POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

[Carol]

[*]

[kozlatka]

Będę.

[asica.p]

Ness, usciskaj tam moja Babcie jak sie spotkacie...

[margot77]

Zbyt późno poznałam Agę i zbyt przelotnie. Jakoś tak nie zgadało nam się od serca. Uważam, że była to najbardziej niesamowita dziewczyna jaką spotkałam. Piękna. Umawiałyśmy się, że kupię jakieś kolczyki z Jej bloga - nie zdążyłam
Byłam święcie przekonana, że Ona z tego wyjdzie.
Szanowny M, Paprochy - jestem myślami z Wami, jakkolwiek idiotyczne są to słowa.
Chciałabym tu także prywatnie podziękować wszystkim za ten wątek.

[iwna]

kasuję moje posty do Pana B.

ja nie rozumiem tego co się stało
ale już nie krzyczę…..
ja tylko marny proch

AGNIESZKO KOCHAMY CIĘ

PRZYTULAM CAŁYM SERCEM CIEBIE I TWOJĄ RODZINĘ

.......

[Krzys P]

Iwno, w naszym zyciu wielka role odgrywa ... przypadek. Jest bezosobowy, bezduszny.
Przypadek sprawil, ze Neska zachorowala na ciezka chorobe. Prawda jest taka, ze na
ciezkie, smiertelne choroby choruja miliony ludzi na ziemi, a cuda zdarzaja sie niezwykle,
niezwykle rzadko. Nie czuje sie autoryzowany zeby tu opowiadac za Pana Boga ,
ale trzeba tez wziac pod uwage to, ze Bog (jesli jest), wstrzymuje prawa natury
niezmiernie rzadko. Nie wstrzymal choroby Nesski, ale tez raczej nie mozna uwazac
ze jest odpowiedzialny za Jej zachorowanie (- oznaczaloby to bowiem, ze jest tworca
zla, a to jest sprzeczne z wizja Boga chrzescijanskiego). Choc Ness na pewno
sformulowalaby to wszystko zupelnie inaczej i wcale nie musialaby sie ze mna zgadzac,
mysle, ze musimy przypadek wliczyc do sledztwa i to jako glownego podejrzanego.........

[goferek31]

nie wiem czy przypadek rządzi naszym losem.
ja myślę że to czasem jest wszystko dobrze ułożone, że ma sens. że jest sens w przypadku.

nie znaczy to że rozumiem ten przypadek, a tym bardziej jego sens.
że cierpienie ness miało zupełnie inny wymiar.
sama do mnie pisała, że w intencji zdrowia mojej Julki ofiarowuje swoje bezsenne noce.
jest tak jak się o to modliła, Jula jest zdrowa, a nękały ją różne choroby, praktycznie co 2 tygodnie miała antybiotyk. odchodziliśmy od zmysłów.

ja wiem, że ona nie znosiła peanów na swoją cześć. ale była niezwykła. i uważam jej modlitwę za moje dziecko jako niesamowity dar, bo przecież nas nie znała. uważam to za świętość.

[KO]

.........................
Śmierć zdusiła ogień życia, który żywie płonoł.
Ona przyszła niespodzianie, nakazała nam zatonąć.
W morzu łez i w morzu smutku ból wylała,
Skradła radość, dała rozpacz, cios zadała.

Za wcześnie i za szybko, to się stało.
Ona byla, snuła plany, a Jej życie się urwało.
Swoich bliskich i przyjaciół kochać chcieła.
Każdy dzień i każdą noc przed sobą mieła.

Ty dziś płaczesz. Jej już nie ma, bo odeszła
I tak nagle w swojej drodze próg ten przeszła.
Zamieszkała w twoim sercu, w twej pamięci
Co odeszła, już odeszła, łza wspomnienie niech uświęci.

To jest chwila, to sekunda, w której nic nie możesz zrobić.
Musisz zadbać, by zawczasu się odrodzić,
By się zmienić i nie czekać na ostatnie życia tchnienie.
Że się zmienię, dziś postanów, bracie, siostro, się zastanów!

To sekunda, to jest chwila, kiedy życie się ucina,
Gdy się kończy to co było i już nie jest.
Życie gaśnie jak reflektor, co oświetlał twoją scenę
Nie powtarzaj, że się zmienię...może potem.

To jest chwila, to sekunda i już nie ma
Twego ciepła, twoich słów i twego cienia.
Ty odchodzisz i nie wrócisz, tylko pamięć Cię przypomni,
W niej zostaniesz jaki byłeś, ona nigdy nie zapomni.

To sekunda, to jest chwila, nie zapomnij, bo nie zdążysz,
Twoja szansa, umiej wybrać, gdzie podążysz?
Musisz myśleć, musisz czuwać, aby w porę się zawrócić
I być gotów iść w to miejsce, skąd nie będziesz mógł powrócić.
......................

[Eulalja]

Brak mi słów
Ness, Twój M., dzieciątka...

[link-Y]

Przegralas moze jedna bitwe ,ale wygralas moralna walke.
Dalas wielu tutaj usmiech, radosc i nadzieje.
I napewno wszyscy tutaj Cie kochali.Mam nadzieje ,ze gdzies tam usmiechasz sie teraz.

A Twoja Rodzina napewno sie zaopiekujesz...Wiem to.

Do zobaczenia...

[M.C.]

....jezeli na tej Bialej Mszy zagraja jakas piosenke Franka Vali to chyba nikt sie nie zdziwi...Ness, Ness, Ness...

[Rfechner]

Krzys , dzieki za wiadomosc !

[Janka2]

Dzięki za wiadomość, będę.

[Dziewanna]

Forumowicze!
Jesteście pięknymi ludźmi, LUDŹMI, chcę powiedzieć. TU stał się cud. Trwaliście, czuwaliście, myśleliście, modliliście się...
Macie wielkie serca.

Każde dobre słowo, myśl, gest do Was wróci.

Czynicie świat lepszym.

Dziękuję Wam za moją własną, prywatną nadzieję, za chwie wzruszenia, które mnie czasem dusiło...
Dziękuję.

[pati]

Powrót z pracy, niby nic wielkiego, ale tym razem zupełnie inny, głowa pełna myśli a zarazem uczucie pustki...jak zwykle Trójka, Prywatna Kolekcja...a dzisiaj Miecz...spóźnił się...odeszła jego przyjaciółka...pierwszy kawałek + Intro

http://pl.youtube.com/watch?v=pQO_qtDhGh0

http://pl.youtube.com/watch?v=hyvuUOALwFc

dedykowany naszej Ness...miał rację, ona słuchała z nami...bo w tym samym momencie wyszło słońce...
a na koniec audycji dodał, nawet śmierć jest częścią życia...


A dla mnie świat ostatnio zwariował, nie ograniam go, nie daje sobie rady, nie zgadzam się...

[Rfechner]

...ja też sie nie zgadzam ............

[kinia0406]

.

[Asia M.]

Bylam kilka dni w szpitalu i dopiero dzis sie dowiedzialm.
...Boze jak mi smutno.. nie moge przestac plakac..
Bede na pogrzebie

[Skandynawska]

Mam nadzieje, że nie jest Ci źle tam gdzie poszłaś, że droga była lekka i piękna, że mogłaś podziwiać piękne widoki, o których nam się nawet nie śniło. Mam nadzieje, że odeszło wszelkie cierpienie, że patrzysz na nas z tamtąd uśmiechnięta i szczęśliwa i otoczysz nas swoimi opiekuńczymi dłońmi i sprawisz, że przestaniemy się bać. Ness pokazałaś, jakie życie może być piękne, a my Ci pokazywaliśmy jak piękna Ty byłaś. Spowodowałaś, że nie jeden z nas przestał marnować chwile, tak ważne, istotne, prawdziwe. Odpoczywaj i już nic się nie bój, my tutaj o wszystko zadbamy i nie zapomnimy. O takich "darach" się nie zapomina.

[An-dora]

szukam rozpaczliwie slow i nie znajduje
wiec pomilcze serdecznie
dziekuje Ness
dziekuje Wam wszystkim