Hyde Park 2006

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez Trzynastka Wt, 17.01.2006 01:14

PS#3- do czasu
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Wt, 17.01.2006 01:33

PS #4 A w jakiej jestesmy strefie czasowej?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Wt, 17.01.2006 01:43

PS#5 Ty wiesz najlepiej
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Wt, 17.01.2006 01:49

PS #6 W strefie C I S Z Y
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez double13 Wt, 17.01.2006 03:16

Sciana, fotki w zalaczniku, spojrz na zachod slonca, niech Ci serce zmieknie, rusz raczka, wlacz telefon do sieci, bo jak Oceany beda mialy przyplyw uczuc, to nie dajesz szans:))))))))))
A, wiesz, "trafiony i zatopiony", na to wyglada, jest o co dbac.
Smiles:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Avatar użytkownika
double13
 
Posty: 38
Dołączył(a): Wt, 26.04.2005 06:14

Postprzez M.C. Wt, 17.01.2006 07:50

Drogie HP.

Droga Sciano, nie wypowiadam sie w powyzszej sprawie nie dlatego, ze nie jest dla mnie wazne to co przezywasz, ale dlatego, ze nigdy do konca nie wiem jaka jest wlasciwa droga. Zycze Ci z calego serca zebys znalazla swoja. No i pocieszam sie, ze piosenka sobie a zycie sobie. Oczywiscie za masz sile!!! Wzorujemy sie przeciez na Boginkach, Madonnach, Silaczkach itp. Gdy zabraknie sily zawsze jest jeszcze czerwone wino, co przesylam telepatycznie.

Trzynastko ocean piekny to fakt.... Zgodnie z moim postanowieniem buzia w ciup i cichosza. Emcia=sfinks.

Gocha, oooo, prosze Woody Alen, aktor ktory nie gra tylko zawsze jest soba, no i co z tego wynika? Lubie go ale jeszcze nigdy mnie zadna rola nie zaskoczyl, phi. Moj maz tez szaleje na punkcie SJ...Razniej mi na duszy skoro wiem, ze jeszcze ktos oprocz mnie dzisiaj zasuwal do roboty.

Teremi i MaSza. Planuje misje biblioteczna, przylapac Daniela O., moze nawet beda zdjecia!!!



Tekst sie ostal. Smutno mu bylo samemu, wiec dorobilam mu tekst.


"Chcę być kopciuszkiem"(taka niby metafora)

To był naprawdę piękny bal (zycie to bal, czek)
I ja w sukience jak we mgle (zawsze mialam slabosc do mgly)
Tyle dziewcząt innych znał (to fakt)
A wybrał właśnie mnie (kto kogo wybral do dzisiaj pozostaje sprawa sporna)
I potem tylko na mnie patrzył. (o nie, pomylka)
Piękny bal (piekny to nie znaczy, ze kazdy taniec wychodzi jak mistrzom formacji, phi)
Wybrał z innych tylko mnie (los tak zdarzyl)
Tylko mnie. (niezupelnie "tylko", plus caly polski bagaz)

Chcę jak z bajki życie mieć (sa rozne bajki, smutne, wesole, z obrazkami i bez...)
Wierzę w to, że ja (hmmm...ja?)
Że to ja zdobędę wreszcie to co chcę (chce pojechac na wies, fjut, zgrabny unik, prawda?, zanosilo sie juz na osobiste wyznanie)
kiedy w oczy wieje wiatr (wiatr moze tez wiac od ladu...nie chce sie narazac Sciane..., chociaz ten wiatr od ladu bardzo mnie meczy, suchy jest bezlitosnie...)
Niepotrzebnie płyną łzy (lzy rights!!!)
Gdy jest źle, to dobry znak (HEY, gdy jest zle w snach to dobry znak, czek!!!!)
Bo może znów lepiej być (now nie jest ani lepszy ani gorszy po prostu niewidoczny)
Wybierz raz mnie (tutaj sie zaczynam buntowac, o nie! ja sie w zadne przebieranki macanki nie bawie!!!)
Wiesz, że tu jestem (dzisiaj jestem a jutro mnie nie ma, phi)
W szarym tłumie znajdziesz mnie gdzieś. (szukaj igly w stogu siana!)

Ja czekam na twój znak (peace)
Więc odnajdź mnie (nie trzeba, sama sie odnajde, phi)
Nim minie jeszcze jeden dzień (24+)
Dziś wygram wszystko albo nic (musze sie przyznac ze nie jestem hazardzistka, pojechalam raz do Las Vegas i strasznie sie nudzilam...ale czego sie nie robi dla rodziny...)
Już dziś (dzis 16 styczen, znajoma dziewczynka konczy dzis 10 lat, jake to uczucie dzielic urodziny z MLK?)
Ja wiem (kiedy zawsze mowie (nie)skromnie, ze nie wiem)
Wiem, że są tysiące takich jak ja (miliony)
Jak ja. (ale ja jestem jedna, bardzo wazna prawda oczywista!!!truuuudno sie jej nauczyc!!!)

Swój zwykły zrobię błąd (jak ja, to przewaznie ortograficzny, hi, hi, sorry HP)
Na swe złudzenia stracę czas (cholera, a czasu i tak malo!!!)
Czy mam dalej iść pod prąd (pytanie retoryczne)
I wciąż szukać trudnych tras (moze zamiast "trudne" wstawimy "dziwne", od razu lepiej sie trawi)
Czas już otrzeć łzy (lzy smakuja jak lzy)
Nie będzie źle, musi lepiej być (bedzie jak bedzie, phi,...raz now raz pelnia,...zycie)
Może właśnie ja wygram dziś (jak wygram kilka milionow to zafunduje HP noc w planetarium pod gwiazdami)
Wygram, będę robić to co chcę (jak juz wygram to sie zdecyduje co TO ma byc)
Nim marzenia sprawdzą się właśnie mnie (no nie wiem Trzynastko z tymi marzeniami...niektore sie spelniaja, czek!)
Wybierz mnie (ugryz sie w nos)
Znajdź mnie (bede w Twoich snach, phi)
Jeszcze dziś (mnie sie nie spieszy, mam w naturze cierpliwosc, nie wiem czy to dorze czy zle(?))

Ide spac, spac, spac............
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Wt, 17.01.2006 11:03

Dzień dobry!

Szukałam dla Was w internecie tego Portretu dwóch dziewczynek Boznańskiej, ale nie udało się. Znalazłam tylko taki opis na stronie Muzeum ¦ląskiego.

"Najważniejsze miejsce w jej twórczości zajmuje człowiek - stworzyła całą galerię znakomitych portretów, w tym wiele wzruszających wizerunków dzieci. Namalowany w Monachium, we wczesnym okresie twórczości, Portret dwóch dziewczynek jest dziełem w pełni dojrzałym, o przemyślanej kompozycji i subtelnym, harmonijnym kolorycie przygaszonych czerni i szarości. Uwagę widza przyciągają żywe, pełne blasku, ekspresyjne oczy dziewczynek." No właśnie, te oczy!

Teremi - pustego miejsca po skradzionym obrazie brak (zdjęli pewnie tabliczkę, a może nawet coś przewiesili?). W każdym razie przykra historia.

Dopisuję tekst do Emci i spadam. Pa

"Chcę być kopciuszkiem"(taka niby metafora) [jaki rozmiar martensa nosisz?]

To był naprawdę piękny bal (zycie to bal, czek) np. [w temacie pejzaże z AO]
I ja w sukience jak we mgle (zawsze mialam slabosc do mgly) [tyle to wiemy]
Tyle dziewcząt innych znał (to fakt) [New-Man?]
A wybrał właśnie mnie (kto kogo wybral do dzisiaj pozostaje sprawa sporna) [on pewnie myśli, że on, a jak było nietrudno się domyślić]
I potem tylko na mnie patrzył. (o nie, pomylka) [coś więcej? Dawaj szczegóły]
Piękny bal (piekny to nie znaczy, ze kazdy taniec wychodzi jak mistrzom formacji, phi) [Teremi mogłaby ocenić]
Wybrał z innych tylko mnie (los tak zdarzyl) [trochę ktoś mu pomógł]
Tylko mnie. (niezupelnie "tylko", plus caly polski bagaz) [czy już współczuć? hi hi]

Chcę jak z bajki życie mieć (sa rozne bajki, smutne, wesole, z obrazkami i bez...) [różnorodne ma być]
Wierzę w to, że ja (hmmm...ja?) [jasne, że ty]
Że to ja zdobędę wreszcie to co chcę (chce pojechac na wies, fjut, zgrabny unik, prawda?, zanosilo sie juz na osobiste wyznanie) [właśnie trzeba Cię będzie trochę docisnąć o jakie to marzenie chodzi, co to go niby nie wyjawisz]
kiedy w oczy wieje wiatr (wiatr moze tez wiac od ladu...nie chce sie narazac Sciane..., chociaz ten wiatr od ladu bardzo mnie meczy, suchy jest bezlitosnie...) [z wiatru lubimy HP-owski monsoon]
Niepotrzebnie płyną łzy (lzy rights!!!) [łzy, krople, woda, ocean?]
Gdy jest źle, to dobry znak (HEY, gdy jest zle w snach to dobry znak, czek!!!!) [sen=życie, coś się nie zgadza]
Bo może znów lepiej być (now nie jest ani lepszy ani gorszy po prostu niewidoczny) [a to co niewidoczne dla oczu nie jest złe]
Wybierz raz mnie (tutaj sie zaczynam buntowac, o nie! ja sie w zadne przebieranki macanki nie bawie!!!) [na pewno?]
Wiesz, że tu jestem (dzisiaj jestem a jutro mnie nie ma, phi) [emcia zmienną jest]
W szarym tłumie znajdziesz mnie gdzieś. (szukaj igly w stogu siana!) [szukajcie, a znajdziecie!]

Ja czekam na twój znak (peace) [free-dom]
Więc odnajdź mnie (nie trzeba, sama sie odnajde, phi) [ale w odpowiednim momencie]
Nim minie jeszcze jeden dzień (24+) [HPowski, właśnie ile godzin ma HP-owski dzień? Może Gocha obliczy...]
Dziś wygram wszystko albo nic (musze sie przyznac ze nie jestem hazardzistka, pojechalam raz do Las Vegas i strasznie sie nudzilam...ale czego sie nie robi dla rodziny...) [a ja nigdy nie byłam w kasynie!]
Już dziś (dzis 16 styczen, znajoma dziewczynka konczy dzis 10 lat, jake to uczucie dzielic urodziny z MLK?) [lost, lost, help me]
Ja wiem (kiedy zawsze mowie (nie)skromnie, ze nie wiem) [ale co wiesz?]
Wiem, że są tysiące takich jak ja (miliony) [e tam, bzdura, Ty jesteś niepowtarzalna!]
Jak ja. (ale ja jestem jedna, bardzo wazna prawda oczywista!!!truuuudno sie jej nauczyc!!!) [a nie mówiłam?]

Swój zwykły zrobię błąd (jak ja, to przewaznie ortograficzny, hi, hi, sorry HP) [Rada Języka ostatnio odpuściła]
Na swe złudzenia stracę czas (cholera, a czasu i tak malo!!!) [ucz się od Trzynastki]
Czy mam dalej iść pod prąd (pytanie retoryczne) [pod prąd to tylko ¦ciana sorrryy]
I wciąż szukać trudnych tras (moze zamiast "trudne" wstawimy "dziwne", od razu lepiej sie trawi) [pomysł popieram]
Czas już otrzeć łzy (lzy smakuja jak lzy) [a łzy=ocean, więc wszystko OK]
Nie będzie źle, musi lepiej być (bedzie jak bedzie, phi,...raz now raz pelnia,...zycie) [jak to nie będzie źle? DNO]
Może właśnie ja wygram dziś (jak wygram kilka milionow to zafunduje HP noc w planetarium pod gwiazdami) [a może na/pod drzewem?]
Wygram, będę robić to co chcę (jak juz wygram to sie zdecyduje co TO ma byc) [ale żeby wygrać trzeba grać!]
Nim marzenia sprawdzą się właśnie mnie (no nie wiem Trzynastko z tymi marzeniami...niektore sie spelniaja, czek!) [no to już lepiej]
Wybierz mnie (ugryz sie w nos) [podrap się za uchem]
Znajdź mnie (bede w Twoich snach, phi) [ale tych dobrych, czy tych złych? hi hi]
Jeszcze dziś (mnie sie nie spieszy, mam w naturze cierpliwosc, nie wiem czy to dorze czy zle(?)) [no do HP to trzeba cierpliwości, to fakt]

Ps - filmy WA uwielbiam. Szczególnie te starsze!!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez MarysiaB Wt, 17.01.2006 14:40

Helloo, klaniam sie. Naturalna brunetka dobrze po polnocy. Mialam super dzien, po prostu super. Od 11.00 do 23.00 bylam na Australian Open /zaczal sie w poniedzialek/. Z piec lat przymierzalam sie, robilam podchody do tej wyprawy. Nie marzylam, ze bedzie az tak. Piotrek szczesliwy. Zrobilam kupe zdjec /konkretnie 101/, polowa do kitu, bo niechcacy przestawilam jakies koleczko z auto na ruch, czy cos takiego. Przepraszam wiec za jakosc. Zdjecia pstrykam b.spontanicznie, nie zwracajac uwagi na zadne koleczka. Nic to. Mialam super dzien. Jestem cudnie padnieta.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Małgosia Sz Wt, 17.01.2006 14:53

MarysiuB, jak dobrze przeczytać taki post w HP!!! Bardzo Ci dziękuję!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Wt, 17.01.2006 15:08

WEEKEND. Zaczynam swietowac. Nie przeraza mnie nawet to, ze to tylko dwa dni wolne (zamiast trzech). PHI! Licza sie te dwa - przede mna. Gdzie jest szklo? Kto polewa?

Na poczatku bylo slowo, a slowo bylo w Kredensie, wiec nie moge (bo sie udusze) i musze sie dopisac do Emci i Mashmuna z Kreskowki.
Oto legenda (Emcia) + [Mashmun] + {Sciana}.

PS a gdzie jest /Grejs/?

"Chcę być kopciuszkiem"(taka niby metafora) [jaki rozmiar martensa nosisz?] {phi! Emcia juz jest Krolowa Matka, a ja jestem Cesarzowa Chin Kabe! Mashmun - martensy zostaja dla Ciebie}

To był naprawdę piękny bal (zycie to bal, czek) np. [w temacie pejzaże z AO] {snil mi sie ten bal, rzeczywiscie byl piekny. Nie musialam miec na sobie jakies glupiej sukienki i jeszcze glupszych szpilek. Ufff}
I ja w sukience jak we mgle (zawsze mialam slabosc do mgly) [tyle to wiemy] {w jakiej sukience? Po prostu: we mgle. Ekhm..ekhm..}
Tyle dziewcząt innych znał (to fakt) [New-Man?] {nawet mnie NIE DE-NER-WUJ-CIE!!!! az sie wkurzylam}
A wybrał właśnie mnie (kto kogo wybral do dzisiaj pozostaje sprawa sporna) [on pewnie myśli, że on, a jak było nietrudno się domyślić] {a co to ja - towar w sklepie? Wypraszam sobie! Niech zyja FEMINISTKI!}
I potem tylko na mnie patrzył. (o nie, pomylka) [coś więcej? Dawaj szczegóły] {az mu od tego patrzenia oczy zaszly mgla}
Piękny bal (piekny to nie znaczy, ze kazdy taniec wychodzi jak mistrzom formacji, phi) [Teremi mogłaby ocenić] {Teremi! Patrz! Stepuje dla Ciebie. A co? Stepowac kazdy moze}
Wybrał z innych tylko mnie (los tak zdarzyl) [trochę ktoś mu pomógł] {kto ma telefon do feministki?}
Tylko mnie. (niezupelnie "tylko", plus caly polski bagaz) [czy już współczuć? hi hi] {a niby kogo jeszcze? Jasne, ze mnie! PHI}

Chcę jak z bajki życie mieć (sa rozne bajki, smutne, wesole, z obrazkami i bez...) [różnorodne ma być] {sa rowniez straszne (co Jasia i Malgosi nie znacie?), okrutne, psychodeliczne - takie lubiMY najbardziej}
Wierzę w to, że ja (hmmm...ja?) [jasne, że ty] {jasne, ze Ona}
Że to ja zdobędę wreszcie to co chcę (chce pojechac na wies, fjut, zgrabny unik, prawda?, zanosilo sie juz na osobiste wyznanie) [właśnie trzeba Cię będzie trochę docisnąć o jakie to marzenie chodzi, co to go niby nie wyjawisz] {Emcia?! "fjut"?! no wiesz? A co na to Rada Jezyka Polskiego?}
kiedy w oczy wieje wiatr (wiatr moze tez wiac od ladu...nie chce sie narazac Sciane..., chociaz ten wiatr od ladu bardzo mnie meczy, suchy jest bezlitosnie...) [z wiatru lubimy HP-owski monsoon] {Emcia! narazilas sie wlasnie! Wiatr zdecydowanie wieje od oceanu!}
Niepotrzebnie płyną łzy (lzy rights!!!) [łzy, krople, woda, ocean?] {czek}
Gdy jest źle, to dobry znak (HEY, gdy jest zle w snach to dobry znak, czek!!!!) [sen=życie, coś się nie zgadza] {co Ci sie Mashmunie nie zgadza? Nawet A.Einstein nie wymyslilby lepiej}
Bo może znów lepiej być (now nie jest ani lepszy ani gorszy po prostu niewidoczny) [a to co niewidoczne dla oczu nie jest złe] {akurat! Przypomniala mi sie pewna historia z zycia wzieta. Mialam kiedys "podejrzenie o posiadanie wrzodow na zoladku". Pan doktor, przed badaniami, zrobil ze mna wywiad na temat mojego trybu zycia. Zadal kilkanascie pytan, spojrzal na mnie i powiedzial: "a nie moglaby pani miec normalnego zycia?". Popatrzylam na niego i powiedzialam: "a pan, panie doktorze, nie moglby sie habilitowac z recepty na "normalne zycie", to wtedy w wielu przypadkach to, co niewidoczne dla oczu nie rosloby w wielu ludziach". PHI}
Wybierz raz mnie (tutaj sie zaczynam buntowac, o nie! ja sie w zadne przebieranki macanki nie bawie!!!) [na pewno?] {you, you, and you! To cytat z Emci}
Wiesz, że tu jestem (dzisiaj jestem a jutro mnie nie ma, phi) [emcia zmienną jest] {no jasne, ze jestes tutaj. W Kredensie!}
W szarym tłumie znajdziesz mnie gdzieś. (szukaj igly w stogu siana!) [szukajcie, a znajdziecie!] {kto nie szuka, ten nie znajdzie}

Ja czekam na twój znak (peace) [free-dom] {CISZA}
Więc odnajdź mnie (nie trzeba, sama sie odnajde, phi) [ale w odpowiednim momencie] {jasne, ze tak! odpowiedni moment = przeznaczenie}
Nim minie jeszcze jeden dzień (24+) [HPowski, właśnie ile godzin ma HP-owski dzień? Może Gocha obliczy...] {w Kredensie dzien ma tyle godzin ile czlowiekowi, tfu, scianie sie SPO-DO-BA}
Dziś wygram wszystko albo nic (musze sie przyznac ze nie jestem hazardzistka, pojechalam raz do Las Vegas i strasznie sie nudzilam...ale czego sie nie robi dla rodziny...) [a ja nigdy nie byłam w kasynie!] {a ja w Las Vegas przegralam. To byl moj pierwszy i ostatni raz. Potem jezdzilam do Las Vegas w celach turystyczno-gastronomicznych - ale to kolejna opowiesc. Emcia! Zanotuj w brudnopisie, w dziale: opowiesci Sciany}
Już dziś (dzis 16 styczen, znajoma dziewczynka konczy dzis 10 lat, jake to uczucie dzielic urodziny z MLK?) [lost, lost, help me] {"i had a dream" - tak mi sie skojarzylo a propos MLK}
Ja wiem (kiedy zawsze mowie (nie)skromnie, ze nie wiem) [ale co wiesz?] {jasne, ze WIEM. Bardzo nieskromnie. PHI!}
Wiem, że są tysiące takich jak ja (miliony) [e tam, bzdura, Ty jesteś niepowtarzalna!] {Takie jak TY? Akurat! Przeciez TY to tylko i wylacznie TY!}
Jak ja. (ale ja jestem jedna, bardzo wazna prawda oczywista!!!truuuudno sie jej nauczyc!!!) [a nie mówiłam?] {a nie mowilam?}

Swój zwykły zrobię błąd (jak ja, to przewaznie ortograficzny, hi, hi, sorry HP) [Rada Języka ostatnio odpuściła] {Rada spi! Pewnie jej sie cos sni! Tylko Grejs czuwa i wytyka mi moje bledy ort! Nie mowiac juz o moim "akcencie" przez telefon}
Na swe złudzenia stracę czas (cholera, a czasu i tak malo!!!) [ucz się od Trzynastki] {jaka strata czasu? zludzenia = nadzieja (no prawie!)}
Czy mam dalej iść pod prąd (pytanie retoryczne) [pod prąd to tylko ¦ciana sorrryy] {czek}
I wciąż szukać trudnych tras (moze zamiast "trudne" wstawimy "dziwne", od razu lepiej sie trawi) [pomysł popieram] {jakie "dziwne"? wstawMY nasze swojskie - PSY-CHO-DE-LI-CZNE}
Czas już otrzeć łzy (lzy smakuja jak lzy) [a łzy=ocean, więc wszystko OK] {Ocean=OK}
Nie będzie źle, musi lepiej być (bedzie jak bedzie, phi,...raz now raz pelnia,...zycie) [jak to nie będzie źle? DNO] {eee tam "lepiej"...moze by tak od razu "najlepiej"}
Może właśnie ja wygram dziś (jak wygram kilka milionow to zafunduje HP noc w planetarium pod gwiazdami) [a może na/pod drzewem?] {a moze cala bezludna (tzn HP-owska} wyspe? Czili Kredens w Raju}
Wygram, będę robić to co chcę (jak juz wygram to sie zdecyduje co TO ma byc) [ale żeby wygrać trzeba grać!] {a jak nie wygram, to tez bede robic to co chce. PHI!}
Nim marzenia sprawdzą się właśnie mnie (no nie wiem Trzynastko z tymi marzeniami...niektore sie spelniaja, czek!) [no to już lepiej] {wszystkie sie spelniaja! Trzeba tylko pokornie wybierac tematy do marzen}
Wybierz mnie (ugryz sie w nos) [podrap się za uchem] {a co to ja? Pies? Szarik. Copy}
Znajdź mnie (bede w Twoich snach, phi) [ale tych dobrych, czy tych złych? hi hi] {Mashmun, czepiasz sie! A co to za roznica?!}
Jeszcze dziś (mnie sie nie spieszy, mam w naturze cierpliwosc, nie wiem czy to dorze czy zle(?)) [no do HP to trzeba cierpliwości, to fakt] {na cierpliwosc to ja mam "patience pills"! nawet mam specjalna szuflade w robocie. Chcecie jedna?}

PS Chcialam doniesc, ze u mnie w komp troche inna wersja tej piosenki. Pare wersow zostalo pominietych. Kogo mam winic za "cenzure"?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Wt, 17.01.2006 15:51

Tak sobie laze po internecie i wlasnie sie dowiedzialam, ze Golden Globes zostaly rozdane.
Maja one dla mnie troche wieksze znaczenie niz Oskary. Tak prywatnie.
Wygral film "Brokeback mountain" w rezyserii pana Ang Lee. To moj ulubiony rezyser z Tajwanu. Lubie jego filmy "Crouching Tiger, Hidden Dragon", "Eat Drink Man Woman", czy "The Wedding Banquet" (przepraszam, ale nie znam polskich tytulow. "Przyczajony Tygyrs, Ukryty Smok"? Polscy tlumacze tlumacza sobie jak chca). Ciesze sie w imieniu pana Lee. Azja gora! Hollywood dolina. Pan Lee dostal tez nagrode jako najlepszy rezyser. Kibicuje mu od wielu lat! Bardzo sie ciesze! Golden Globes otwieraja wiele drzwi w Hameryce.
John Williams dostal nagrode za muzyke do filmu "Memoirs of a Geisha". Nie lubie muzyki pana Williamsa, sorry......ale ciesze sie bardzo z tej filmowej nagordy dla TEGO filmu.
Moglabym tak ciagnac....duzo feministycznych akcentow w tej edycji Zlotych Globow, poza tym Paul N, tez dostal nagrode. Niech zyje pan N. z jego organiczna firma! Hi hi....
No to spadam. Chcialam sie tylko podzielic filmowymi nowinkami.
Niech Zyje Kino!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Wt, 17.01.2006 16:11

¦ciana, tak polski tytuł filmu to Przyczajony tygrys i ukryty smok. Jeżeli chodzi o filmy Anga Lee to kojarzę jeszcze Burzę lodową no i oczywiście Rozważną i romantyczną (mój film bledzikowy). Te filmy wymienione przez Ciebie są mi niestety obce, ale to nie oznacza, że ich nie było w Polsce. Mogłam przegapić.
Oczywiście żadnego z tych nagrodzonych filmów nie było jeszcze w Polsce.
Niech żyje kino ABSOLUTNIE!!!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Erica Wt, 17.01.2006 17:03

Witam HP!
"Niech żyje kino!" zakrzyknęłam. Niech żyje! Niech żyje!

Taaa, nastrój takowy, ponieważ właśnie się zabieram do porządkowania mojego filmowego dysku. Tworzenie folderów, wklejanie, liczenie do 4GB, usuwanie powielonych dokumentów... Oj, nie chce mi się...

Teraz ciepło, jeszcze z weną ;), pozdrawiam Was zimowo
Tymczasem
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

Postprzez Magnolia Wt, 17.01.2006 17:27

o matko jak pieknie....... tej zimy!!!

Wszystkich fanów ;))))))))))) moich zdjęc zapraszam na:
http://swiatwgmagnolii.blog.onet.pl
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez M.C. Wt, 17.01.2006 18:18

Hey, HP,
znowu powialo sniegiem, to kiedy chodzi Mikolaj? Erico ladne zdjecia, mam dosyc przygnebiajace skojarzenia z jednym z nich, ale to tylko ja wiec sie nie przejmuj.

Magnoila, na Twojej stronie bylam pare dni temu, podobal mi sie pomysl z szopkami (wyjasniam, rozne szkoly robia szopki na konkurs szopek w kosciele Magnolii). W Bay Area to by sie nie przyjelo. Pojecia szopki jest tu dosyc obce. I kosciola tez, smieje sie do komputera jak Teremi. Oczywiscie przesadzam co do kosciola. Bo koscioly sa tu rozne. Ale jak przystalo na stan cieply i zamilowany w ogrodach, podczas kwietniowego Garden Show, szkoly z SF wysylaja nan miniatorkowe ogrody zrobione przez dzieci. Dla mnie sa one gwozdzeim programu !!!

Erica, slucham wlasnie Mysterious Flame of Queen Loana, slucham i slucham, dobrze mi sie slucha, ale zastanawiam sie kiedy nastapi przelom??? Zal mi juz tego biednego Jambo.

Niech zyje KINO!!!! Czek, czek , czek. Wole Oskary, moj maz wczoraj ogladal Globe Awards, free-DOM, phi. Czy Wy uwierzycie ze ja wszystkie WYMIENIONE filmy A. Lee widzialam???!!! O nie, poprawka. Nie widzialam Burzy lodowej. Najcieplej wspominam Eat Drink Man Woman. A wlasciwie to wszystkie mi sie podobaly.

MaszMunie, przechodzilam kiedys przez faze Emmy Thompson. Ogladalam jej filmy namietnie. Sprowadzilam sobie nawet pamietnik z krecenia Sens and Sensibility. Jest tam pare anegdot o A. Lee. Mial chociazby azjatyckiego fiola na punkcie owiec i koni. I jak sie dobrze przyjrzec to w filmie ich nie brakuje, hi, hi. Dla mnie jest to zdecydowanie film w nastroju wiosennym!

Piosenka. Sciana, najwidoczniej bylas u zlego lekarza, hi, hi. A przepraszam fjut bylo celowe, tak samo jak kiedys kutija. Chodzilo o oddanie wymowy, phji! Za to w poprzednim poscie zmienilam przypadkowo Daniela A. na Daniela O. Ciekawe skad mialam takie skojarzenia z "O"? Temat w brudnopisie, czek. No wlasnie, GreeeeeEEEeeejs.....

Kangurzyco, no klaniam sie, zdjecia ladne ale moze tak wiecej szczegolow? Jakas relacja z pierwszej reki. Koniom wiecej uwagi poswiecasz niz tenisistom. Zawiodlam sie na Tobie. Popraw sie, co? A tam same nowe twarze na kortach!!! Moj faworyt Szkot Murray, przegral, i co z tego? A ta tenisistka co to ma 1.88 cm? Zaraz sprawdze jak sie nazywa. Sprawdzilam Szarapova. Takiego szczegolu ze wzgledu na Sciane nie moglam opuscic!

Tymczasem. Czyli porannym w CA.
Ostatnio edytowano Wt, 17.01.2006 18:26 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez greenw Wt, 17.01.2006 18:19

MałgosiuSZ film “ The Wedding Banquet”/ „Hsi yen”/ Ci absolutnie polecam

Erica porządek w komputerze musi być . Ja jestem mistrzynią w kasowaniu różnych rzeczy/ jak się potem okazuje niezbędnych w pracy komputera/

Magnolia gubię się .Ile ty masz już tych blogów?

¦ciana co tam u Ciebie leci z głośników? A zapomniałam , że Ty już śpiąkasz.

MarysiuB na kogo stawiasz ?

U mnie tak. Tekst mi nie wyszedł .
Tyle

Nie, nie będę / a kto to wie .. ? /
w San Francisco /może być- tam mnie jeszcze nie było ;) /
to nie to miejsce i czas / za rok, może dwa…/

Schną na szybie ślady łez / słońca nie ma to długo schną /
pora już dograć ten akt / męczy mnie ten monolog /
kto z nas kiedyś patrząc wstecz /Ty lub Ja na kogo wypadnie …./
wspomni love story sprzed lat / ”love story „ to ja już dawno oglądałam /
wspomni love story sprzed lat. / nie lubię wracać do tego filmu ../

Papierowy księżyc z nieba spadł / no i teraz wiadomo gdzie jest /
skończył się video film / nie martwię się zacznie się nowy /
może to byt romans, może żart /nie za dużo tych „może” /
dziś nie obchodzi mnie to/ i tu siebie mam –obchodzi /
dziś już nie martwię się tym/ przejdzie /

Papierowy księżyc z nieba spadł / już się znalazł , jest w bezpiecznym miejscu/
umarł król, niech żyje król / chodzi o EV ? /
znów taksówką sama jadę w świat / TAXI – cztery litery/
w którym nie liczy się nic / sprzeciw/
prócz paru szaleństw i bzdur /szaleństwa to my /

Marzy mi się /mój ulubiony wers/
Jokohama / mogę zmienić rezerwację /
hotel z obłoków i szkła/ szkła nie chcę szybko się tłucze, hotelu też nie – no chyba że „Welcome to the Hotel California Such a lovely place…” /
jak mam zmienić / myślę , myślę../
fałsz i banał / …/
życia, co byle jak trwa /no aż tak to nie przesadzaj Greenw /

Schną na szybie ślady łez / sprawdzam, jeszcze nie wyschły /
ktoś z nas wyjść musi na plus/ z matematyki nie jestem dobra/
taki mały dramat, lecz / mały dramat , co to za określenie gatunku filmowego? /
wszystko w nim jasne jest już/ dla Ciebie , dla mnie pomału zaczyna być…/
wszystko w nim jasne jest już/ tak trochę przez mgłę /
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez Erica Wt, 17.01.2006 18:38

M.C., a ja już na przełom Jambo juz sie natknęłam... Wreszcie, tak po cichutku dodam :)
Przygnębiające skojarzenia powiadasz... ja to miałąm przygnębiajace skojarzenia, gdy po poważnym przemarznięciu podczas własnosobie udzielanych lekcji fotografowania odkryłam na monitorze komputera zimę nuklearną. Ten podlec jeden, znaczy monitor, ściemnia okrutnie i tak naprawdę nie widzę tego, co pokazuję HP. Hm... Jakoś dwuznacznie to wyszło. Ech, wiadomo o co chodzi :) A ja sobie powtarzam, że taki był zamysł autorki :) /Prawdziwy zamysł obadam na cudzym jakimś monitorze/
Greenw, eee..., porządki jeszcze czekają... Pewnie poczekają czas jakiś. Uśmiechy dołączam
Avatar użytkownika
Erica
 
Posty: 484
Dołączył(a): Śr, 18.05.2005 19:04

Postprzez Magnolia Wt, 17.01.2006 19:06

wyjaśniam wszem i wobec że 2!!!

1, http://kulturalnamagnolia.blox.pl gdzie pisze o różnych kulturalnych .... no pisze
2, http://swiatwgmagnolii.blog.onet.pl gdzie są moje zdjęcia...
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez teremi Wt, 17.01.2006 21:07

Witam
ja będę wołać "niech żyją zimowe zdjęcia Erici - precz z zimą" a kino? a niech też sobie żyje i ma się dobrze.

Dzięki za teksty - czy dobrze zrozumiałam, że cenzura to u ¦ciany? - ale cenzura na Kopciuszka?
Cieszę się, że trwa przyspieszony kurs tańca.

Grejs proszę nie wołać zbyt głośno - przecież SIę tłumaczyła, że pracuje (?)

Do wcześniejszego tekstu z wyspą w tle podrzucę jeszcze jeden, chyba większości w HP nieznany, bo to dawno śpiewano - ale to moja... ach co tam nie będę się tłumaczyć dlaczego:

"Wyspa"

Wierz mi, wierz, ta wyspa jest.
To gdzieś tu, gdzieś blisko już.
Uwierz w to i pomóż mi
pomóż ją odnaleźć.

Tam już rąk nie zranisz swych,
napalm tam nie zakwita krwią,
ani też na wyspie tej
nikt nie sadzi drzew kolczastych drutów.

Tam noce spokojne, tam tylko spadają race gwiazd
na szczęście to, trzeba wierzyć im.
Tam dni są słoneczne, tam łąki zielone, chłopcy z nich
rwą kwiaty swym ukochanym.
Musisz uwierzyć mi, że jest
taka wyspa pod skrzydłami ptaków,
gdzie dziecko bez trwogi spogląda w gęstwinę białych chmur
bo wie, że z nich tylko deszcz.

Wierz mi, wierz, ta wyspa jest
i nasz tam będzie domu dach
nasze drzwi, do których
nikt nocą nie zapuka.

Wierz mi, wierz, ta wyspa jest
póki ty jesteś ze mną tu.
Może brzeg nad Wisłą jej
może jest nią właśnie twa ojczyzna.

Gdzie noce spokojne, tam tylko spadają race gwiazd
na szczęście to, trzeba wierzyć im.
Gdzie dni są słoneczne, gdzie łąki zielone, chłopcy z nich
rwą kwiaty swym ukochanym.
Musisz uwierzyć mi, że jest
taka wyspa pośród morza ognia,
gdzie dziecko bez trwogi spogląda w gęstwinę białych chmur,
bo wie, że z nich tylko deszcz.

(B.Loebl, muz. T.Nalepa a spiewał zespół Breakout)

P.S. - jak to piszecie: "będę jak będę"
pozdrawiam
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez kmaciej Wt, 17.01.2006 23:44

Po kolorowych snach dobry dzien . Tak tylko pisze bo rzadko kiedy mi sni a jesli juz to raczej malo kolorowo.Dobry wieczor po dobrym dniu...
M.C. czy jeszcze zalujesz? (mysle o zmianie grupy w szkole twojego syna),
13 milo czytac to co piszesz o swoich mlodziencach,trzymam kciuki zeby zostali przyjeci na wymarzona uczelnie ... Ogromnie lubie czytac dobre rzeczy o mlodziezy... Czy syn ciagle pisze teksty (zamyslilam sie czytajac jego pisenke ) i gra w zespole czy to bylo chwilowe zainteresowanie.
Malgorzato piszesz " Na temat tekstów już nie mam siły się wypowiadać...gubię się, czytam bez zrozumienia...help... " wiesz poczulam sie razniej , powiem w TAJEMNICY ze T , T&T, czytam T&T&T czasami ( tak pisze przez grzecznosc ) a T&T&T&T zostawiam tworcom
PS dodam ze choc tylko podrzucilam cudzy tekst (kaczmarskiego )to poczulam sie milo w roli pseudo muzy co dala tyle we(l)ny tworczej ;-)
Kangurzyco fajnie ze jestes. Wiesz ja przestalam prasowac. Zwyczajnie nie prasuje czyste,pachnace i pogniecione to moj styl wyjatek koszule wspolmalzonka ktore on coraz czesciej prasuje sam ..
Lubie prasowac jest to mile zajecie widoczne efekty pracy ale .... jest tyle innych spraw do zrobienia ktore wydaja sie wazniejsze badz przyjemniejsze.

13 cudne zdjecia , bardzo lubie tereny niezabudowane ... Magnolia mgla jak najbardziej ale wiezowce , sznur samochodow , duze miasto nawet jesli stolica Kraju-Raju to NIE dla mnie..dobrze ze czasem to kadrujesz i zostaja listki, kaluze, krople rosy... pisze tylko i wylacznie w imieniu wlasnym,i nie miej mi za tego zle i fotografuj to co lubisz albo to co masz ww zasiegu obiektywu

Nie odnosze sie bo co tu ukrywac tylko przejrzalam z minimalnym zrozumieniem.
Tak jak wy mam swoje zakrey i labirynty .
Moja choinka byla w stylu skndynawskim ozodoby slomkowe z IKEA.
Ciagle czekam na wieksze opady sniegu . Wiecie taki snieg z dziecinstwa ...pod oknem przejezdzajace sanie w dni targowe a kuligi z wioski do miasta w niedziele, samochody robiace piruety na zakrecie zanim posypano go piaskiem lub popiolem (nie sypano sola).
Sciana wylaczyla telefon .Patrzcie tylko jak w roznych okolicznosciach mozna to robic...
Mamy taki dzien w roku kiedy wylaczamy telefon, taka nasza tradycja ten jeden dzien i ta jedna noc bez telefonu ... po prostu nie ma nas dla tesciow nie ma nas dla znajomych , jestesmy niedostepni ,ale to zupelnie inna historia ...
Nie moglam sie pwstrzymac od smiechu gdy przeczytalam co napisalas 13 "on POWINIEN" rozumiec lub wiedziec o co mi chodzi . Wiesz duzo czasu mi zajelo zrozumienie tego ze ON nawet z najlepszymi intencjami nie ma zielonego pojecia o co mi chodzi a innym to tylko sie wydaje ze wiedza ale naprawde to tylko ja wiem i albo powiem , przekaze tak zeby to zostalo zrozumiane albo sciana nieporozumienia bedzie rosla miedzy nami . Tak zreszta powstaja labirynty , czyz nie?
There are 10 kinds of people in the world - those who understand binary system and those who do not .
Zdanie powyzej napisalam bez zaluzji wiec prosze nie glowkowac . Gdzies tam je przeczytalam i mnie rozbawilo.

To tyle i juz mnie tu nie ma .
Kiedys tu zajrze teraz znikam. Do milego...

Jeszcze piosenka

O mnie się nie martw, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam ???????????????????????????????
Jestes to jestes, a jak cię nie ma
To też niewielki kram ???????????????????????????
Jesli chcesz wiedzieć same zmartwienia
Tylko przez ciebie mam ??????????????????????????
O mnie zapomnij, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam ???????????????????????????????

Kiedy ochotę miałam na kino
Tys miał na lody nastrój
Chciałam, by razem czas nam upłynał
Ales ty cenił czas twój
Zawsze lubiłam stare piosenki
A ty wolałes big-beat
Wszystko się zmienia, teraz te dzwięki
Humor poprawia mi w mig
Refren:
O mnie się nie martw...

Pójdę do kina z Wackiem luz Wickiem
Z Jackiem zatańczę twista
Jurek ma także oczy niebrzydkie
Skoczę więc z nim na przystań
Maciek zaprosił mnie do teatru
Wojtek na rurki z kremem
Więc za mna oczu już nie wypatruj
I mnie już dalej nie męcz

Refren:
O mnie się nie martw, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam
Jestes to jestes, a jak cię nie ma
To też niewielki kram
Jesli chcesz wiedzieć zmartwień bez liku
Ciagle bez ciebie mam
Jak sobie radę dasz niewdzięczniku
Kiedy zostaniesz sam


Tekst jest wlasnoscia jego twórcy i zostal tu
zamieszczony jedynie w celach edukacyjnych.
ZRODLO
http://www.google.com/search?hl=en&q=o+ ... +nie+martw

PS. Grejs ostatnio widziano na poczcie dzwonila do kogos... , numer nie odpowiadal.
PS. niech zyje kino! Sciana widzialas juz Gejsze czy jeszcze sie czaisz. Jak pisalam bylam rozczarowana a ponzsza recenzja tak troche tlumaczy dlaczego. Jesli nie bylas to nie czytaj.
http://www.cinemablend.com/review.php?id=1290
max. 5000 characters
kmaciej
 
Posty: 421
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 02:13

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum