przez GrejSowa Wt, 11.03.2008 13:16
Cze, to znowu ja, czili Państwo. Państwo to ja! Kto to powiedział...?
Ścianuś, ależ oczywiście, że masz w-czapę, bowiem sOM w-czapy i W-CZAPY!
A skąd Ty wiesz, co autor miał na myśli, co...? Gadałaś z nim w bramie przy winku może? Hi hi...Taaaa, troczek zawsze mile widziany, ale przecież i bez tego wiadomo, że jesteś najlepsza i na wszystkim znasz się najlepiej, hihi...ale dawaj, na naukę nigdy nie jest za późno...I żeby mi tu nie było, że się boję obciągania lub OBCIĄGANIA! No! Gadam szyfrem, żeby oddzielić Druhny od Państwa, myślałam, że to jest jasne. No, bo nie może tak być, że wchodzi do Halynki Milu, ćwierć posta na koncie, hihi, i od razu jest w kursie dzieło...Nie ma tak łatwo! Trza się pomęczyć, poszperać w archiwum, podczytywać HalYnkę z rok, dwa...i dopiero, powoluśku, z pewnOM takOM nieśmiałościOM można z czymś wyskoczyć...a nie tak o!!! To pierwsze, a drugie, jak ktoś z innych Państwa PH nie ma, bo takie przypadki chodzOM po ludziach, to nie tylko się może zszokować z powodu wyobraźni, która wyrabia overtajmy, ale nawet i zejść. Trza mieć to na względzie, nie mówiąc już o tym, że brudy najlepiej prać we własnym burdelu, ne? Bo sOM brudy i BRUDY.
Co to ja jeszcze chciałam...Druhny ucałujO ode mnie Pana Fizyka przy JAJKU. No!