............. /Margines.........

[placunio]

Agniś - piątkowa Jaśminowa,
dzięki Ci WIELKIE, że sprostałaś wyzwaniu historii,
dzięki Ci WIELKIE, za te PIĘĆ tysięcy, jaśminowych kilometrów,
dzięki Ci WIELKIE, za zabieranie Każdej Zielonej Osoby z dowolnego miejsca w kraju, od morza do Tatr,
dzięki Ci wielkie, że byłaś i jesteś z nami

"...ile razem dróg przebytych?Ile ścieżek przedeptanych ?..."
a ile wspomnień...

i dzięki Ci WIELKIE, że choć raz nie muszę tu pisać, ... żałujęęęęęęęę

ps.
a białą bluzkę masz uprasowaną?
ps.
mam dylemat, albo dzisiaj do końca, albo pozostanie - niedokończona opwieść o V Nocy...
więc?????

[soulinka]

Niech będzie jak zechcesz, Placuniu.
Ja osobiście uważam, że jak czekaliśmy od pon do środy, to możemy i do jutra...
A tak 'na marginesie' to już myślałam, ze coś się wydarzyło, gdy dłuuuugooo nie było Waszych słów.

Ciotka, mam nadzieję, że JEŚLI zdarzy mi się być w Alei Marzeń, to będziesz tam ze mną. Innej opcji nawet nie przewiduję... Ściskam mocno! /i wówczas zabiorę ze sobą prezentw zielonym kolorze/

[placunio]

cd... relacji
V Nocy Czerwcowej

po takich życzeniach, nie mieliśmy wyboru, jak tylko zagrać Shirley,
i choć początek:
- cześć Sciana! jak minął rok?
- rok jak rok... tu cisza...
i po chwili padł szept... To nie jest dobry pomysł...

i po tym stwierdzeniu, poszło z górki,
Shirley poszła na zakupy, Joe darł się o kotlety, a do Grecji to lecieliśmy tak długo,
że w połowie drogi - padło - zawracamy, w drugą stronę... kręci się w głowie...
mimo, tego wylądowaliśmy nad stawem tfu, morzem, a tam stolik i parasol i dwa kieliszki ...

- to była najlepsza Shirley ze wszystkich, i jestem pewna, że nawet oglądając spektakl p. KJ,
będziemy widzieli siebie, a nie Ją ... w niektórych momentach

a potem zostaliśmy przez widzów obrzuceni kwiatami,
a od sąsiadów zza płota przywędrował taki oto talerz...

życie aktora z teatru na łące usłane jest ... kwiatami i smakołykami:):):)

[placunio]

Są takie noce
od innych łaskawsze,
kiedy się wolno wygłupić,
wolno powtarzać „nigdy” i „zawsze”,
wolno słowami się upić (...),
kiedy się wolno rozpłakać (...),
tylko nie wolno tej nocy pod różą
okraść, okłamać, oszukać (...). AO


ognisko forumowe,
od pięciu lat rozpalane pod jaśminem Nocą Czerwcową


spędzone przy nim godziny to aż albo tylko mgnienie oka...

a czytana poezja w blasku ogniska smakuje przyjażniej

że noc i księżyc razem to noc księżycowa - to juz dawno napisał KIG,
a my mieliśmy księżyc tak nisko nad głowami, że śmieliśmy się, że nasze pieczone kiełbaski zje sam pan Twardowski

[placunio]

o północy - nie wiem, czy się uda, ale spróbuję oddać TĘ chwilę, gdy
... z małych świec układamy w Alei Marzeń płonące serce


... cisza, myśli, łzy...



wokół serca ślady naszych stóp stojących w przyjacielskim kręgu,
w oddali płomień ogniska


staliście pomiędzy nami, dla Każdego było tu miejsce...

[placunio]

Soulinkooooooooooo, jesteś tu?

[soulinka]

jestem, tylko..... co tu napisać......

[placunio]

pisać nie trzeba, wystarczy, że jesteś obok...

[placunio]

"lubię patrzeć z uśmiechem,
lubię w dal i na wprost,
lubię z mostu na rzekę,
lubię z rzeki na most "/KIG/

przed świtem, jeszcze gdy noc spała ruszyliśmy nad rzeczkę



anyanyanyanya - żałujęęęęęęęęęęęęęę,
... jak cholera żałujęęęęęęęę!

[placunio]

a te trzy zdjęcia – jak noc przemienia się w dzień - dzieli od siebie dosłownie kilka minut,




i pełnym słońcem zaczęła się niedziela

[placunio]

jaśminowe śniadanie


w takich okolicznościach przyrody - struny same grały

[placunio]

a po śniadaniu - grzybobranie... wiadomo, pod brzózkami - kozaki

[Małgośka]

Czysta magia....... Raz w roku spotykamy sie w polskiej szkole w Nijmegen na wieczór z literatura. Czytamy poezje, felietony, sluchamy tzw piosenek z tekstem... raz w roku poświęcamy kilka godzin na bycie ponad codzienność.Moge sie domyślać ile magii jest w całym weekendzie...

Ja juz niedługo bede ściskać w reku nie kamyk zielony ale bilet na Białą Bluzkę na 15 lipca. Bede myśleć o Was!
Dobrej nocy! Na dzisiejszy dzień zapowiadają u nas tropik i nawet zastanawiają sie nad ogłoszeniem alarmu pogodowego ..... Barykaduje sie w domu i czekam na obniżenie temperatury!
Spokojnej nocy życzę!...mam nadzieje ze mi sie przyśni Mistrz.....

[placunio]

" kto raz Przyjaźni poznał smak,
nie będzie trwonił łez,
przy innym ogniu, w inną NOC,
do zobaczenia znów..."


i tu była chwila wielkich nerwów dla debiutantki,
Kasienia - starała się jak mogła przypodobać, wyprzedzać nasze myśli, a nawet odgadywać pragnienia,
a i tak ciągle tylko słyszała ... za mało!
i zdesperowana na maksa, uknuła:):):) plan, aby placunio zapamiętała Ją, do końca świata, albo i dłużej ...
nie uwierzycie, ale Jej się udalo!
/poszła spać, zabierając ze sobą czajnik ... a ja siedziałam do rana, z puszką kawy w ręku i marząc o wrzątku:):) - czy Ktoś mnie zrozumie???/

może dlatego, aby ponownie nie ... debutowała:):), bo nie wiem, czy bym wtedy w ogóle przeżyła:)
- dołączyła do grona Jaśminowego,
witaj Kasienia wśród JAŚMINOWCÓW

[placunio]

Małgoś - z nieba mi TU spadasz....
dzięki!
i śnij o Mistrzu, ja to będę o Poecie, wkradł się w moją duszę ...
tylko rano, koniecznie tu zajrzyj,
jeszcze coś będzie wystrzałowego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[soulinka]

już chyba nie może być piękniej......

[placunio]

było,
... w mojej duszy...

[placunio]

a potem tradycyjny prezenty na pożegnanie

OluB i Jamajko - widzicie to?!

Wasze poziomkowo-truskawkowe serce stało się znakiem rozpoznawczym Nocy Czerwcowej,
oczywiście wszelkie splendory i czeki spłyną do Was!:)

[Małgośka]

Dobry ten numer z czajnikiem hihihihihiiih

[placunio]

o, żesz Ty, Małgoś - Ty też przeciw mnie:):):)
wyobraż siebie, od piątej rano siedzisz przy puszce kawy mielonej,
kawy się chce jak cholera, a wrzątku brak, z każdą godziną coraz mniej lubiłam kawę,
przecież nie... Kasienię!
/co ja Jej nawymyślałam:):):):):),
a przekazalam, gdzie co ma stać, paluszkiem pokazałam, głową kiwała ze zrozumieniem.../
no... debiut, z najwyższej półki!

----------------------------------
/jednak, nie dokończę... padam bez zrozumienia, gdzie Poeta?/