez dlugi czas, przez telefon, za rekaw...). No i jeszcze wyprawa z dziadkiem na bardzo stromy dach, co zakonczylo sie kilkudniowym szlabanem na wspolne zabawy. W. to taki WOGOLE bardziej ostrozny jest, z J. mam wiecej przygod, hihi. Aaaaaa...ostatnio siedzial w szkole po lekcjach w koze, bo skakal byl po kiblach w lazience. I to sowie Druhny wystawia, ze jakis kolega na niego doniosl do nauczycielki (lizus!), a poprzednim razem to skakal po smietnikach i nikt na niego nie doniosl ale nauczycielka go nakryla. Czekam z niecierpliwosciO na co bedzie robilo za trampoline nastepnym razem...
PS Ten pomysl z wata metalowa i bateria 9V bardzo mnie sama zainteresowal, bo to z to prawie eksperyment fizyczny! I pewnie by sie u mnie przyjal, ale ze wzgledu na wysokie zagrozenie pozarem zaczekamy z probami do pory deszczowej...

Scianu, zadalam W. pytanie w sprawie liczby kontynentow, odpowiedz byla, ze siedem, ale zapomnialam zapytac jakie. No to strzelam z pamieci, bo nie tak dawno byla powtorka, hihi, chyba mnie Amnezju nie zwiedzie....
1. Europa
2. Azja
3. Afryka
4. Australia i Oceania
5. Antarktyka
6. Ameryka Polnocna
7. Ameryka Poludniowa

Tatuaz W., aaaaaa....to prawda. A powiedziec DruhnOM skad on sie wzial? Tez tatuaz zanczi si. Otoz szkola W. i J. po pierwsze jest bardzo konserwatywna jezeli chodzi o ubior i wyglad dzieci (patrz przeboje z dlugimi wlosami....), a po drugie ciagle ma jakies zbiorki pieniedzy, zywnosci, zabawek....No i po paru latach tych zbiorek czlowiek troche obojetnieje na kolejne wezwanie zeby pomoc biednym ludziom, czy dzieciom w rezerwacie...Tym razem jednak ktos wymyslil bardzo skuteczna metode zebrania sporej sumy pieniedzy. Akcja nazywala sie "Dollar Day for China". Chodzilo o zbiorke pieniedzy dal ofiar trzesienia ziemi. I za kazdy przekazany dollar ($5 to byla najwyzsza mozliwa suma), dzieci mogly zlamac szkolny regulamin na jeden dzien, przyjsc do szkoly w kolorowych skarpetkach, umalowanych paznokciach, nastroszonych wlosach (...), lub wlasnie z tatuazem...Dzieci zbieraly pieniadze az furczalo! I pedzily w tym dniu do szkoly jakby im ktos skrzydla przypial...
PS Co mi tu Druhna wyskakuje ze swietem klikania?! Przeciez ja udaje, ze klikanie niet! Hihi, po jakiego podsypywac podpalke pod klikanie? No luuuudzie....malo to klopotow z Hobbitami?

Czek! Kongusia juz by zdecydowanie mogla wyjsc!

Oswiadczam, ze nastepmOM razOM wychodze z wierszenkO, dzieki Teremi za dostawe. Zmeczylam sie troczkowo. Ament.

PS The other Boleyn Girl moze byc. Wartka akcja-duzy plus. NP i SJ bardzo OK moim zdaniem. Krol czili Eric Bana tez (tak nawiasem mowiac to on wypisz wymaluj wyglada jak moj warszawski kuzyn....) Kristin Scott Thomas nawet bardzie j niz OK Ale kurnaola, zadziwia mnie jak bardzo kreatywnie i na ile sposobow (!) moza interpetowac intymne zycie krola Henryka VIII...
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne