Hyde Park 2006

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez teremi Śr, 13.12.2006 19:53

witam na bankiecie
Barbaro K.... nie czepiaj sie braku szkła na stronie 500 jest mnóstwo kieliszków a to co przyniósł Stranger ma wyłącznie uzupełnić puste kieliszki.

Stranger bardzo dziekuję, bo widziałes ile tego w kieliszka - jeden łyk i juz pusty.
No ale rzeczywistość wzywa

Ibizo Izo dziękuje za świąteczne życzenia i jeżeli już wybywasz to i ja Ciebie ściskam świątecznie. Nie rozumiem jednak jednego, wszak ptaki odlatują na zimę wczesną jesienią a te, które są do grudnia to raczej już tu zimują. Mam jednak nadzieję, że ten "odlot" ma pozytywne skojarzenia, czego Ci życzę.
Hi hi bywa człowiek na pokazach mody to i się zna na kreacjach - zwłaszcza zimowych
P.S. - wracaj najszybciej jak będziesz mogła i dbaj o siebie Niebieski Ptaszku

¦ciana to my tak samo pojmujemy "ZARAZA", bo mnie już powoli odchodzi zwłaszcza po dzisiejszej wyprawie po prezenty. Nie wiem czy lubicie świece ale w moim otoczeniu są osoby, które lubią i dzisiaj wybrałam się do małej manufaktury. Wszystkie świece malowane/zdobione ręcznie, personel po kursach s... v..., był też czarny kot (spał na krześla dla klientów), no a ja oniemiałam, bo "osiołkowi w żłoby dano..." jedna świecia piekniejsza od drugiej. Tak więc mój "zaraz" prawie minął no a potem zrobiłam zapasy "szampańskie". Wyczytałam też, że naukowcy odkryli dlaczego śmiech może być zaraźliwy i udowodnili, że śmiechem można zarazić drugą osobę, tak więc jak z ust (?) czhyba klawiatury Marysi B wyszło co Sowa zrobiłaby z szampanem to jak nic zaraziłam się śmiechem.

MarysiuB dzięki za dowody sukcesów Polaków gdzieś w świecie, bo jednak zdecydowanie zbyt mało o tym się mówi. Przeczytałam co pisałaś na temat rocznicy, ale tak jak i Tobie ręce opadły i uznałam, że nie ma sensu tłumaczyć i wyjaśniać. Są bowiem ludzie posługujący się wyłącznie cytatami i odporni na wszelkie argumenty i odcienie bieli i czerni.
Dziekuję za Twój głos w tej "dyskusji". Słucham od wczoraj wiadomości, relacji - wczoraj też koncertu (pięknego). m.in. zapamiętałam takie słowa:
na pytanie dziennikarza czy można już teraz dokonać oceny stanu wojennego, ten polityk z pierwszych stron gazet odpowiedział, że będzie to właściwie możliwe dopiero wtedy jak odejdą wszyscy bohaterowie tamtych czasów, zarówno ci negatywni jak i pozytywni.

MałgosiuSz - phi MY HP-ówki wiemy, że są prawdziwi Cyganie, prawdziwe ogniska, prawdziwe chusty, tańce, śpiewy no i cygański tabor. Dobrze, że swoje wiedziałaś i nie dałaś sobie wcisnąć takiej ciemnoty, że "dziś prawdziwych Cyganów już nie ma..."
... bo czy warty po świecie tak gnać - na to pytanie odpowiedzą wszystkie Druhny, które wiedzą, że warto po świecie gnać i wiedzą, że warto.
Za relację dziękuję, ale jeżeli nie będę zbyt roszczeniowa no to pytanie "a gdzie dokumentacja fotograficzna"?, że T. nie było, ale chyba Twój Szef też mógł zrobic jakieś zdjęcia dla HP.

Marysiu dziekuję za obfity stół jubileuszowy. Dobrze jednak, że zapasy szampana zostały uzupełnione. No fakt miałaś wkleić - ten mój "ułan", to raczej zwiad konny

Emcia a to bańki mydlane? - to na zdjęciu czy takie kolorowe kule szklane?

no dobra Druhny i Druhowie zacznę już leczyć nadmiar wypitego szampana. Z wiekiem staję się mało odporna.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. Śr, 13.12.2006 20:01

Dzien Dobry HP, chociaz cholerkunia nie moge otworzyc poczty, uwiezione golebie, niby nic a mnie denerwuje...

Patrzac na jasniejsza strone to widzac zachod slonca Trzynastki (na stronie nr 500), malo wazne czy tutejszy czy egzotyczny, najwazniejsze, ze we wlasciwej tonacji! Szkoda ze tylko skrotowo nadmieniasz co bylo w tym poscie ktory sie samounicestwil, bo zapowiadal sie ciekawie. Mogl byc dla mnie osobiscie calkiem pomocny bo potrzebuje inspiracji do swiatecznych zakupow, na dzisiaj! Nie zdziwilo mnie wcale, ze podejmujesz nowe wyzwanie. Wiem, ze wyniknie z tego przedsiewziecia COS waznego i mam nadzieje, ze troche o nim jeszcze pozniej napiszesz.

Teremi, hi hi, opierac sie na kaktusie? To zgodnie z przepisem Trzynastki trzeba sie niezle ululac. Czili tak sowie mysle, ze to moze byc wlasnie ten dzien, zwazywszy, ze jest i szampan i kieliszki (Barbaro, kieliszki pieknie ustawione na poprzedniej stronie!).
Ulan PIEKNY!

Sowa, a co Ty taka cicha jestes dzisiaj, z galezi cie trudno sciagnac? Impreza jest! NO!

Maszmunie, hi hi, nic sie nie boj kazdemu sie zdarza cos przeoczyc (mam nadzieje, ze odebralas ostatiego golebia z poprawkami?). Ale skoro juz wyskoczylas z TAKIM poteznym DNEM w 10000 poscie, na 500 stronie, to czy nie czujesz sie moze zobowiazana do uteksowienia tej piosenki samobojcow? Nie sama trescia sie wszak zyje, hihi. Dzieki za relacje z Polonii.

Kangurzyco, aaa, spoznilas sie z tym zdjeciem badacza Australii.... Chodzi o to ze przerabialismy (tzn, W. przerabial), wszkole Australie na poczatku roku szkolnego i nijak nie moglam go zmotywoac zeby jaki ciekawy fakt o Australii wybral gore Kosciuszki.
Poczytalam sobie relacje z wejscia na szczyt. Dziekuje!
PS W ramach przygotowan do swiat o ktorych sie nie mowi w Kredensie to uprzatnelam zalegajace sterty papierow! Uffff.... Domownicy byli zdziwieni.

Teremi i Sciana, z tym winem to przynajmniej wyszlo na jaw, ze Azja nie jest NAJlepsza w produkcii win, bo gdyby byla to przeciez nie zabranialby doplywu Swietych Win z Kalifornii...
Sciana, no i gdzie jest tekst do tango notturno???? O. sie gorzej poczul, czy jak? Chcesz kaktusem?
A dzisaij w NPR-e mowili o Shanghaju wlasnie o podstepnych wysiedleniach mieszkancow zeby zbudowac nowe dzielnice. I o mgle-smogu, ktora osiadla nad miastem na kilka dni. HA! Nie maja powiewu od Pacyfiku! ProsiMY o wiezowiec.

Teremi wczoraj dostalam COS od Ciebie...O Matko, zatkalo mnie na maksa! Jak mnie odetka to podziekuje.

Izanno, dziekuje za zyczenia, i Tobie rowniez zycze dobrych Swiat Bozego Narodzenia.

No i spadam Druhny.

PS Teremi banki mydlane przeciez! Ocean to nie choinka! PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Agniś Śr, 13.12.2006 22:41

Serdecznie gratuluję szacownym Druchnom, Druchenkom i Druchom ;-))
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez GrejSowa Śr, 13.12.2006 23:03

Niby nic, a tak to się zaczęło...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
¦piewać każdy może
Trochę lepiej lub trochę gorzej
Ale nie o to chodzi
Jak co komu wychodzi
Czasami człowiek musi
Inaczej się udusi
Uuuu
Lubię piosenki, różne inne d.więki
Szczególnie jak mnie co wzruszy
Rzuca mnie się na uszy
Teraz będę już szczery
Wybrałem drogę kariery
Kariery na estradzie
Na pewno sobie poradzę
Stoję przy mikrofonie
Niech mnie który przegoni
Różne sceny brygady
Już nie dadzą mi rady
Bo ja się wcale nie chwalę
Ja po prostu niestety mam talent
Jak człowiek wierzy w siebie
To cała reszta to betka
Nie ma takiej rury na świecie
Której nie można odetkać
Wejść na estradę i zostać
Cała reszta to już jest prosta
A ja wiem co jest grane
Dlatego tutaj zostanę
Będę śpiewał piosenki
Będą klaskać panienki
Będą dawać mnie kwiaty
Będę teraz bogaty
Bo ja się wcale nie chwalę
Ja niestety mam talent
Jak głos wydaję z siebie
Wszyscy są w siódmym niebie
Stoję przy mikrofonie
Niech mnie który przegoni
Wszystkie sceny brygady
Już nie dadzą mi rady
Nikt mnie tutaj nie kiwnie
Bo odczuje to dziwnie
Ja nikogo nie straszę
Ja talentem niestety go gaszę
Bardzo lubię piosenki i różne inne d.więki
Szczególnie jak mnie co wzruszy
Rzuca mnie się na uszy
Ja znam ładne szlagiery
Pójdę drogą kariery
Mecyje w Opolu zaśpiewam...

śpiew: Jerzy Stuhr
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
P.S. Kurna, to już aż dziesięć tysięcy...? A to się zasowiłam...Odsowię się w weekend i wtedy może napiszę więcej, dobra..? Pozdrawiam i ściskam w pasie! Dobrej nocy!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Trzynastka Śr, 13.12.2006 23:09

Gratulacje, Swierszczenki!

Ja tu "analafabetuje" iloscia postow nr 785 i dziekuje wszystkim Duhenkom, ktore wiernie udzielaja sie znacznie czesciej i przyspieszyly te 500 stron i 10 000 postow.
Wpadam systematycznie, zeby czytac, nie zawsze ze zrozumieniem, ale wierszenkowe trzy-po-trzy i tak mi wybaczycie, bo z tego wychodzi wyrywkowo zawsze calkiem smieszny tekst (kiedys podam Wam przyklad takiego wyrywkowego czytania).
Przyzwyczailam sie do obecnosci "Ha-Pe" jak chce Sowka Lub "Ejdz-Pi", jak czytaja co poniektorzy.
Gryzmolcie, please, wolnosciowo, co komu slina na jezyk, czyli, tfu, palce na klawiaturze przyniosa. Lubie przechadzac sie po HP i tyle. Z roznych stron swiata baby, rozniste zupelnie, ale dajace sobie troche przestrzeni, tak to mozna okreslic. I taka mam nadzieje, ze kiedys, w pieknym kraju-raju dojdzie do pierwszego pelnego zjazdu HP, na zywo, ze sie zbierzemy i bedziemy wierszenkowo lub niewierszenkowo gadac jak babki w Sex and the city, hi, hi.
Wszystkiego najlepszego, Drogie HP!!!
Ja w ramach 10 000 resolution zaczne uwazniej czytac wierszenki, obiecuje.
A z tym piciem to poczekajcie jeszcze troche, bo to i owo mam jeszcze do zalatwienia. Wieczorkiem za pomyslnosc HP wyduldam, Tisdale Merlot, rzadko znany, dla wielu pospolity, bo bardzo ekonomiczny przy zakupie, ale super, z posmaczkiem winogron, wisni, jagod i mocniejszej nutki debowej. Polecam!

Emciu, a jakiej Ty insporacji potrzebujesz do zakupow? To sie robi tak- tylko zdecydowac sie i wyjsc, a potem juz leci, nawet, jesli nie kochamy nadmiernie zakupow.
Wczoraj muzycznie bylo tak:

Yo-Yo Ma -klasyka, ale ta wiolonczela brzeczy zawsze u niego cudnie.

Kitaro-Sacred Journey of Kauai- mowie Ci, cudo, szum wody, naturalne dzwieki i muzyczka odpowiednia do klimatu. Kitaro i tyle. Wplyw hawajskeij wyspy i co tu dodac.

Nakai, Eaton, Clipman, Nawang- In a Distant Place- czterech facetow z roznych stron swiata polaczylo instrumenty indianskie i tybetanskie, specyficzna harfe i jeszcze ciekawsza perkusje i zagralo razem. Ciekawe.

For your dreams- kolysanki na postawie klasyki w dobrym wykonaniu. Lulamy z winem lub bez wina, lula muzyka. Cute.

Chris Botti- When I fall in love. Saksofon i trabke moge sluchac bez konca. Slucham teraz, bezprawnie kopiuje dla bliskich, niech sie dobre dzwieki rozchodza.

Dzis utknelam tam, gdzie naturalna bizuteria, sznurki, kamienie, itp. Marny los! Dalam potem Szpakowatemu wyklad, jaka to szkoda, ze kobiecosc zamiera i te drobiazgi kobiecosci niezbedne razdiej sa stosowane. Sluchal w milczeniu, zachecal potem do zakupow. Zloty chlop:)

Zapachowo: niucham Euphoria Calvin Klein. Dla bab drazniaca zmyslowosc, dla facetow- ide za zapachem z zamknietymi oczami (chyba drzewo sandalowe znowu). Spodobalo sie Szpakowatemu, jade dzis zakupic (babski tez, na kuszenie meza i euforie zima:)

Scianulka roszczeniowa- choroba, a jaka ta zielen na fotce ma byc? U mnie w ogrodzie nareszcie wiosna, stopnial snieg. Jejku, ciesze sie jak dziecko z lepienia pierwszego balwana.

W domu poklady kurzu, a ja dzis utknelam w bibiotece w ksiazkach i zdjeciach. Bylo super!

Dziolszki (Sciana, nie czytaj): Swieta za pasem, pisanie kartek, pucowanie chalupy, wyciaganie --pi-- i bibelotow, myslenica, co komu zakupic. Dobre idzie.... wielkimi krokami.
No to jade po te EUFORIE!!! ( ale ta meska probka pachnie, mowie Wam i ta trabka Bottiego jak brzmi, no, euforia)
Sto lat, czyli 1000 stron zycze HP!!!!!!
MarysiuB, gospodyni, bywaj czesciej! Macierzynstwo zobowiazuje:)
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Cz, 14.12.2006 02:20

A Druhny pamietaja jak Maszmun w 10 000 poscie sie przeciagal i ziewal? Albo jak kazal NIE skakac z okna? Co? To byly czasy!!!! Normalnie oczy mi sie spocily, bo to byl ZNAK! Maszmunku - pisze serio ----> Daje Ci Unikatowa Od-ZNAK-e za Caloksztalt!!!! Bez Ciebie to byloby normalnie DNO w HP.

PS Aaaaaa....rezerwuje sowie 44 444 posta, tak na przyszlosc. I zeby mi Druhny tu szybko wklejaly posty, zdjecia i wierszenki, bo juz sie nie moge doczekac. Phi! Co to ja zycia nie znam? Zleci jakby ulan z bicza trzasnal. Wkleje kilkanascie (booo booo, Druhny moga sowie skrolowac, phi!) wierszenek, odwroce koty ogonami, dam Druhnom w-czape, polece Sciana i wkleje Wam kilka zdjec z zycia wzietych i 44 444 post bedzie ready jak zgredy.

No to golnelam sowie lampke szampana i zapodaje wierszenke. Taka "swiateczna". Na nowy rozdzial w Naszym Ulubionym HP. Pozdrawiam Druhny i Druha Strangera.

Hip hip hura /HP w szeregu? RobiMY odliczanie! Raz, dwa, niedysponowana, Swiete Cztery....../

Hip hip hura /prosze sie unikatowo prezentowac, a nie jakies tam smetki pod bledzikiem/

Hip hip hura hura hura /z mlodej (dobre, co?) piersi sie wyrwalo i poooooszlooooo/

Nim się dokoła rozszumi ocean /moze nam rowniez szumiec w glowie, tynku, pod stolem, pod piecem, pod bledzikiem. Wolnosc w Kredensie!/

By ku przygodzie nieznanej nas wieść /a jak przygoda, to beda i PRZE-BO-JE!/

Radości życia śpiewajmy dziś pean /spiewaMY na glos, kazdy z nas ma indywidualny, piekny, unikatowy/

Radości życia oddajmy dzisiaj cześć /CZESZCZ HP. Szacuneczek. Czapka do ziemi. PS Prosze nie mylic czapki z w-czapa/

Ona rozbrzmiewa pogodną piosenką /a Druhny to nie wiedzialy, ze DNO tez moze byc pogoDNE?/

Ona nam daje beztroskę i śmiech /a smiech jest zarazliwy, co moze potwierdzic pan Fizyk Brzoza/

Skrzydła ramionom /znam TAKIE Druhny, ktore maja skrzydla anielic. A Druhny juz biegna do zaparowanego lustra, zeby sprawdzic w realu jakie maja skrzydla?/

I moc naszym rękom /phi! Zaraz po mojej pierwszej wizycie w HP, po przeczytaniu wstepniaka Kangurzycy wiedzialam, ze to bedzie TO!/

Ona nie wierzy w przegraną ani w pech /Ona? A Druhny nie wiedzialy, ze HP jest KO-BIE-TA?/

Ona nie wierzy w przegraną ani w pech /i to jest Swieta Puenta!/

Kabaret Starszych Panow + /Sciana z Kabaretu Starszych Druhen w HP/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Cz, 14.12.2006 02:51

Prosze bardzo. Kilka zdjec z Szanghaju.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Cz, 14.12.2006 03:14

I zeby nie bylo, ze Szanghaj jest beee. Przedstawiam Druhnom piekny stary Szanghaj. Luuuudzieeee! Tego chyba nie wyburza?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Cz, 14.12.2006 05:05

Wieczor Druhny. Tak sie wzruszylam zdjeciami z Shanghaju ze wklejam od razu DWIE wierszenki w jednym poscie, czili prawie jakby tylko jedna skromna wierszenke. Wszystko przez Sowe!

Sciana, czerwone latarnie sa UNIKATOWE! Luuudzie Sciana, jak wyburza to bedzie ZRODNIA i spadnie na nich KARA!



Hip hip hura /HP w szeregu? RobiMY odliczanie! Raz, dwa, niedysponowana, Swiete Cztery....../(a mozna odliczac wierszenkowo? jedna dluuuuga wierszenka, druga deeeeena wierszenka, trzecia nadziejna wierszenka, czwarta trampolynowa wierszenka.....i tak az do nirwany, hi hi....spokojnie to tylko taka metafora)

Hip hip hura /prosze sie unikatowo prezentowac, a nie jakies tam smetki pod bledzikiem/(phi, a mozna byc banka mydlana albo laka?)

Hip hip hura hura hura /z mlodej (dobre, co?) piersi sie wyrwalo i poooooszlooooo/(po brzozowym lesieeeeee go nieeeesieeeee!)

Nim się dokoła rozszumi ocean /moze nam rowniez szumiec w glowie, tynku, pod stolem, pod piecem, pod bledzikiem. Wolnosc w Kredensie!/(moze tez byc szumnie i odswietnie, na wysoki polysk! Co to malo sie swietuje?! Coraz to jakies urodziny, imieniny, powitania, komunie, nowe domy i podlogi, szampay sie leja dla kurazu, jak ten Swiety Deszcz!)

By ku przygodzie nieznanej nas wieść /a jak przygoda, to beda i PRZE-BO-JE!/(drogi, drozki i WI-DO-KI!)

Radości życia śpiewajmy dziś pean /spiewaMY na glos, kazdy z nas ma indywidualny, piekny, unikatowy/(takie jak i zycie, jedyne, cenne, AUTENTYCZNE!!!)

Radości życia oddajmy dzisiaj cześć /CZESZCZ HP. Szacuneczek. Czapka do ziemi. PS Prosze nie mylic czapki z w-czapa/(a dlaczego nie?)

Ona rozbrzmiewa pogodną piosenką /a Druhny to nie wiedzialy, ze DNO tez moze byc pogoDNE?/(PHI! PogoDNO mi i deszczowo, tr la la la....)

Ona nam daje beztroskę i śmiech /a smiech jest zarazliwy, co moze potwierdzic pan Fizyk Brzoza/(Alberta sie smieje do lustra, przylac jej? No, co tak zeby szczerzy?!)

Skrzydła ramionom /znam TAKIE Druhny, ktore maja skrzydla anielic. A Druhny juz biegna do zaparowanego lustra, zeby sprawdzic w realu jakie maja skrzydla?/(kurczenkola, to jest nie fair, bo Sowa i Izanna juz maja skrzydla, a ja ogladalam sie na
wszystkie strony, w zaparowanym lustrze i NIC!)

I moc naszym rękom /phi! Zaraz po mojej pierwszej wizycie w HP, po przeczytaniu wstepniaka Kangurzycy wiedzialam, ze to bedzie TO!/(taaaa, Sciaaaanaaa, ja to juz wiedzialam zanim pojawilo sie HP! Wiedzialam, ze COS bedzie!)

Ona nie wierzy w przegraną ani w pech /Ona? A Druhny nie wiedzialy, ze HP jest KO-BIE-TA?/(najwazniejsze zeby miala WIARE!)

Ona nie wierzy w przegraną ani w pech /i to jest Swieta Puenta!/ (to w CO Ona wlasciwie wierzy?)

Kabaret Starszych Panow + /Sciana z Kabaretu Starszych Druhen w HP/ + (Emcia z Kabaretu Jeszcze Starszych Druhen w HP)

___________________________________________________________________________


¦piewać każdy może (to juz ustalone wyzej, najwazniejsze zeby bylo UNI-KA-TO-WO)

Trochę lepiej lub trochę gorzej(heeej, noce i dnie)

Ale nie o to chodzi (no pewnie, ze nie o to ty idioto! /tylko cytat zeby nie bylo!/)

Jak co komu wychodzi(no nie wiem moga wychodzic piora na ten przyklad, albo sloma z cholewek)

Czasami człowiek musi (albo chce, ma kaprys, przymusu NIET!)

Inaczej się udusi (pppoooppppoooppppooowietrza!)

Uuuu (Aaaa)

Lubię piosenki, różne inne d.więki (np. w.erszenki!)

Szczególnie jak mnie co wzruszy (np taki mokry lisc przylepiony do szyby, albo male swiatelka o zmroku...)

Rzuca mnie się na uszy(a mnie to sie od razu rzuca na mozg, TAKIE mam neurony!)

Teraz będę już szczery (Druhny gotowe na wieczor szczerosci a la Sex in the City@Trzynastka? Eeeee, hi hi, chyba jeszcze nie)

Wybrałem drogę kariery(wybralam droge, to pewne, czy kariery to mniej)

Kariery na estradzie (a na kazdej estradzie jest jakias kurtyna znajdzie sie tez jakis schowek, phi. Hi hi, Alberta pyta czy Kredens to Estrada, chce babka zrobic Show!)

Na pewno sobie poradzę(albo sie jest HP-owka albo nie!)

Stoję przy mikrofonie (takim plastikowym, do zabawy)

Niech mnie który przegoni(to dostanie w-czape! Co to, bawic sie mikrofonem nie wolno?!)

Różne sceny brygady(przodownik pracy=czlowiek z HP?)

Już nie dadzą mi rady(ogloszenie. Obrady okraglego stolu odbywaja sie pod stolem)

Bo ja się wcale nie chwalę (never! Hi hi, no chyba, ze chodzi o Pacyfik...)

Ja po prostu niestety mam talent(bo talenty to wiadomo rozne sa jako i te glosy, byle mi tylko jakis pan Muzyk nie zmienial talenu, bo pogryze!)

Jak człowiek wierzy w siebie (jak no jak? KONKURS!)

To cała reszta to betka (a moze alfka i omezka hi hi)

Nie ma takiej rury na świecie (oj obawiam sie ze jest....Maszmun CO sie wlasciwie stalo ze Swieta Rura?!)

Której nie można odetkać (Sowa, no gdzie sa ci fachowcy? NO?!)

Wejść na estradę i zostać(estrada to pologa. Co zdziwily sie Druhny?)

Cała reszta to już jest prosta (a tu sie usmialam, PROSTA? KOMY to my a NUDY to nie nam, phi)

A ja wiem co jest grane(no, PIOSENKA!)

Dlatego tutaj zostanę(SIC! W moim ukochanym nawiasie!)

Będę śpiewał piosenki (poki zycie w HP trwa, tak mi dopomoz panie Tomku!)

Będą klaskać panienki (a niech nawet nie klaskaja albo scrolluja, a co mi to przeszkadza?)

Będą dawać mnie kwiaty (Kangurzyco, co tam u Ciebie kwitnie?)

Będę teraz bogaty (poprosze maszynke do robienia zielonych, ktora Druhna ma u siebie? Zakupy swiateczne sie robi!)

Bo ja się wcale nie chwalę (ale ktos wciska chale! Chwalipieta jedna!)

Ja niestety mam talent (No zdarza sie nawet w najlepszych tematach, na forum hihi)

Jak głos wydaję z siebie (ekhmmmm...ekhmmm....)

Wszyscy są w siódmym niebie (zeby tylko w niebie, hi hi! W oceanie!)

Stoję przy mikrofonie (usiade sowie, dluga wierszenke Sowa wkleila, miala nawet pisac do niej tekst /mowila w sms-ie!/, ale osowiala i nie napisala, rozczarowalas mnie Sowa, wiesz?

Niech mnie który przegoni(sama sie przegonie, scierki sie mnie nie imaja!)

Wszystkie sceny brygady(tak rocznicowo 13-grudniowo, kurczenkola wole te rocznice w HP niz tamta!)

Już nie dadzą mi rady (rady, rady, rady, rady dajcie , a jak umre....przeciez NIE umre, co ja w ogole pisze!?)

Nikt mnie tutaj nie kiwnie (no chyba, ze Sowa sie kiwnie na galezi)

Bo odczuje to dziwnie (a Druhny to jak sie dzisiaj czuja? Czujnie?)

Ja nikogo nie straszę (BOOOOOOO, BOOOOOOOO BOOOOOOO BOOOOOOOO)

Ja talentem niestety go gaszę (albo mozna glaskac z talentem)

Bardzo lubię piosenki i różne inne d.więki (a najlepsze to sa dzwieki w piosenkach, co nie?)

Szczególnie jak mnie co wzruszy(wzrusza mnie maly Mateo, tak na serio!)

Rzuca mnie się na uszy (czapka z wiewiora?)

Ja znam ładne szlagiery (szlagierenka to oczywiscie utekstowiony szlagier!)

Pójdę drogą kariery (a nie mozna taka zwykla droga bez kariery?)

Mecyje w Opolu zaśpiewam...(hi hi, to bedzie taka ballada cyganska jak na Karioke w Polonii!)

śpiew: Jerzy Stuhr + (tekst#1: Emcia)

Oj musze spadac, bo sie cyrk dzieje w poblizu.... PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Bromba Cz, 14.12.2006 15:55

HEJ! Co się dzieje? Strona 501 za nic mi nie wchodzi, a strona KJ wybiórczo. Wklejam zaległą wierszenkę i uciekam, pa!

Może to zorza, może to mgła (a moze jedno i drugie, HA!) /Mgla w realu, wkleic? A zorza moze byc w sercu, phi!/ #co to za może? Zorza, raz! Mgła, raz!#

Może to tęcza, może to ja (czy ktos wie jak sie sprawy maja u Greenw?) /Druhna Greenw melduje sie "regularnie" w moim golebniku - czek! Zaraz ja wywolam do HP, zeby nam sie tutaj wyspowiadala/ #oj, nie strasz Jeża#

Może to łuna, może to śnieg (eee tam, zwyczajne Biale Noce, phi, Norwegia fiordy, renifery, Rudolph...) /no i Stary Pijany Rybak, tfu, Mi(s)kolaj. Jak zywy, ten pod Zamkiem/ #może go sprawdzę dziś, jak mnie z roboty normalnie wypuszczą)

Może tam śmieje, może ktoś śmieje się (a taaak to Hobbity wychodza spod sniegu, przekopaly wielki tunel az z Kredensu, chcialy sie dostac na North Pole) /A co to za ograniczenia Kredensu? Przeciez Kredens jest bez granic!/ #Prawda Oczywista, Hobbity przekopały się do Australii i gęby im się śmieją na lato#

Czy to Bóg się zjawił (NIE jeszcze sie nie zjawil, przeciez czekamy na wiadomo jaki dzien) /wolnosc w Kredensie, phi! Buntuje sie i nie czekam/ #i pokój Ci, na szczęście czas jest okrągły – przyszedł i jest jednocześnie#

Czy już skończył się czas (dobre! Ciekawa jestem co pan Fizyk Brzoza na to...) /pan Fizyk Brzoza na to jak na LATO. Zalozyl hawajska koszule i spodenki w motyle. Siedzi na plazy i mierzy FALE/ #ej no, nie wycierajcie Brzozy Panem Fizykiem!#

Czy znów palą trawy, pola szeroki pas(no nie wiem, podobno w Australii susza to moze co sie tam i pali...U nas deszcz, zagrozenie pozarowe minimalne, ale jak by sie tak ktos bardzo staral, to....Sowa ma zapas benzyny, hihi. Sowa, gniewasz sie?) /moim zdaniem to Sowa juz caly zapas wygulgala i teraz ja suszi, hi hi/ #nic z tego, benzynę to ja zużyłam jak trzeba w drodze Warszawa-Dom#

Czy to wschód czerwony, piękny zachodu brat (a czy wiecie ze Statua Wolnosci W Nju Jorku jest wyzsza niz Rodina-mat w Stalingradzie? No co Wierszenki ucza!) /a w Szanghaju buduje sie najwyzszy budynek na swiecie. Sama widzialam. Wkleic?/ #bawiąc uczą, hi hi, z podkreśleniem hi hi#

Czy to ktoś szalony pali znów cały świat(hi hi, Druhna Sciana, z tej radosci ze wygrala bitwe z boysami?) /co by tu spalic? Moze te lalki woodoo. No co? Pomarzyc juz nie mozna?/ #¦ciana, przyznaj się - z tych emocji płoną Ci policzki, hm?#

Na Północy już płonie cały świat (sprawdzilabym nic nie widac, nie lubie jak wierszenka wyprzedza wydarzenia) /wierszenka ma to do siebie, ze zawiera w sobie cztery czasy: przeszly, terazniejszy, przyszly i nirwane/ #i cztery przestrzenie – nawiasową, realną, senną i brzozową, hi hi#

Na Północy już płonie cały świat (a moze pomalowali niebo na czerono, zapatrzyli sie w pana Chagalla i machneli sowie czerwone niebo, phi. Bronka podala farbe...) /ze spiewem na ustach, ma sie rozumiec/ #to nie ja, ja podałabym BLUE#

Na Północy już płonie cały świat(zaraz zaraz, jak na Polnocy, to nie jest zdecydowanie CALY swiat, tylko POLNOCNY swiat, KTOS spal na geografii...) /Alberta na 444%. Ta to sie tylko ozywia na korepetycjach u Mashmuna/ #a pamiętacie Mathildę?#

Może to słońce, może to wschód (a gdzie jest ksiezyc? NO!) /Maszmun! Nie zebym Cie wywolywala do wierszenki (hi hi), ale opisalabys BARDZIEJ szczegolowo KARAOKE/ #ja to mam szczęście – jak akurat nie jestem na karaoke, to jest Pani Prezes, buuu#

Może to ogień, może to lód (lody na spiritusie! Koniecznie z wisniami z likieru.) /lody z zielonej herbaty, a potem to sie pomysli jaka bedzie zapitka/ #chyba trochę przesadziłyście, niedobrze mi#

Może to lasy, może to cień (lasy, phi, i do tego nie byle, jakie ale brzozowe!) /rosna w mgnieniu wypalonych oczodolow/ #wędka za wędką, jak mam udawać, że nie widzę, luuuudzieeee#

Może tam pali, może coś pali się (Druhny, maryska sie pali o raju!) /tylko mi sie tutaj nie zaciagac, NO!/ #się pali czy palimy sowie?#

Czy to dawne plemię (pewnie ze dawne od Piasta Kolodzieja, dawniejsze niz jakies Dzingiz Khany!) /pobudka! Alberta chrapie w najlepsze na lekcji historii/ #i dlatego Hobbity takie niewyspane, żadne tam ekhm ekhm#

Tu zgubiło się (kilka igiel Jeza, naprawde?!) /nie!!!! To znalazly sie igly w stogu siana. Stary Pijany Zniwiarz ma sokole oko/ #¦ciana, te Twoje ślubne życzenia to mój koszmar senny w tym tygodniu, brrr#

Czy to we mnie drzemie (tygrysica? Wrrrrr, wrrrrr...Ktos sie nabral?) /A co my glupie jestesMY, zeby tak sie latwo nabrac?/ #może byśmy się raz nabrały – dla DRAKI, hi hi#

Czysta gorąca krew (ten wers dedykuje Naszej Ulubionej Sowie) /i jak znam Sowe, to zaraz walnie Ciebie w-czape, hi hi/ #słusznie, powinno być przecież „czysta błękitna krew”#

Na Zachodzie już płonie cały świat(Trzynastko blekit juz byl, teraz prosiMY o zachod slonca!) /zachod juz byl, to teraz prosiMY o jakas ZIELEN/ #i jeszcze raz błękit!#

Na Zachodzie już płonie cały świat(nie na zachodzie bez zmian siapi deszcz, jest nirwanowo-dennie) /no i mgla! Nie zapominajMY o Swietej Mgle/ #a o czym jest ta piosenka?#

Na Zachodzie już płonie cały świat(nie, to tylko plonie w lampkach wino, tr, la, la...) /cholerkunia, prohibicja jest do bani/ #kto jest na bani, bo nie dosłyszałam?#

Może to zorza, może to mgła(a moze to zorzogla?) /brzmi jak gorzala, hi hi/ #znów mi niedobrze, hi hi#

Może to tęcza, może to ja (hi hi, nie to Izanna przebrana za teczowego Clowna) /po koniaczku, nie zapominajMY o koniaczku/ #czy jest na sali młodzież?#

Może to łuna, może to śnieg (Luna, Luna, copy! Tu Ziemia!) /Luna Maszmuna, dobre, co?/ #nęcicie Maszmunka Ziemią? Podłogą to jeszcze...#

Może tam pali, może coś pali się (pali sie, no silnik w rakiecie. PS Sciana tzn, Ty jestes przeciwna lotom w kosmos?! A moze trzeba pomoc kosmitom? Nie badz taka zapatrzona w Afryke!) /bo co?/ #pali się to znaczy wbija się na pal#

Czy to Bóg się zjawił (Bog to sie narodzil z KOBIETY!) /Bog jest KOBIETA/ #aleocochodzi?#

Czy już skończył się czas (no fakt, czas mi sie konczy) /mnie tez....lece.....Surfer szczeka/ #mnie to w ogóle nie ma, to Wasz sen#

Czy to ktoś szalony pali znów cały świat (ale o jaki swiat chodzi? Czy ktos dzwonil na 911?) /chodzi o ten swiat na dnie, il bagno.....prosze nigdzie nie dzwonic! Niech sie spali. Raz a dobrze!/ #próżne nadzieje, DNO jest niepalne#

Może to słońce, może to wschód (moze to koniec wierszenki?) /aha-czek! Zaraz bedzie puenta/ #może to Puszek Okruszek? No co?#

Może to ogień, może to lód...(bez puenty, ale za to z rymem) /z RUM-JANKIEM!/ #i KONIAK-JANKIEM#

Agnieszka Chrzanowska + (Emcia, luuudzie, zaraz sie spale, no ale ten atawizm wierszenkowy byl silniejszy) + /Sciana, Emciu - podac Ci gasnice? Niech spadnie na Ciebie Swiety Deszcz/ + #Bronka, piszę to na brudno, a zwiesza się strona KJ, luuuudzieeeed#
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez teremi Cz, 14.12.2006 19:22

i co? tak się HP-ówki ululały, że stronę K.J. od świtu zawiesiły?
Bromba mnie od świtu nic się nie otwierało i chyba nie byłam wyjątkiem.

Trzynastko - hi hi jestesmy na podobnym etapie pisania, na Twoje konto bije też grosik. Pomysł ze zjazdem HPówek i HP-owców bardzo mi się podoba i na taki zjazd to i ja się wygrzebię z pieleszy.
Pieknie piszesz o nas wszystkich - to nie tylko piekne ale i rozsądne przemyślenia - dziękuje.

Emciu a nie widziałas bombek na oceanie? - szkoda a gdzie wyobraźnia? wszystko może być, ale fakt bańki mydlane bardziej do mnie przemawiają odkąd wiozłam z Krakowa własnie wszelkiego rodzaju bombki - cało dowiozłam chyba dwie a może tylko nawet jedną?
Opieranie się na kaktusie może być zgodne z zaleceniami Trzynastki - ot taka swojska akupunktura.
Emciu Ty tak wierszenek nie pisz w jednym poscie, bo przecież czytałąś, że ¦ciana czeka na 44 444 444 a w takim tempie to nas starość tu zastanie.

Agniś dzięki za gratulacje ale o wiele bardziej skusiła mnie ta szklaneczka - wybacz, że taka prozaiczna jestem ale to mi wygląda na królewski trunek.

¦ciana piekny ten stary Szanghaj a te latarnie - brak słów. Ja tez mam nadzieję, że stare dzielnice chińskich miast uchowają się. Taaak podoba mi się świateczna (czy to oznacza jubileusz?) wierszenka.

no dobrze pora odpocząć - pozdrawiam wszystkich uczestników bankietu (Sowa trzymaj się gałęzi)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez stranger Cz, 14.12.2006 20:19

Już po wszelkich perturbacjach? Przez moment pomyslalem nawet, że forum trafił /za przeproszeniem/ szlag - przez to co się wypisuje w co niektórych tematach. NE-VER-MIND hi

¦ciana zdjęcia Szang-haju pikne. Tego starego szczególnie choć i ten nowy /tylko ten SMOG nie wiadomo na co phi!/ robi wrażenie /przynajmniej na mnie, prostym druhu z prowincji hi/.


Wklejam piesenke bo wierszenki nie umie-m.

Grzegorz Turnau - Bracka

Na Północy ściął mróz
z nieba spadł wielki wóz
przykrył drogi pola i lasy
myśli zmarzły na lód
dobre sny zmorzył głód
lecz przynajmniej się można przestraszyć

Na Południu już skwar
miękki puch z nieba zdarł
kruchy pejzaż na piasek przepalił
jak upalnie mój boże
lecz przynajmniej być może
wreszcie byśmy się tam zakochali

A w Krakowie na Brackiej pada deszcz
gdy konieczność istnienia trudna jest do zniesienia
w korytarzu i w kuchni pada też
przyklejony do ściany zwijam mokre dywany
nie od deszczu mokre lecz od łez

Na Zachodzie już noc
wciągasz głowę pod koc
raz zasypiasz i sprawa jest czysta
dłonie zapleć i złóż
nie obudzisz się już
lecz przynajmniej raz możesz się wyspać

Jeśli wrażeń cię głód
zagna kiedyś na wschód
nie za długo tam chyba wytrzymasz
lecz na Wschodzie przynajmniej życie płynie zwyczajnie
słońce wschodzi i dzień się zaczyna

A w Krakowie na brackiej pada deszcz
przemęczony i senny zlew przecieka kuchenny
kaloryfer jak mysz się poci też
z góry na dół kałuże przepływają po sznurze
nie od deszczu mokrym lecz od łez

Bo w Krakowie na Brackiej pada deszcz
gdy zagadka istnienia zmusza mnie do myślenia
w korytarzu i w kuchni pada też
przyklejony do ściany zwijam mokre dywany
nie od deszczu mokre lecz od łez
bo w Krakowie na brackiej pada deszcz...


Niebieski Ptaszku wracaj szybko!

Ahoj!
stranger
 
Posty: 256
Dołączył(a): N, 11.09.2005 18:28

Postprzez Ita Pt, 15.12.2006 02:38

Przez ta urodzinowa pamiec nie mialam okazji zaistnie na stronie 500 i ... toastu wypic !
Obiecalam Druhnom, ze WROCE, jak mi PAMIEC WROCI.
I wrocila...

Dzis jednak nie będzie o Wiedniu tylko o miescie, które troche Wieden przypomina, czyli o ...Poznaniu.

Mam nadzieje, ze druhny mi wybacza te prywate.

Bedzie troche historii...

Od niedzieli w Teatrze Wielkim w Poznaniu codziennie odbywaja sie swoiste patriotyczne misteria... "Wigilie Polskie" w rezyserii Barbary Wachowicz, czyli "damy w fioletach".
Tak jest od 1997 roku :
http://www.opera.poznan.pl/sub.php?sub=g2&c_id=55
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Ita Pt, 15.12.2006 02:59

Na "Wigiliach Polskich" bylam w srode, 13 grudnia...

W nawiazaniu do rocznicy, o ktorej Emcia w wierszence wczoraj pisala
"Wszystkie sceny brygady (tak rocznicowo 13-grudniowo, kurczenkola wole te rocznice w HP niz tamta!)"
podaje (bez komentarza) jeden poznanski link
http://www.13grudnia1981.pl/

MarysiuB zwana Kangurzyca,
Dziekuje za zyczenia i australijskiego elfa.
Rewanzuje się linkiem do strony podpoznanskiej Gluszyny (a wlasciwie dzisiaj dzielnicy Poznania), miejsca urodzenia Strzeleckiego.
Szkola w Gluszynie nosi jego imie...

"Ponad lasami szkoła nasza.
Tak rozpoczyna się hymn Szkoły Podstawowej nr 53 im Pawła Edmunda Strzeleckiego. Tu kultywuje się pamięć wielkiego podróżnika(...).
"Podstawówka" sama w sobie jest już historią (...).
Najpierw hrabia Działyński ofiarował kawałek ziemi pod budowę szkoły w Głuszynie. Byl rok 1824.
Imię P. E. Strzeleckiego Szkole Podstawowej nr 53 nadano w 1960 roku.10 lat później zaczęto budowę nowej szkoły, a 30 lat temu, w setną rocznicę śmierci Strzeleckiego, odsłonięto jego popiersie i zaprezentowano hymn szkoły (z muzyką i słowami nauczycielki Marii Siarkiewicz).
Strzelecki powiedział kiedyś, że wyłącznym celem wszystkich jego poczynań było bezustanne zdobywanie wiedzy. I chyba ta sentencja przyświeca uczniom tej szkoły, którzy uczą się tak dobrze, że są laureatami olimpiad, konkursów, igrzysk, chętnie poświęcają swój wolny czas na poszerzenie wiedzy w rozmaitych klubach, stowarzyszeniach (m. in. miłośników własnego regionu). Szkoła stwarza im możliwość korzystania z nowoczesnych technik komputerowych w doskonale wyposażonych pracowniach. Te sukcesy to wielka zasługa grona nauczycielskiego, rodziców, ale i wielu przyjaciół, jakich zdobyła szkoła.
W holu podstawówki cisza - trwają lekcje. Jest czas, aby przyjrzeć się sztandarowi szkoły z podobizną Strzeleckiego, obejrzeć dziesiątki pucharów - nagród za rozmaite osiągnięcia uczniów tej szkoły. W szkole jest Izba Tradycji, poświęcona Strzeleckiemu."
(fragment ze strony http://gluszyna.pozn.pl/?src=dzisiaj&artykul=1 )

Przy okazji przegladanie tej strony znalazlam jeszcze cos dla Druhenek...

troche letnich kwiatkow (takie lubi chyba nie tylko Emcia)
http://gluszyna.pozn.pl/?src=galeria&id=2

wiekowe SCIANY czyli "romantyczne" ruiny kilku polskich zamkow (zeby nie bylo, ze tylko o Wielkopolsce tu mowa)
http://gluszyna.pozn.pl/?src=galeria&id=4
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez KAMIL Pt, 15.12.2006 08:38

Hej Hej Ito!

Szkoda, ze nie wiedzialem.
Gdzie siedziałaś?
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Postprzez MarysiaB Pt, 15.12.2006 16:26

Ita, b. dziekuje za oba linki. Ten poswiecony niedawnej rocznicy nie potrzebuje komentarza. Przez chwile potrwalam w zasluchaniu przed komp. No wlasnie, m.in. zastanawialam sie, kto tak przejmujaco spiewa. Jakos od razu przyszla mi do glowy Zanna Biczewska. Rosjanka, piesniarka (ma w repertuarze m.in. ballady B.Okudzawy), popularna w Polsce w tamtych latach, no i przede wszystkim ten charakterystyczny, wibrujacy glos. Moge sie mylic. 13 grudnia na Onecie przeczytalam, ze co drugi osiemnastolatek w Polsce nie wie, ze 25 lat temu wprowadzono stan wojenny. Moim zdaniem to smetne. Nie chodzi o zadne rozdrapywanie, tylko o pamiec, poczucie ciaglosci historii, zakorzenienia w niej. No nie wiem... moze wymyslam...
A jesli chodzi o P.E. Strzeleckiego, to zgadzam sie z Teremi, ze za malo sie mowi o dokonaniach wybitnych Polakow gdzies w swiecie. W koncu nie bylo ich tak wielu, a pieknie przysluzyli sie ojczyznie. Pomyslec - w dalekiej Australii Gora Kosciuszki...
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez placunio Pt, 15.12.2006 16:48

nie można przejść obojętnie, przy takim wydarzeniu...
10000 postów robi wrażenie piorunujące!
Jeżeli udało się stworzyć TU coś na kształt Przyjażni (przepraszam, za to "coś")
- szczerze gratuluję!
no i życzę radości z dalszego "hapowania"
- życzenia wysyłam przez moich latających przyjaciół
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Postprzez M.C. Pt, 15.12.2006 19:53

Dzien piatkowy i cale szczescie, bo jakby nie byl piatek to jutro zrobilabym numer "call in sick", sorki rosolki, zmeczona jestem kurnola, jakis ZARAZ czy co? (Maszmunie to Twoja wina, hihi, przepraszam za prywate). No i znowu nie moge otworzyc poczty w pracy, normalnie plachta na byka i drzwi z framuga! No i przyszedl mi do glowy jeden bardzo fajny pomysl na upominek pod choinke, no i od razu sie zestresowalam, bo to znaczy, ze musze ruszyc w tlum. (Trzynastko, jak juz dojade we wlasciwe miejsce, znajde parking, przecisne sie wsrod wszelkiego luda, otre pot z czola i znajde to czego szukalam, to pewnie poczuje nawet satysfakcje....). No dobra trzeba sie troche pozbierac.

Bronka ja dzisiaj jestem zdecydowanie w przestrzeni sennej. Mathilde pamietam, phi, Mathilda tanczy walca do upadlego na podloge, hihi. No i co wypuscili Cie "normalnie" z pracy, Mikolaja-Sowe sprawdzilas pod Zamkiem?

Teremi,jakie ja widzialm piekne bombki choinkowe! Jedna byla w ksztalcie malego wiejskiego kosciolka, no CUDO. A druga to byl zielony smok, taki bardziej azjatycki niz wawelski, ale przepiekny! (Przeciez nie moglo byc inaczej, eh? Hi hi) Bo to byly polskie banki. Tylko ceny byly takie cholerkunia kosmiczne raczej...
PS Aaaaaa, co do liczby postow to Druhny Teremi i Sciana maja w-czape zgnilym jablkiem! Przeciez idziemy na jakosc, nie na ilosc, hi hi. Jak mi sie zechce to ja sowie juz dzisaj napisze post numer 44 444 444. A co wyobrazic sowie nie mozna?! Oj nie moge glupawka, hi hi.

Stranger, piosenka o Brackiej juz byla! Druhny Archiwistki na posterunek! Zagadka, KTO ja pierwszy wkleil....? Powiem tylko, ze to bylo bardzo dawno, a zapamietalam, bo ja lubie (piosenke i Druhne ktora ja wkleila tez, zeby nie bylo...).

No Ita, od razu widac ze pamiec wrocila w zdwojonej, co ja mowie w poczwornej mocy! Cztery linki i cztery zdjecia!!! Ha! Dziekuje i ja. Obejrzalam sowie zdjecia z Poznania '81, tylko glos mialam wyciszony, wieczorem poslucham piosenki.
Kwiaty piekne, ale sie przyczepie i stwierdze, ze raczej jesienne niz wiosenne. Nic nie szkodzi, bo astry UWIELBIAM, serio. No i ten piekny dworek, a co sie w nim teraz miesci?

Kamil, grasz w tym roku w "Wigiliach Polskich? To gratuluje!
PS Przepraszam, ze sie wtrace, ale Ita ma swoje wlasne przenosne krzeslko made in China, moze siedziec gdzie ja miotlla zaniesie, hihi.

Sciana, Druhna da jeszcze troche Szanghaju, co?

Kangurzyco przypomnialao mi sie, ze mam fajny przepis na kulebiak z kapusta. To w ramiach przepisow wigilijnych, jak zdaze, to wkleje w kulinarnych. Tylko, ze on jest dosyc skomplikowany, trzeba robic ciasto drozdzowe, i czesto sie albo nie dopiecze albo przypali, hi hi. Ale jak sie uda to palce lizac! Dam go wiec moze tylko ku pamieci, co? (Maszmunie, siedz cicho! Nie zapeszaj, kiedys jescze Ci podam przepis na ciasto z ....z czego to ono bylo, hihi?)

Placuniu, jak ja lubie Te Twoje bociany na lace....Druhny policza! Bociany na lace to dobry ZNAK! DZIEKUJE. Od takich krajobrazow to sie lagodnieje, wdech wydech.

Sowa, czek, obudzilas mnie o 2-ej rano. Ucieszylam sie. U&U.

Bywajcie Druhny i Prosty Druhnu.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Monika:* Pt, 15.12.2006 22:31

zgłasza sie Druhna Archiwistka

Bracka Pana Grzesia była wklejona przez MAłgorzatę M we Wto, 27.09.2005 22:54

ha! i co będzie nagroda? mam juz szukać w kredensie??
matko ja to tylko nadaje sie do szukania...dziś w pracy nic innego nie robiłam...znajdx to znajdź tamto poszukaj czego innego...
detektyw czy jak?

leży u was śnieg??
bo u mnie jeden dzień leżał i tak bardzo sie z tego cieszyłam, ze wszyscy w metrze wiedzieli że jade po swiętach na deske...

oo ktoś dzwoni do drzwi..
w takim razie sie odmeldowuje

ahoj!!
Avatar użytkownika
Monika:*
 
Posty: 1183
Dołączył(a): So, 24.06.2006 19:28

Postprzez MarysiaB So, 16.12.2006 00:48

Poranna migawka z mojego domu, sprzed 5 minut. Ogladalam zdjecia z 13.12, sluchalam piosenki ze strony zamieszczonej przez Ite. W tle Stary.
- Wiesz, wzrusza mnie to. Sama jestem zaskoczona, ze az tak...
- Bo wierzylismy wtedy w cos, ze sie zmieni, ze bedzie inaczej. Aaa, sam nie wiem w co i co z tego wyszlo... Chodz lepiej pojedziemy po szafke na buty. Solidarnosc - zryw ludzi, ktorzy wierzyli... A kto... co na ich karkach wyplynelo? PiS czy PO, jakie to ma znaczenie... Burza historii wyrywa deby, a unosi liscie i gowno... albo cos takiego. Jade, lepiej zjedz sniadanie.
Jejku, jakies emigracyjne remanenty z samego rana...
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum