o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

[rayen]

dzieki Soniaczu


dzięki Marysiu

[dancerka]

Sorki - o jakie klasowki tu chodzi??
Juz wyrosłam z klasowek. Ale może to jakies hasło ; Klasowka???

:)):))))))))):)))))))))) :))))))

No i spadam - pa pa

[sonia]

OK!! Marysiu!!! dzieki ze nie musze benedyktyńskiej harówy odbębniać....i klikac po literce.:))

[sonia]

Dance Ty nie myśl o klasówkach...do odpowiedzi byłas wezwana przez Marysie na temacie o szefach, czekamy na Twoją odp............

[o.]

ale cztery piwa czy czwarte piwo, bo to różnica, 4 sztuki to bym chyba musiała w Lidlu kupować :)
I to nie jest tak do cholery jasnej, że jestem aspołeczna tylko że i tak do wieczora nie dam rady tego zrobić... w mordę jeża nooo....

[sonia]

....o czywiscie ze czwarte pifo, od 4 rano juz trzy wypiłas............znam Cię.....:)

[o.]

no musiałam.... taki lajf :(

[sonia]

..............obowiazki przede wszystkim, jak mus to mus.....!!!!! gdzie ewe kurde........

[o.]

skoczyła na jednym kole po zgrzewkę

[sonia]

...............czekam na gg!!! pilne!!!!!!!!!!! chyba sie tymi mulami, muszlami przejadła tak powoli skacze............:)

[o.]

bo na jednym kole wcale nie tak łatwo jest jechać :))))))

[sonia]

...........no zanim z Bremy na 1 kole to ja sie nie doczekam .............chyba

[o.]

BREDY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

BREDA, m. w pd.-zach. Holandii, w prow. Brabancja Pn., nad rz. Mark, ok. 40 km na pd.-wsch. od Rotterdamu, w pobliżu granicy z Belgią. — 125 tys. mieszk. (1991). Prawa miejskie 1252; 1664 pokój po II wojnie ang.-hol. (Holandia odstąpiła Anglii Nowy Amsterdam — późniejszy Nowy Jork); 30 IX 1944 wyzwolona przez pol. 1. Dyw. Pancerną (dow. gen. S. Maczek); mieszkańcy Bredy nadali żołnierzom pol. honorowe obywatelstwo miasta; cmentarz żołnierzy polskich. Ważny ośr. przemysłu włók. (oprócz tradycyjnych wyrobów produkcja włókien kokosowych i wyrobów z juty) i maszyn. (zbrojeniowy); drugie po Amsterdamie centrum wyrobów czekoladowych i cukierniczych, browar, przetwórnie owoców, fabryka tworzyw sztucznych (koncern Akzo), zakłady skórz.-obuwn.; węzeł kol. i drogowy: ośrodek kult.-nauk.; Akad. Sztuk Pięknych, Szkoła Teatr. i Muz., Akad. Wojsk.; biblioteki, muzea; kościół got. Grote Kerk (XV–XVI w.); zamek (XVI w.). Dzielnica staromiejska otoczona pierścieniem kanałów. Breda jest jednym z gł. skupisk polonijnych w Holandii.
http://link2.map24.com/?lid=932c6909&ma ... 0=nl&csl=1

[sonia]

..........ło jezuuu ............to jednak umiesz skanowac Ty, Ty...........

[o.]

Ty... ty... złośliwcu? hahahaha... mądrzę się jakbym jakiekolwiek, choćby minimalne pojęcie o geografii miała, nie? hahahaha...

[sonia]

.............ale to wszystko nic ewe dalej nie ma, ja to kicham ....:((

[o.]

ja to kocham czy ja na to kicham? jakoś chyba nieprecyzyjnie to napisałaś...
kupiłam sobie (nielegalnie.... brzydka Matka... oj brzydka) mp3 Bajmu i teraz się tym katuję... nie wiem czy lubię Bajm czy nie... tzn lubię, bardzo lubię, ale tak piekielnie boli jak tego słucham... powiedz mi, jak mam w to wszystko uwierzyć, powiedz mi, jak wierzyć............................................................................. a za oknem deszcz....

[sonia]

............szkoda grosza na badziewie..............ja to kicham , mam wazna sprawe do ewe ....zakup mego życia nikt mi nie chce pomóc, wszyscy maja w nosie:(((

[o.]

Sama je, sama śpi,
Sama z sobą liczy dni
Ma swój gust, mały biust
Co to jest że wpadła mi jak mucha w oko

Takiej nikt nie chce znać
Z taką nie chcą ślubu brać
Żyję wciąż blisko niej
Lecz nie pytam nigdy czy ma wolny wieczór

To się nie mieści w śnie,
Nawet w ludzkiej wyobraźni
A najgorsze to, że
W mojej głowie się zmieściła i z butami

Czuję jak brak mi sił,
Papierosy nie smakują
W głowie mam obraz jej,
Wszystko przez to że odwagi mi brakuje

W drodze, w drodze do serca jej
Jak dziecko uczę się
Jak dziecko

Ludzie, co ona w sobie ma?
Czuję, że mógłbym z nią
Iœć do nieba bram

Siódma punkt idzie z psem
Po południu gdzieś pracuje
Wraca, gdy wszyscy śpią
Sama sprząta lecz obiadów nie gotuje

Cudów nie ma jasne, lecz
Głupia sprawa, śmieszna rzecz
Mały niezgrabny ktoś
Tak nadepnął na mój los i nic nie poczuł

To siê nie mieści w śnie,
Nawet w ludzkiej wyobraźni
A najgorsze to, że
W mojej głowie się zmieściła i z butami

Czuję jak brak mi sił,
Papierosy nie smakują
W głowie mam obraz jej,
Wszystko przez to że odwagi mi brakuje

W drodze, w drodze do serca jej
Jak dziecko uczę się
Jak dziecko

Ludzie, co ona w sobie ma?
Czuję, że mógłbym z nią
Iœć do nieba bram

[sonia]

"Jak dziecko uczê siê " .............???? nie lubie choc moja rówiesnica, zgrabna cholera!!