o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

[o.]

.................w końcu u siebie jezdem...nie!!!!????????????? na drugi raz sie wyloguje zanim pójdzie spac...hihihi

[KAMIL]

Soniu, dziękuję!!!
mailnki uwielbiam!
a ja myślałem, że przy tym tyrajmisiu to WY całą noc przegadacie :)

[Erica]

Dziewczyny i bez "tyrajmisiu" są niezmordowane :)

[sonja]

................tyramisu na śniadanie bedzie, Matka budzik nastawiła na 8 , dzisiaj dotknac nie pozwoliła ze niby krem musi sie schłodzic....no nie wiem musze pilnlowac by w nocy nie lunatykowała do lodówki............

Kamil jeszcze zanim o. zasneła mówiłam jej jak fajnie nam sie gadało na forum nocami, a ile smiechu było...............
Erico jutro zapraszam na 8-ą....:)

[KAMIL]

oj wspaniale.
ile już wspomnień z tego forum, ile ludzi, ile wydarzeń wspólnie przeżywanych.

[sonja]

.............no cóż.....zycie toczy sie dalej...Ciebie gna po swiecie....porozwiazuj problemy lub uciekaj od nich, wierze ze dobrze wybierzesz. Pa, dobranoc, pozdrawiam...........jeszcze raz powiem: piękny Twój emblemat!

[Erica]

Taaaa, na ósmą... Kiedy ja na pewno nie wstanę wcześniej niż o dziewiątej, a wtedy to nawet śladu po tiramisu nie będzie :(

[sonja]

Erico zobaczy sie, o 9 to ja do pracy wychodze...moze cos zachomikuje dla Ciebie:))

[Erica]

Hura! :))))))
Dziękuję :)

[o.]

a cóż to za konszachty??????? i kto to mi sie na moim koncie rozbestwil tak, co? łoj kawka będzie chyba gorzka ;))))
nie, ja dla Pani zawsze słodka kawusię mam... to idę bo koguty juz 8 wypiały...

[sonja]

.................no jakos dziwnym trafem zdazyłam do pracy uffffffffffffff!!!!

Matka!!! sama we dworze tzn z z wnusia moja ............:))) moze je nikt nie porwie.....

[Agniś]

Aaaaaaa, KAchna w końcu zagoniona do roboty - nareszcie!

[o.]

nooo.... buuuuu... od świtu już! Najpierw pojenie i zabawianie Pani, potem praca szymkarni, ganianie po parku za koniami, bo nie dają się małpy zlapać i uciekły do parku a teraz tylko co chwilę wyglądam z okna, bo gdzies się mi pasa pod oknem... a najmłodsza panna R chyba przeziębiona bo prycha i kicha cały czas.... za końckiego pastucha dziś robie...
ale ja to LUBIę :)))))))))))))0

[sonja]

..............no widzisz teraz jaki ciezki żywot dziedziczki................oj chyba wsiade do pociagu byle jakiego.................nad morze chce...........nad morze!!!!!!!!!!!


Lubisz toooo????????????no cóz rózniste zboczenia ludzie maja!

[o.]

to sobie jedź... jedna paszcza mniej do pojenia rano... zostanie jakiś 149 paszcz... ja zostaję!

[o.]

i na marginesie taka mała rada dworska dla co niektórych "Pomyśl 2 razy zanim napiszesz... a jeśli wciąż nie jestes pewien to myśl dotąd aż będziesz... nawet i 1000 razy... bo nieprzemyślane zdania bywają żałosne"

[sonja]

..................hihi Matka-filozof!!! tego jeszcze nie było....a ja dodam ze jak przemyslisz to nie musisz edytowac i poprawiac.....:)))

[o.]

o jeny!!!!!!!!! ale sie działo!!!!! Poszlam po konie do parku, ale sie zawzięły i żadna nie chciala ze mną iśc jak je za pyski ciągnęłam... no to wpadłam na "genialny" pomysł... poszlam po miske owsa i postanowiałam je zwabić do stajni... taki miałam plan... jakże się zawiodlam na swoim planie sromotnie! Biegłam wokół dworu z ta micha jak szalona, mało japonek nie pogubiłam a te galopem za mną!

[sonja]

o. widze ze sie ubrałas w czerwone szarawary!!!!!!!! bo rankiem w piżamce po podwórku biegałas................:)))

[o.]

no przeciez łydki sa najseksowiejsze w czerwonych rybaczkach!!!!!