HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Śr, 05.09.2007 18:50

Hej!
Odpowiadam na pytanie Ściany. Maszmun na robocie. W robocie pożar. Jednym słowem megaburdel.
Teraz włączyłam sowie niedzielną sjestę, pobuszuję chwilę w internecie i wracam do super ciekawej umowy (hihihihi).
Druhny ściskam Was.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Śr, 05.09.2007 18:52

I tak sie zostaje kobieta lekkich obyczjow! Od razu mi razniej, hihi.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Śr, 05.09.2007 18:55

Aha. Czek. U mnie właśnie w tej chwili zgasło światło hihihi
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Śr, 05.09.2007 19:02

Moze to tylko Hobbity przegryzly kable zeby Druhne zmylic? Druhna sie jeszcze calkiem nie rozfrywolnia, hihi.

Jak otworza to Druhny sie zaopatrza w aptece w medykamnety na metgabole i metafochy! Farmacia Antica, zeby nie byli!

Obrazek

To by bylo na tyle, bo cholerkunia goraco!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Bromba Cz, 06.09.2007 09:48


Dzień dobry, Halynko. Co to ja chciałam zostawić?

Blisko centrum, przydałyby się unijne fundusze
Obrazek

Najdroższy hotel w mieście
Obrazek

Dom opieki społecznej dla chorych dzieci
Obrazek

Uliczkę znam we Lwowie...
Obrazek

Idą wybory, kobiety górOM
Obrazek

Budki telefoniczne na zjawiskowym Dworcu Głównym
Obrazek

Jeśli Druhny widzą konia, to dobrze, hi hi.
Obrazek

Widok z wieży ratuszowej na Plac Mickiewicza
Obrazek

Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Ściana Cz, 06.09.2007 11:31

Alberta troche sie dasa, ze MY tutaj tylko HalYna i HalYna...ale powiedzialam jej, ze tak naprawde to ONA sie nazywa HalYna, ale tylko tak dla DRAKi mowiMY na nia Alberta. Dobre, ne?

Mam gitarę kupioną we Lwowie (nawet gitare mozna przemycic! A co!) /Bronka, trzeba bylo przemycic tego konia! Hi hi/

mam ją chyba z dwadzieścia parę lat, (zagadka! Jezeli gitara Lwowiaka ma dwadziescia pare lat to ile lat ma Lwowiak?) /ufff, zeby tylko byl pelnoletni, ekhm, ekhm/

urodziła się na Łyczakowie (Alberta mowi ze idzie wyczytac w krysztalowek kuli z Kredensu horoskop gitary) /poszla won! Gitare w lape i dawaj cwiczyc chwyty!/

u stolarza, który przy niej(o! Ten to ma fach w rekach!) /Jezus z Lwowa? Druhny to jak nic zalapia sie do nowego pana Browna!/

lubił śpiewać swej dziewczynie.(no i jej wyspiewal...gitare, hihi) /gdybym mial gitaaaaaareeee, to bym na niej graaaaal? Bas czy tenor? Bronka proszona do jury/

Z tą gitarą wędruję po świecie, (a prawowity wlasciciel gdzie? Moze lepiej nie pytac, bo znowu wyskoczy jakas czarna karta....) /phi! Karta made in China, na pewno podrobka/

po dancingach co nocy na niej gram, (znaczy sie chalturzy) /Druhna uwaza na slowa, dobra? Sztuka uliczna to tez SZTUKA, ne? Hi hi.....widze wodospad, widze wodospad.../

ale gdy jesteśmy sami, (Alberta pyta czy moze sie dolaczyc...) /ZapraszaMY Alberte do Trojkata Bermudzkiego. Abrakadabra, i po Albercie!/

wtedy najcudowniej brzmi,(no to ziu! Dac trochi tego cudownego brzmienia du wierszenki!) /A nie mowilam, ze Emcia chalturzy w UN?/

gdy o Lwowie rzewnym głosem śpiewa mi: (aaaa to taka gitara elekriczna jest? Taka wielofunkycja co i zapiewa i na cymbale zagra?) /i jeszcze zatanczy na rurze! BA!/

Przyjacielu, co chcesz, to mów, (byle dupy nie zawracal, hihi. Andora Druhna wybaczy ale nie moglam sie oprzec...) /co mi tu Druhna dupe zawraca przysiega o Dyskrecji?, hi hi/

nie ma jak rozśpiewany Lwów (Bronka a choraly byli?) /w Sowie wkleili?/

Tam gdy batiar sztajerka gra (a ma ci on tatuaze?) /Bronka proszona do bungee, tfu, wierszenki/

to nawet styare domy tańczą, oj, diradi, da...(pily wodeczke polpijaly pikiem to i tancza, hihi. Bronka, Druhna sie dolaczyla byla?) /pItanie, Polak-Lwowiak dwa bratanki/

Szkoda gadać i szkoda słów (a ja z poczatku juz wiedziala ze szkoda!) /niby taka lwowska jasnowidzka?/

nie ma, nie ma jak miasto Lwów (eeee, albo to nie ma zastepczych miast? Zrobi sie akcje Wisla2 to i miasto sie znajdzie! Polak potrafi!) /czy mam juz bukowac bilet do Rzymu?/

nie ma jak to "ta joj", "ta idź",(Druhny, bierzemy do wierszenek troche lwowskiej gwary?) /ta joj! Juz dawno zabralysMY. Druhna to sie oswiecila!/

ta chcesz szczęśliwym być (sama nie wiem, musze sie nad tym lepiej zastanowic...., a jakie sa inne mozliwosci?) /innych mozliwosci NIET! Taka metafocha!/

to jedź do Lwowa.(ale jak tu jechac?) /dorbaldie, urlopik brac pod pache, Sowe do plecaka i Przygodo Ahoj!/

Ta gitara, choć tylko jest z drewna (pewnie na nia wycieli jakis stary dab w parku dworskim) /to w Brazylii rosna stare deby? Ta idz!/

ale serce i duszę ludzką ma,(panu Tomkowi to sie dorbaldie na widok TAKIEJ gitary geba rozwarla!) /a burbonik to sie dorbaldie sam otworzyl/

kiedy tuli się do mnie, to śpiewa,(Bronka...Druhna przecwiczy ten chwyt w wolnej chwili, co? A pozniej Druhna zagra na youtube i podesle w daleki swiat, hihi. Oj, cos mi sie zdaje, ze dostane od Bronki brzozowa wczapa za ta wierszenke, hihi) /Emciu, no cos TY! Bronki nie znasz? Brzoza to Swiete Drzewo, co sie bedzie marnowac na jakies tam gUpie w-czapy?!/

to aż z oczu łzy wyciska.(HA! Bo najlepiej to jest poszlochac przy muzyce! Dac pani w warzywniaku jakis glosnik!) /a moze tej pani w warzywniaku dac Lwowiaka, ktory "kiedy tuli sie, to spiewa"? Skrzyp, skrzyp/

Taka jest mi wtedy bliska (no jaka? Taka jak koszula?) /byle byla bez metki, bo mnie metki gryza. ADHD, czek!/

i lecimy myślami do Lwowa (a po ile byly myslowe bilety? Sciana, a troche wyobrazni? Druhna sowie zafunduje myslowy urlopik, i zachodu mniej i karta kredytowa sie nie naruszy...) /phi! Jak nie oberwiesz brzozowa w-czapa, to jak NIC, oberwiesz wyobraznia made in Korea!/

przebiegamy ulice wzdłuż i wszerz (uwaga na gruzawiki i moskwicze!) /Bronka za kierownica, kryc sie w rowie!/

i stajemy aż na Rynku (zmeczeni bo zabladzili na tych staromiastowych, brukowanych uliczkach, mapi nie mieli bili.... Pomocnego Lwowiaka tez nie uswiadczyli...) /phi! no to mozna otworzyc parasolke jak Maryska Popins i wzniesc sie nad dachy, zeby konia zobaczyc!/

gdzie kamienny stoi lew (Bronia dawaj lwa!) /Albo lwa na koniu!/

zasłuchany w mój i mej gitary śpiew. (nawet lwowskie lwy sluchaja wierszenek!) /ta joj! Prawda Oczywista/

Przyjacielu...(powiedziala Alberta do ulicznego miglanca-czerepachy) /no, 9 miesiecy uplynie w Kredensie i wyjdzie na moje - Rok Swini, te sprawy!/

(piosenka z 1939 r. do słów E.Schlechtera) + (Emcia, przede mna znowu dlugi dzien ale troche krotszy niz wczoraj) + /Sciana, u mnie dzien ciagle taki sam 24 godziny. Szacuje sie godziny na robocie, to sie wi!/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Cz, 06.09.2007 17:36

Cze HalYnka, tfu Alberta, tfu..., a niech sie Alberta dasa!

Ale mi sie ten tydzien ciagnie....jak brukowane uliczki w Lwowie, dorbaldie...Na szczescie jeszcze nie dobil do 24 godzin, hihi. Takie cos to sie tylko zdarza w Korea...

Bronka, to wyscie nad tym Lwowem furkali w balonie? A moze pod parasolka? A moze kon dostal skrzydel? No i co? Nie ciagnelo Druhne zeby skoczyc? Osobiscie uwazam, ze rozwalone mury domow wygladaja calkiem malowniczo, taki unikatowy znak czasow. No i dopiero treraz, z gory to widac, ze starowka lwowska to jest potezna! Fajne inicjaly MS zrobily! Dzieki Bronka!

Ide szukac jakiegos tekstu. PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Bromba Cz, 06.09.2007 17:45

Cze, Emcia!
Jaki balon, jaka parasolka? Wieża ratuszowa, małe 65 metrów wysokości. Przy 90 metrach bungee to pikuś, sama rozumiesz.
Aha, kłaniam się za lwowenkę. Druhny to są!
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez M.C. Cz, 06.09.2007 17:51

Aaaaa....kurnaola to jest wyzsza od Mariackiej!

W sprawie wierszenki-lwowenki nie ma za co! Czego sie nie robi za unikatowy reportaz, co ne Druhny? Druhna oczywiscie wie, ze MOZE sie dopisac, jakby co?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Bromba Cz, 06.09.2007 17:56

Odmiawiam odpowiedzi na zadane pitanie, gdyż jestem jeszcze za bramą, a moja obecność tu jest od dwóch tygodni przypadkowa, Druhny mnie po prostu nie puszczają.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez M.C. Cz, 06.09.2007 18:05

Aaaaaa....no to udajemy, ze Druhny WCALE nie bylo. Dobre, Bronka, dobre! Druhna wklei ten ratusz, co?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Bromba Cz, 06.09.2007 18:20

O masz! Nie mam dobrego zdjęcia ratusza! Muszę wrócić i zrobić!

Tu w tle majaczy wieża widziana z Placu Mickiewicza - przeciwlegle do ujęcia wklejonego wcześniej:
Obrazek

Młoda para sprzed głównego wejścia do ratusza:
Obrazek

I najwięcej bryły ratusza - na pierwszym planie Neptun (chyba, czterech ich było, na jedym rogu każdy) wystrojony na święto niepodległości:
Obrazek

Nie za ma co!
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez teremi Cz, 06.09.2007 20:09

no to w klimacie lwowskim

"Kołysanka Tońka"

Brama już zamknienta,
lilu, lilu, la
kwiatki spio i ptaszki śpio
i koty śpio i psy.
Zamknij wienc oczenta,
lilu, lilu, la.
Wszystki śpio,
wienc usnij takze ty!
Jak zarobim dwieście złotych,
to zbudujim dom wśród wzgórz.
Bedzisz spała jak królewna
na łóżeczku zbiałych róż,
dubranoc, oczka zmruż.
Kołu domu bedzi ogród,
w nim słowików cały rój;
i bydziemy ci spiewali
aż du rana, aż du zórz,
dubranoc, oczka zmróż.
Potem pójdym do sklepiku,
kupim masłu, syr i mniód,
kulikoski chlib i mliku,
żebys miała, jak obudzisz si,
jidzenia, picia w bród.
Jak zarobim dwieście złotych,
to zrubimy wielki bal:
bedzi muzyka i tańcy i zabawa bedzi...Już!
Dubranoc, oczka zmruż!
(sł.E.Schlechtner, muz.H.Wars)

no a teraz wyjaśnienia - "piosenka z filmu "Włóczęgi", drugiego filmu z udziałem legendarnych dla Lwowa postaci Szczepka i Tońka a film z roku 1938. Kołysankę tę śpiewa Tońko dziewczynce, którą obaj bohaterzy się opiekowali."
zachowałam Druhny oryginalną pisownię a spisałam z książki: "Lwowskie piosenki uliczne, kabaretowe i okolicznościowe do 1939 roku" pióra Jerzego Habela i Zofii Kurzowej...cdn... ale nie dziś

Jeżeli Druhna Bromba życzy sobie nuty - uprzejmie proszę... dzięki za zdjęcia i wszystkich nieustannie pozdrawiam...a u mnie wciąż święto a od jutra.......
całe 3 dni urlopu i ....Krynica Morska, czyli będę jak będę, bo ja na szczęście bez laptopa - to się nazywa mieć ludzkiego szefa
(Maszmun współczuję)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez gocha Cz, 06.09.2007 21:25

Ale ladny ten Brombiany Lwow, zupelnie nie jak z moich wspomnien. Bylam we Lwowie jako pannica czternastoletnia. Jechalysmy wtedy z mama i siostra na wczasy zakladowe do Bulgarii zakladowym Jelczem z zakladowym kierowca. Pol mojego misteczka przyjechalo po wojnie ze Sniatynia na Ukrainie, troche ze Lwowa, reszta skad sie dalo. Jechalismy wiec do tej Bulgarii przez Lwow i Sniatyn. Ze Lwowa pamietam: potwornie smrodliwa klatke schodowa w socjalistycznym bloku ze zwalami smieci pod drzwiami (pod tym blokiem zaparkowalismy); ogolnodostepny klop na Placu Mickiewicza, kucalo sie w nim po kostki w gownach i siusialo do dziury w podlodze (no, nie bylo rady, natura przyparla i juz); faceta, ktory na tymze placu uszczypnal byl moja mamuske w tylek w holdzie dla "pieknej pani"; no i zalane ulice przez ktore nie mozna bylo przejechac po deszczu, bo kanalizacja czyszczone byla ostatni raz przed wojna. Z jazdy przez Ukraine pamietam jeszcze kilometry ugorow i placz nad nimi naszych zabuzan, no i pomniki Lenina w kazdym miasteczku. Sorry, dziewczyny. Chyba musze tam pojechac jeszcze raz.

Na razie lece do San Diego na konferencje, biore O. i mame, ktora przyleciala w odwiedziny. Pa!
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez M.C. Pt, 07.09.2007 09:27

Cze HalYnka, noc, ale jutro piatek, hip, hip, hurra! Niekoniecznie trzeba byc PRZED podroza zeby sie cieszyc Swietym Piatkiem, phi.

Gocha i dlatego, ze TAK okropnie wtedy bylo, to malo osob stamtad decydowalo sie na odwiedziny...Druhna pozdrowi ode mnie Balboa Park i cieplejszy ocean niz ten w SF...

Teremi czekaMY na ciag dalszy! Dziekuje! Pieknego wypoczynku Druhnie zycze, Druhna spisuje wrazenia w brudnopisie! No i, hihi, Druhna zostawi troche tych kamykow na plazy....

No to lecimy z kolejna lwowenka.

"Kolysanka Tonka" (nie pamietam tego filmu, kurnaola, ale dzieki, Teremi, za przypomnienie!)

Brama juz zamknienta,(Bronka, a Ty co przy brami zmajstrowawszi?!)

lilu, lilu, la (panna Lila jak ta lala! Az Alberta zbladla!)

kwiatki spio i ptaszki spio (Alberta nie spio...)

i koty spio i psy. (Hobbity nie spio....)

Zamknij wienc oczenta, (ale jak tu po ciemku pisac tekst? Nie kazdy posiadl pisanie bezoczodolowe...)

lilu, lilu, la (luli, luli, li tez ladnie)

Wszystki śpio, (Emcia nie spio)

wienc usnij takze ty!(no bez wierszenki nie idzie...)

Jak zarobim dwieście złotych,(pod to latarnio...)


to zbudujim dom wsród wzgórz.(Maszmun to mozi i zbuduji pensjonat...)

Bedzisz spala jak królewna (a dorzucic zarnko grochu pod to pierzasto poduchi!)

na lózeczku zbialych róz,(takie wzorki w kwiatki)

dubranoc, oczka zmruz. (i buzke cium,....Alberta sie mizdrzy...)

Kolu domu bedzi ogród, (pewnie, ze bedzie! I to JAKI! Dobraldie klomba an klombie!)

w nim slowików caly rój;(ta joj, a jeden nie wystarczi?)

i bydziemy ci spiewali(bo to Lowowiacy to nie spiewiac nie moga, nawet jak ktos cierpi na bezsennosc, hihi)

az du rana, az du zórz,(TAKIE pluca maja! Jak mloty!)

dubranoc, oczka zmróz.(eeeee tam! Lepiej trzymac otwarty oczodol na gitarze, jeszcze Hobbitom co du glowi wpadni!)

Potem pójdym do sklepiku,(Bronia, a jak obsluga w sklepikach?)

kupim maslu, syr i mniód,(zawinu w papier z gazjiety)

kulikoski chlib i mliku, (i wszystko organiczne!)

zebys miala, jak obudzisz si,(no ja nie wiem jak Druhny, ale ja to sie glodna zrobilam w tej piosence, hihi, a Hobbity to dorbaldie az sie skrecaja z glodu!)

jidzenia, picia w bród.(no to dawac na stol i frygamy!)

Jak zarobim dwiescie zlotych, (bo kto nie zarabia ten nie je...)

to zrubimy wielki bal: (z pompa?)

bedzi muzyka i tancy i zabawa bedzi...Juz!(a jak bedzie slonce i pogoda?)

Dubranoc, oczka zmruz! (chrap, chrap...)

(sl.E.Schlechtner, muz.H.Wars) + (Emcia, dubranoc)


Druhny pozwola ze zmienie troche nastroj....PSTRYK.

Maszmunie a dla Ciebie ma cos specjalnego na odjezdnym, dla wszystkich Druhen tez ale Maszmun zlozyl byl specjalne zamowienie....


Kosciol Santa Maria della Vittoria, Via XX Settembre.
Obrazek

Barok, jeden z najlepszych przykladow barokowych wnetrz w Rzymie.
Obrazek
Obrazek

Organy sa dzielem, ucznia Berniniego, Mattia dei Rossi. Hihi, nieco zamazane, bo ta opcja na ciemne wnetrza troche robila to co sama chciala...
Obrazek

No i najwazniejsze....Sam Mistrz Bernini...
Obrazek

Troche mi nie wyszedl caly kosciol bo tam jest ruchliwe skrzyzowanie, wiec tylko jeszcze sciana boczna. Hihi, jezeli jakakolwiek sciana moze ebyc "tylko"...
Obrazek

Ekstatycznych urlopikow wszystkim wyjezdzajacym i weekendujacym zycze!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Bromba Pt, 07.09.2007 09:28

Cześć HP. Naumiałam się byłam, jak robić stopklatkę z filmu i przećwiczyłam na Pestce. Zostawiam Wam efekt końcowy:
Obrazek
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez M.C. Pt, 07.09.2007 09:39

Sowa Druhnie dawala korepetycje czy Druhna tak sama z siebie? Hihi, znowu nam ogladalnosc skoczy, ne?

Ide spac. Pa.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Pt, 07.09.2007 10:16

EMCIU DZIĘKUJĘ BARDZO.....NO JAK WIDAĆ MAM JESZCZE PO CO LECIEĆ DO RZYMU... ŚW. TERESA... SKRZYP SKRZYP CO NE?

Bronka, Druhna jeszcze poćwiczy bo coś ciemno hihihi!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Małgosia Sz Pt, 07.09.2007 11:11

Wiem, że trochę wcześnie, ale po pierwsze to już tradycja w HP, a po drugie nie wiem, jak będzie z internetem na urlopie więc już teraz składam Ci EMCIU najlepsze życzenia urodzinowe. Dużo światła w labiryntach i czasu dla nas tutaj w HP i poza nim.
Emciu dziękuję Ci przy tej okazji za WSZYSTKO.


Obrazek


Gdyby kiedyś Druhna chciała wrócić :wink: to u nas na kanapie (podłodze) zawsze znajdzie się miejsce.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Pt, 07.09.2007 18:34

A ten T., tfu, F., tfu P., to nawet bez statywu robi TAKIE zdjecie! NO, NO! Dziekuje najmocniej Maszmunie, rowniez za WSZYSTKO i nawet za WIECEJ, hihi. Co do powrotow na Wasza kanape tudziez podloge to bardzo chetnie. A czy mozna zarezerwowac kawalek balkonu, gdybym, powiedzmy, wracala, z powiedzmy trudnymi dziecmi? Druhna da czadu w tej Barcelonie i okolicach!!!

A Druhnom wyjasnie tylko, ze w kregu moich bliskich Matka Boska Ostrobramska odznaczyla sie szczegolna moca przywracania wedrowcow, wygnancow, itp na ziemie rodzinna...Moze by ja tak wydrukowac?

Dobrego Druhny, wcinam biscottii pokryte koczelada i nastrajam sie weekendowo.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne