POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez dj Wt, 13.01.2009 19:21

soulinko, dziękuję, że tu trafiłaś i postanowiłaś zostać na dłużej:) (tzn trafiając do tego tematu po prostu nie da się odejść ...)
Avatar użytkownika
dj
 
Posty: 1368
Dołączył(a): Śr, 18.04.2007 13:52
Lokalizacja: Leszno/Poznań

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez danan122 Wt, 13.01.2009 19:31

witam wszystkich serdecznie,ja tez zawitalam na tym forum, i czytajac ryczalam jak bobr, byc moze i spotkalam Ness w tym szpitalu poniewaz bylam tam operowana chyba z 14 razy, nieraz mi sie zdaje ze spotkalam te cudowna osobe, sory ale wiecej nie moge.
danan122
 
Posty: 4
Dołączył(a): N, 04.01.2009 10:28

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez ***monika*** Śr, 14.01.2009 12:19

"trafiając do tego tematu po prostu nie da się odejść ..."
takie prawdziwe to zdanie dj

ten temat prostuje ścieżki
daje siłę
zmienia perspektywę
zupełnie

pozdrawiam Was wszystkich
bardzo serdecznie
Avatar użytkownika
***monika***
 
Posty: 67
Dołączył(a): Śr, 06.04.2005 11:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez soulinka Śr, 14.01.2009 19:30

Kto mnie zna, ten wie, ze nie umiem krotko - w mowie i pismie, jak to sie mowi, czyli i tak, i tak, a podobno jak sie duzo pisze to malo mowi i odwrotnie, u mnie tak nie jest... A tymczasem:
***monika*** napisał(a):ten temat prostuje ścieżki
daje siłę
zmienia perspektywę
zupełnie

Monika napisala to, co ja tez chcialam, tylko mi wiecej wyszlo. Dzieki Moniko!

Dziekuje wszystkim, bardzo, bardzo. Sciskam i pozdrawiam serdecznie. A z tortem to ja tu powinnam przyjsc :) Za rok sie poprawie!
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez soulinka Śr, 14.01.2009 19:42

Musze osobno...
danan122 napisał(a):witam wszystkich serdecznie,ja tez zawitalam na tym forum, i czytajac ryczalam jak bobr, byc moze i spotkalam Ness w tym szpitalu poniewaz bylam tam operowana chyba z 14 razy, nieraz mi sie zdaje ze spotkalam te cudowna osobe, sory ale wiecej nie moge.

Danan122... Dobrze, ze jestes z nami...! Ten temat daje sile, mam nadzieje, ze odnajdziesz ja tu dla siebie w chwilach zwatpienia i jakiegos smutku. Odzywaj sie do nas czesciej. Serdecznie Cie pozdrawiam, wszystkiego dobrego!!!
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez soulinka Pt, 23.01.2009 00:19

Myslalam, ze znowu szaleje mi skrzynka, a tymczasem nikt nic nie pisal... A ja sobie z ta goraczka w zestawie z przymusu w lozku, myslalam rowniez o tym miejscu i o Ness, ktora pewnie 21.01, mialaby imieniny... Pamietam..............
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez rozella Pt, 23.01.2009 11:19

Soulinko jesteś jednym z wielu "dobrych duszków" tego miejsca. Potrafisz pięknie ubrać w słowa to, co nie zawsze i każdemu udaje się napisać.
Pozdrawiam CIę bardzo serdecznie i życzę zdrowia. Pozdrawiam także wszystkich, ktorzy tutaj zaglądaja i powodują, ze miejsce to "żyje".
Mnie samej bardzo przydały się Wasze serdeczne i ciepłe słowa wsparcia, nigdy nie pomyślałabym o tym, że ja będę takiego zrozumienia potrzebowała. Ale cóż.... niezbadane są ścieżki .....
rozella
 
Posty: 382
Dołączył(a): Pn, 04.06.2007 09:13
Lokalizacja: Poznań

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez Rfechner Pt, 23.01.2009 11:31

Pozdrawiam wszystkich ,ja tez chora a w przychodni tlok ....nie wiem czy sie dostane do lekarza .....pije syrop , lykam scorbolamid ,wapno ..... w ciagu miesiaca zaatakowalo mnie juz 2 raz Zero odpornosci . :(
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez rozella Pt, 23.01.2009 11:40

Reniu trzymaj się ciepło i nie daj wirusom. Teraz najgorszy sezon na wylęganie się przeróżnego "dziadostwa". Jak mrozy puszczają i robi się cieplej to odrazu grasuje grypsko, choroby zakażneu dzieci i wogóle wszelaka zaraza. Pozdrawiam Cię.
rozella
 
Posty: 382
Dołączył(a): Pn, 04.06.2007 09:13
Lokalizacja: Poznań

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez tessa Pt, 23.01.2009 16:10

Rozello, a jak ci tam teraz? Dajesz rade? Trzymam za ciebie...
Nigdy nie staraj sie zrozumiec wszystkiego, bo wszystko stanie sie niezrozumiale.
Avatar użytkownika
tessa
 
Posty: 747
Dołączył(a): Wt, 26.08.2008 08:52
Lokalizacja: be

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez soulinka Pt, 23.01.2009 17:39

Dziekuje za mile slowa... Ja dalej taka pol-chora, pol-zdrowa. U mnie tez wlasnie zero odpornosci, polecam Actimel, no ale on moze chronic przed tym, zeby sie nie przyplatalo tak szybko - na mnie zazwyczaj dziala - ale jak juz sie cos zlapie, to odcierpiec trzeba... Ale trzymam sie, bynajmniej nie trzymam sie teraz klawiatury...Plecy tylko bola tak chorobowo, a bardzo nie chcialabym do lozka wracac...

Rozelko, no wlasnie, napisz nam jak Ci tam... Jak sie czujesz?? Mysle o Tobie cieplo.... Przede wszystkim dbaj o siebie... Nie zapominaj o sobie, posrod wszystkich codziennych obowiazkow. A jesli sen nie przychodzi, bo pewnie i tak sie zdarza, to pozwol sobie na odpoczynek w ciagu dnia, daj sobie taryfe ulgowa... Zalecam to tez wszystkim oslabionym i walczacym z roznosciami nas nekajacymi - obowiazki nie zajac, a zdrowie jest najwazniejsze...

Zdrowka wszystkim!!
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez rozella Pt, 23.01.2009 21:35

Soulinko , Tess u mnie wszystko jako tako. COż życie toczy sie dalej. Wiadomo. Najgorsze to świadomość, ze coś już minęło. Że nie wroci i nie odmieni się. Nieodwracalnie. Bardzo mi brakuje mojego taty i strasznie za Nim tęsknię. Był naprawdę kochanym człowiekiem. Ktoś może powiedzieć, ze przesadzam mam kochającego męża i dzieci. Jednakże moj tato był kimś wyjątkowym w moim życiu. Także w życiu mojej córki.
Trochę się podciągnęłam łykajac krople nasercowe i Neospasminę. Niestety przedemną niedobre sprawy do załatwienia. Wczoraj miałam rozmowę tel. z bratową. To straszne wierzcie mi. Nie znam drugiej takiej osoby. Naprawdę. Po jej telefonie znowu mi wszystko wrociło. NIe mogłam wyjść z domu. Zawroty głowy , kołatanie serca i jakaś ogólna paskudna słabość. W niedzielę przyjdzie do nas i będziemy musieli rozmawiać o sprawach spadkowych. Dobrze, ze mam męża ktory się na tym zna i potrafi załatwiać takie sprawy. CHcemy wszystko sprawnie i uczciwie załatwic. Tak jak być powinno. Bratowa niestety... jest inna. Lekko nie będzie. Ale jak już się to zakończy to chcę zapomnieć, ze miałam bratową.Zresztą Ona mi oznajmiła że teraz /czyli jak nie ma mojego brata/ inaczej ze mną pogada. Tak więc, jeżeli chcę spokojnie zyc i wyjść z tej przypadłości ktora mnie dopadła, muszę przestać z NIą rozmawiać. Już się cieszyłam, ze zaczełam wychodzić z domu i znowu to samo. Znowu mnie dopadło. Nie potrafię skupić się na niczym dosłownie. Biorę się w garść, na siłe coś dłubię, ale z marnymi efektami. Dobrze, ze mam sierściuchy i pierzaki, bo bym sie chyba pogrążyła kompletnie.
rozella
 
Posty: 382
Dołączył(a): Pn, 04.06.2007 09:13
Lokalizacja: Poznań

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez soulinka Pt, 23.01.2009 22:05

Rozelko, wlasnie wspisujac cos w innym temacie, pomyslalam o Tobie i o tym, ze nie piszesz... Nie, zebym sie niecierpliwila... wiem, ze czekac warto, ale ja sie zawsze martwie i nawet jesli 'na zapas' to lepiej tak, niz cos przegapic... To bywa czasem 'upierdliwe' i staram sie samej sobie stawiac jakies tam granice, ale co zrobie, ze - w szczegolnosci to miejsce - budzi szczegolne emocje i jedyne w swoim rodzaju drzenie serca nie tylko ze wzgledu na to, co sie zdarzylo, nie tylko ze wzgledu na historie Ness, ale rowniez ze wzgledu na losy osob, ktore tu 'zostawily swoj slad'...

'Siersciuchy i pierzaki' mnie rozwalily... Wprowadzily nutke usmiechu w Twojego posta - poglaskaj ode mnie zwierzaki. Sama juz nie mam zwierzaka, niestety. A najbardziej zmrozilo w tym co napisalas cos innego...Mimo tego, ze z praktyki dobrze znam powiedzenie 'z rodzina najlepiej na zdjeciu' - mialam cicha nadzieje na to, ze gdy bol strat zelzeje choc troche - ulozycie sobie zbratowa relacje poprawnie, rodzinnie, moze nawet blisko. Z tego co widze - nie bedzie to mozliwe... Choc zawsze plomyk nadziei gdzies sie tli, ze przetrwa to, co dobre, ten dobry duch nie pozwoli wszystkiego zburzyc... W niedziele DASZ RADE, a my tutaj bedziemy o Tobie cieplo myslec i trzymac kciuki, by koszty tego spotkania nie byly zbyt wysokie... Nie daj sie w zaden sposob sprowokowac... nie warto gorzkich slow brac do siebie, bo one zatruwaja i nie pozwalaja isc dalej... A przeciez rzecz w tym, by ten ciezki odcinek drogi przejsc, odzyskac oddech, z czasem spokoj...
I tylko na tesknote lekarstwa brak... Ale wsrod najblizszych na pewno lzej. Przede wszystkim - odpoczywaj - teraz i po niedzieli tez. Na wyjscia wszelakie z domu, chocby na krotki spacer, tez czas przyjdzie, wszystko powolutku.... Czas, czas... Zawsze on potrzebny najbardziej... musi minac...

Jak cytowal kiedys M. 'Ta zima kiedys musi minac'. Coz wiecej dodac...

Sciskam Cie mocno. I wszystkich, ktorzy czytaja, a nie pisza, z roznych powodow.

A takze tych, ktorzy milczacy, a potrzebuja dobrego slowa jakiegos...

Wszystkiego dobrego!!
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez Rfechner Pt, 23.01.2009 23:45

Wszystkiego dobrego ..........powalila mnie grypa :(
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez soulinka Pt, 23.01.2009 23:59

Reniu...... tulam mocno.... !
Ja sie zawsze ratuje Theraflu Extra Grip. Po nim znow widze pojedynczo, bo bez tego, to roznie bywalo...
Trzymaj sie Kwiatuszku Forumowy!
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez Rfechner So, 24.01.2009 11:11

Zapisalam , wysle mea do apteki . Kaszel taki ze wnetrznosci chce wyrwac . Pozdrawiam ! Bedzie lepiej ! :)
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez tessa So, 24.01.2009 11:27

Rozello, no coz, po poprzednich twoich wpisach nie mialam wielkiej nadziei, ze wasze stosunki z bratowa (mimo twoich wysilkow) sie poprawia. Po pierwsze: jej tez trzeba duzo czasu, aby pogodzic sie ze smiercia meza, a po drugie, co bys nie zrobila zawsze TY bedziesz dla niej wszystkiemu winna. Tak ze mysle,ratunkiem dla ciebie jest dac sobie czas i odsunac od siebie na razie mysli o pogodzeniu sie z nia i checi otoczenia jej opieka. Polecam ci lekture ksiazki TOKSYCZNI LUDZIE autorstwa LILLIAN GLASS. Moze tam znajdziesz dla siebie rade i pocieszenie. Bywaja na tym swiecie ludzie, z ktorymi nie da sie harmonijnie zyc. Sprobuj znalezc ja w bibliotece albo nawet w ksiegarni, to jest nieduza ksiazeczka i niedroga. A na razie samej tez daj sobie czas, jak to mowia: nic na sile. Poczekaj troche z tym wychodzeniem, choc spacery w parku albo w jakims innym spokojnym, cichym miejscu bardzo by ci sie przydaly. Ale nic nie przyspieszaj, obserwuj twoj organizm i... ciesz sie tym co masz: dobrym mezem, dziecmi, cieplym domem... Pozdrawiam cie serdecznie.
Nigdy nie staraj sie zrozumiec wszystkiego, bo wszystko stanie sie niezrozumiale.
Avatar użytkownika
tessa
 
Posty: 747
Dołączył(a): Wt, 26.08.2008 08:52
Lokalizacja: be

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez rozella So, 24.01.2009 12:12

Tess dziękuję za podanie tytułu ksiązki. Poszukam w bibliotekach, powinnam znależć.
Będzie dobrze, wiem o tym. Z natury jestem optymistką. Byleby tylko przestało mi się robić byle jak, i kręcić w głowie. Musze skorzystać z tego co bez przerwy doradzała Ness, udać się do jakiegoś specjalisty i przebadać. MOże to nerwy , a może coś innego. Warto sprawdzić....
Ostatnio edytowano N, 25.01.2009 08:30 przez rozella, łącznie edytowano 1 raz
rozella
 
Posty: 382
Dołączył(a): Pn, 04.06.2007 09:13
Lokalizacja: Poznań

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez tessa So, 24.01.2009 14:33

Po tym co przeszlas, to napewno nerwy, ktore tez trzeba leczyc. Ale ogolny check-up zdrowia raz na rok kazdemu sie przyda. Przebadaj sie pod kazdym wzgledem, moze dostaniesz jakies leki i tutaj badz ostrozna, bo wielu lekarzy ma tendencje przepisywac leki, zeby szybko pomoglo, a czasem to tylko maskuje prawdziwa chorobe szkodzac jednoczesnie na cos innego. Jak juz bedziesz miala wyniki sugerowalabym ci zainteresowanie sie medycyna alternatywna (homeopatia, akupunktura ). Wiem, ze te galezie medycyny nie sa w Polsce zbyt popularne, a szkoda... w wielu wypadkach pomagaja. Wiem cos o tym. No, ale to temat raczej na forum ZDROWIE ZA GROSIK. Pozdrawiam.
Nigdy nie staraj sie zrozumiec wszystkiego, bo wszystko stanie sie niezrozumiale.
Avatar użytkownika
tessa
 
Posty: 747
Dołączył(a): Wt, 26.08.2008 08:52
Lokalizacja: be

Re: POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

Postprzez soulinka N, 25.01.2009 02:53

Ja tez poczytam zdrowie za grosik... ale to juz nie dzis...
Reniu - skoro kaszel az taki, to moze lozka nie opuszczaj na razie... Sama wytrwalam tylko albo az dwa dni, ale wiadomo, ze zawsze lepiej sie wygrzac...
Sciskam Wszystkich.
Rozelko - trzymam kciuki moooooocno.
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne