przez ness N, 19.08.2007 20:17
wracając z wakacji jeszcze zaliczyłyśmy odpust świetojackowy,(zdjęcia na Paparazzi) potem zahaczyłam jeszcze o koncert Sklepu z Ptasimi Piórami, Ciotka także, a jakże, potem odrobina włóczęgi z niejakim Rysiem i jestem już w domku. Góry prania (pierwsze w pralce) i rozpakowywania.
Nie lubię tego....
fajne były wakacje, w fajnym miejscu, wesołym, zgranym gronie, ale dobrze już być w domu.
Szkoda tylko, że jutro ...pierwszy dzień chemii...