Hyde Park 2006

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez GrejSowa Pt, 14.04.2006 00:30

...bry wieczór...melduje się Sowa w zalewie piwnej (alkohol konserwuje i dlatego dobrze się trzymam), Posterunek Kredens...jeszcze nie jajeczna, bo wciąż mocno zapracowana...zmęczona, że nie ma siły się położyć, a co dopiero spać...zaduma się jutro...a dzisiaj wkleja sowipajaca...

W ciągu dnia udało mi się wepchać bez kolejki i potrzymać trochę ¦cianę za rękę...jak już było całkiem fajnie, to się wyrwała i ślad po Niej zaginął...Ktokolwiek widział....ktokolwiek wie...

Lecę konspekcikiem, będzie sprawniej...

1. Wasza Ekscelencjo ¦ciano - czy poszukiwania sowich jaj w Korea przyniosły rezultaty..? Szczekam na ZN.
2. Myślę, a nawet jestem pewna, że jeśli to TY zrobisz grafik "Trzymania Sowy za globus", to już będzie lekka przesada...nie sądzisz...? A co to ja grafiku nie potrafię zrobić...? A skąd Ty na przykład wiesz, kiedy ja lubię, jak się mnie trzyma za globus? Eh..?
3. "Jakbym była zła na ¦cianę" to tryb warunkowy, w porywach przypuszczający...mówi Ci to coś...? Hipotetyczne założenie takie...może być nawet abstrakcja...no, lepiej już...? Daj łapę...
4. No, pięknie, ja jestem wredna...A czy Ty w ogóle wiesz, co to znaczy "zapuszkować kogoś"???!!! Paniała metaforu ili niet...? Żałko...Zapuszkowałam dla Ciebie na oczach całego HP Tolibkę, a ta nic...
5. Jeśli faktycznie O. poleciał oglądać seksbombowce, to nie ma co rozpaczać...Raz, że zatopione, dwa, że z okresu II wojny...Nigdy bym tyle nie dała P.A...no, i sądziłam, że potrafi pływać...ale ta telewizja kłamie...za wyjątkiem japońskiej, oczywiście...
6. Za szlaban dziękuję, od szlabanów głowa nie boli, mam nadzieję, że jest z marcepana..
7. Co z tą filmową pracą domową...? Szczekam sukcesywnie...hau, hau...
8. Magnolia - jak chcesz to możesz potrzymać mnie za rękaw od sukienki. Akurat moja ulubiona jest bez rękawów, ale to doprawdy szczegół...
dalej...jaja, karmel, toffi, procenty...chyba się zaraz przejdę do przepisów kulinarnych...
9. ¦cianulka - Twój bazgroł z okładki Time'a przekazałam do grafologa...boję się, że tej analizy mogę nie przetrzymać...jakby co, to pamiętaj, że Tobie zapisuję złoty ząb...sprzedaj na ibeju i kup sobie coś fajnego...
10. O. pakowal się aż 2 dni...? Czyli najpóźniej w niedzielę znowu będzie...? Dobrze kombinuję...? Nie martw się, Pamcia usiądzie na walizce i wtedy to już na pewno się domknie...
A co Ty się tak długo pakujesz...? 2 minuty na "paszport, bilet, pieniądze"...? Mnie wyszła ze stoperem dokładnie 1 sekunda...Nie kręć...
11. Teremi, dzięki za troskę w sprawie globusa, a przy okazji też w sprawie życia seksualnego...Mam takie małe pitanie...Ten...jak mu tam...Jaroslav Zverina (cholera, nazwisko troszkę mnie przeraża...i źle się kojarzy...), to z kim on to odkrył w tej ostatniej chwili, jeśli można wiedzieć...? Mam nadzieję, że to nie była jego ostatnia chwila...?
12. Masza, dzięki za piękną i wzruszającą opowieść...obudziła wspomnienia...
13. Kangurzyco, a u Ciebie znowu dom w proszku...? Idę nastawić wrzątek...zaraz wracam..
14. Emcia, nakarmiłam kurę, nie bój bumeranga, przecież nie może rosół zapierniczać na głodniaka po podwórku, no nie...?
15. Trzynastko, zdjęcia mnie urzekły...
16. eb, urzekło mnie Twoje zaangażowanie w krzewienie kultury polskiej na obczyźnie...dałabym Ci jakiś medal, ale monopol na to ma kto inny, wiesz...;-)) Mogę Cię nazywać czasem Ebuś..? Nie przyłożysz mi...? Mogłabym też Ibi, ale za bardzo mi się kojarzy z Krzyśkiem Ibiszem, a nie przepadam za nim...

Pozdrawiam Maciejkę, Panią Sput, bezprzewodową Greenw, Dalmirę, Renię, znad masu, ness i wszystkich zagladających i podglądających...idę spać...jutro Wielki Piątek...zajrzę na pewno...Pa.............
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Pt, 14.04.2006 00:58

Wielki Piatek. Klania sie Sciana.

Poodnosze sie troche, moge? I po co ja sie pytam? Neurotyk netowy - musi, bo inaczej sie udusi.

Teremi - masz oryginalne pismo - przeciez to byl komplement. Nie wchodz do muzealnej gabloty, no chyba, ze masz tam kabel. Wole jak jestes w HP. Chociaz to tez muzeum osobliwosci, hi hi.
PS W internecie widzialam jajka sowy. DNO!

Kangurzyco - wojna jest nieobliczalna. Ja tam wierze w szable vs czolgi. Jakby Ciebie zaskoczyl taki czolg, to co bys zrobila? Poszla na rzez, czy bronila sie, chociazby szabelka? I chodzi mi tutaj o obrone, zaskoczenie, a nie o romantycznych kamikadze.
Propaganda = to jest to, co mozna znalezc w internecie, albo to, co mowia NIEKTORZY historycy.
Wiem troche na ten temat, bo jest to czesc historii mojej rodziny. Trzymam sie tego. Podrecznikom nie ufam. Jak bylam w Liceum, to mielismy stary podrecznik do historii i przestarzaly podrecznik do j.polskiego. PROPAGANDOWE podreczniki. U mnie w domu mowilo sie od ZAWSZE o pewnych sprawach, osobach. Moje szkolne podreczniki jakos tak pomijaly propagandowym milczeniem te sprawy. Potem przyszle nowe podreczniki. Nagle pojawila sie sprawa Katynia, wiersze Milosza i Herberta, sprawa Solidarnosci. Dlatego nie wierze we wszystko, co czytam. Nauczylam sie tego, w Liceum. Przynajmniej jednego.

Pani Sput - a kto zabral Greenw ten kabel? Przystojny praktykant, co sie nie znal na kablach? Hi hi...

Dalmira - i jak Ci na forumowym Olimpie?
PS Masz piekny emblemant. Lubie niebieskosc.

Sowa - Luuuudzie!!!!! Wreszczie Sowa zdecydowala sie na podtekst. Wedka. Zycie wraca do normy, Sowa podteksty pisze.

Mashmoon - pieknie napisalas o Wielkanocy. Zapachnialo moimi wspomnieniami z dziecinstwa. Chcesz mnie potrzymac za reke? Tak troche?! Butelke po koreanskim Ludwiku schowam pod stolem.
PS Lubie zdjecia hiszpanskich scian.

Emcia - wstaje rano, z kurami! Karmie je organicznym ziarnem. Cage Free - czek.
PS A po co Ty sie logujesz? Ja wlaze do HP bez logowania. Tzw stale zalogowanie. Luuuuudzie........Hameryka jest niby leaderem swiatowym. Ciekawe w jakiej konkurencji. Na pewno nie chodzi tutaj o technologie, komputery i netowe lacza. Phi!

Kangurzyco przebrana za wielkanocnego kroliczka - a co to nie ma wielkanocnych kangurow? Przeciez moglabys ze swojej torby wyciagac pisanki, kraszanki i takie tam...Przeciez taki bidny kroliczek nie ma torby. Nie glosuje na Ciebie (na prezydenta), ale glosuje za tym, zeby kangury zastapily wielkanocne kroliki.

Renato - no wlasnie, czas Wielkanocy zmusza do przemyslen. Mysle.

Znad maasu - bardzo mi sie spodobalo Twoje "podzielic sie cisza przedswiateczna". Dziekuje.

Magnolia - jasne, ze rozpoznaje. KEN, blisko stacji metra Ursynow, kolo Domu Kultury, phi! Ten Kosciol bardzo lubie. Powinien dostac nagrode za projekt architektoniczny. Bardzo ciekawy pomysl.
PS Nic nie zrobilam z sukienkami. Po prostu nigdy ich nie mialam.
PS Nie przyjmuje, nie godze sie. Zyje w permanentnym stanie buntu.
PS Sprawa Wajdowa - w ogole sie nie dziwie, ze KTOS pojechal po Wajdzie. To nie pierwszy i ostatni (niestety) polski tworca, ktory doceniany jest bardziej na zachodzie i WSCHODZIE, niz we wlasnym kraju. Dochodze do wniosku, smutnego niestety, ze srodowiska opiniotworcze w K-R, potrafia docenic tworcow DOPIERO po ich smierci, niestety. Moglybysmy nawet zrobic liste takich tworcow, szkalowanych, niedocenianych, oplutych. Na czym to polega? Zazdrosc? Zawisc? Gubie sie w domyslach.
PS Magnolia - Twoj podtekst jest GIT!!! Gratuluje!

Emcia - Pan Tomek - czek, Sciana - czek, Grejs - czek, Emcia - czek......Gdzie jest Mashmoon? Nie czek!!!!! Niech Mashmoon wyjdzie z podtekstem!!!!

Ness - musiMY cos uzgodnic - Sciana zauwaza Wszystko i Wszystkich. Pozdrawiam Cie mocno.
PS moj Kredens jest wegetarianski i anty-swiateczny. DNO!

Trzynastko - bardzo lubie Twoje zdjecia. To co? Moge sobie pomilczec z Toba?

Sowa - bry.... Przeciez jestem, co sie czepiasz, ze slad po mnie zaginal? Dziz...czlowiek, tfu, sciana, nie moze nawet podrzemikowac pod ikona. Od razu wielkie HALO!
Wasza Ekscelencjo Sowo - czek, w Korea sa rozne jajka. W Korea, jak w Kredensie, jest WSZYSTKO, phi!
No to dawaj grafik, jak jestes taka mundra. Chcialam tylko pomoc, a tutaj zrazu wielkie HALO!
Daje Ci moja abstrakcyjna lape. Bierzesz?!
Paniala metaforu. Czek.
A moze te zatopione bombowce, to jak wulkan i sie odezwa? Zycia nie znasz?
Szlaban jest z marcepana. Wszystko dla Tjebja.
Zaczelam wczoraj ogladac jeden film, ale po 40 minutach, jak sie zaczelam wciagac, to DVD przestalo dzialac. Do szalu doprowadzaja mnie nielegalne kopie. Ide do wypozyczalni.
A czy na ibeju (za ten Twoj zloty zab) to moge sobie kupic grafologa?
Pakuje sie przez 2 minuty, bo jeszcze musze dolozyc: brudnopis na podteksty, aparat i takie tam. Nie czepiaj sie, dziz...z Toba to tylko urwanie glowy, tfu, globusa.

Wszystkim w HP zycze wielkanocnego odpoczynku, ciszy i spokoju. Moja Wielkanoc spedze w pracy, z Tolibka u boku. Taki lajf. Jest w tych swietach zaduma, cierpienie, przebaczenie, pokora, jest zmartwychwstanie, odrodzenie, nadzieja. Usmiechne sie do Tolibki. PA.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez kmaciej Pt, 14.04.2006 01:34

Witajcie,
Sciana powiem ze Ty i O. swietnie sie dobraliscie bo jak Twoj akustyk oceanicznie szumi to Tobie pomaga zasnac (masz ADHD to i klopoty z zasypianiem a na to polecaja wlaczenie jakiegos wiatraka , klimatyzacji itp., widzisz jak masz dobrze); Mowisz ze nie akustyk tylko autystyk to masz jeszcze lepiej bo Ocean wiec ciagle szumi a za to ladnie wszystko pouklada Tobie na miejsce: ksiazki , filmy. Mysle ze jak sa wegetarianskie kury to moze sa i wegetarianskie rekiny i Twojego O. omina z daleka. Nie martw sie .
MaSza zazdroszcze Ci takich wspomnien, milo czytac.
Pani Spout dzieki za pozdrowienia od GreenW , pamietam,w ostatnim swoim poscie z nieufnoscia patrzyla na poczynania kablowcow .Rozumiem ze mieli rozgryzc siec a tymczase odgryzli i zabrali kable, smutna historia kiedy sie dobrze skonczy . Cos wiesz?
W temacie Wajdy ciekawe byloby dowiedziec sie co on sam po latach o tym sadzi. Nigdy nie przyszloby mi do glowy wyciagac z opisanej sceny (filmu nie widzialam) wniosku ze jestesmy glupim narodem. Potwierdza sie jeszce raz ze gdy dwoje patrzy to niekoniecznie widzi to samo. Tworcy tworza dziela a odbiorcy inerpretacje o ktorych sie tworcom nigdy nie snilo . Tu odsylam do
T&T&T&T&&&&&&&&&& a dotyczy to kazdej tworczosci. Kazdego kota mozna wykrecic ogonem jak sie tego chce. Wajde za jego tworczosc podziwiam. Caly temat przeczytalam z ogromnym zainteresowaniem , dzieki Sciana ze go zareklamowalas Dzieki Akuku ze go zalozylas.
Ness. witaj .Tak tylko Ci sie zdaje ze nie zostalas zauwazona . Nie zostalas powiadomiona. Zauwazylam Cie od razu w HP i w Twoim temacie Mandelsztam, zagladam tam z duza ciekawoscia a cicho siedze bo temat dla mnie nowy . Usmialam sie slyszac jak oddychasz z ulga ze ten artykul Selmy nie dotyczy zadnej z nas. Co do internetu to na pewno zmieni zycie , styl zycia szczegolnie mlodego pokolenia ale pewnie nie zastapi realu tak jak nie zastapily go inne wynalazki poczynajac od ksiazki poprzez telegraf, telefon, radio, kino , telewizje. Ciagle sa koncerty, teatry ,kina, cyrki , ksiegarnie pelne ksiazek, czasopisma i gazety i kawiarnie nie swieca pustkami . Sa nowe zagrozenia o ktorych wspomniala Renata ze poznali sie na internecie a zbrodnia byla w realu, przyznaje nowe zjawisko tlumaczy w jakis sposob dlaczego nie wszyscy przyszli na spotkanie z KJ ;-))
W moim domu w Wielki Piatek byla cisza zadnego odkurzania, trzepania dywanow, radia , tv.....
Wszystkim dziekuje za zyczenia nickow nie wymieniam bo nie ufam swojej pamieci a jak zaczne strony przerzucac to ze Swieconym nie zdaze. Pozdrowienia.
kmaciej
 
Posty: 421
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 02:13

Postprzez M.C. Pt, 14.04.2006 05:02

Drogie HP,

Izabella, swoimi ikonami, przypomniala mi bieszczadzkie krajobrazy, i ubiegloroczne wakacje, wklejam Wam wiec pare moich ulubionych cerkwi. Dziekuje wszystkim za zyczenia i wspomnienia wielkanocne. Ja jeszcze jakos nadal szukam swiatecznego nastroju...(jutro mam wolny dzien, to powinno troche pomoc). Ale jestem pewna, ze chce Wam wszystkim z calego serca zyczyc prawdziwej Wielkanocnej NADZIEI.

PS Sciana, oczywiscie ze trzymam Cie/sie Ciebie za reke, z rekinami nie ma zartow! Bombowcami sie nie przejmuj! Jak O. zanurkuje w poszukiwaniu bombowcow, to przynajmniej nie bedzie sie gapil na atrapy, phi.
PS Nie moge sie zdecydowac czy bardziej mnie zatkalo od widoku Sciany joginki na okladce Time'u czy pana Tomka w kaluzy, hi hi. Dziekuje!!! i wcale nie zartuje!
PS Jewdwabniki CAGE FREE, ale w pudelku, nie mylic z puszka, oczywiscie ze teczowe, czili wolne duchem!
PS PHI, a ja sie lubie logowac. A u was nie ma serow, phi. A ja jutro bede miala bialy ser, HA!
PS HP-owka jestes, nie takie swieta przezylas, phi (tzn., chyba zdaje mi sie tak na 90% Alberta tez Kasandra)

Sowa Princessowa z Marcepanu. No co ladnie? Nie spisz? Obudz sie, Sowa, przeciez przyzwoite sowy w nocy poluja! Eeeee, z Sowa to nie pogada... Sluchaj Sowa, te jedwabniki to na razie takie ticiticiuniesienkie! Dopiero sie wykluly z jajek! A niektore to nawet sie jeszcze nie wykluly. Takich to sie nie ma co bac! O takie to trzeba sie zatroszczyc, metaforycznie przytulic, zarcia im dac, bo apetyt maja jak cholera!
PS Nic z tego, Sowa, najlepsze to sa pisanki jajek jedwabnikow!
PS Gdy mialam do wyboru piec na Wawelu i pania kurator to ciagnelo mnie do pieca. Nawet muzyka z "E..." nic tu nie pomoze. To nie byla atrapa. Ale sprwadz sama.
PS Tratwe trzymaj w pogotowiu. Jak sie wyrobie ze swiatecznymi przygotowaniami to moze splyne tratwa podglanac nurkow opodal takie jednej wypspy, jakby co to miejsca dosyc, moze dobrze zrobic na globus, plywanie na tratwie leczy globus!
PS A dlaczego Ty Kury nazwalas Rosolki? Przeciez to mialy byc kury na organiczne jaja?

Magnolia zdjecia bardzo mi sie podobaja, symboliczne troche co?. Trans azjatycki lub marcepanowy, lub tekstowy, lub ostatnio magnoliowy, hi hi.

Eb, przeczytalam "moj system wylecial w powietrze" i od razu inaczej ujrzalam te wszystkie linki ktore dajesz do HP. Chyba bede im sie przygladac w werji nieibieskich literek tylko...

Trzynastko JAKIE zdjecia!!! WOW!

Kangurzyco, Trzynastko, Magnolio i Sciana, Teremi, czytam co piszecie i pogodzeniu, akceptacji lub jej braku, odejsciu najblizszych i...boje sie chowam glowe w piasek, nie chce o tym myslec!

Teremi, tak to juz z moimi "goscmi" jest....Silne charaktery. Ale za to bedzie pierwszy od kilkunastu juz dla mnie lat oblewany poniedzialek! Zgadnijcie KTO wyleje najwiecej wody?

Maciejko, ja uwazam, organiczne kury to takie ktore zjadaja organiczne dzdzownice. Taka kura, jak jest wychowana swiadomie i odpowiedzialnie, to jak idzie po podworku to od razu widzi ktora dzdzownica jest organiczna a ktora nie. Zagadka: jak rozpoznac organiczna dzdzownice?
A tak powaznie odnosnie jajek polskich to #1 Najlepsze sa jaja od chlopa, awentualnie od swojskiej kury. #2 Doszly mnie sluchy ze teraz to W ogole jaja nie maja w Polsce zbytu. Moze ptasia grypa to byla kurza prowokacja? Przepraszam mialo byc powaznie a nie jest.
PS Alberta nigdy mi nie mowila ze cierpi na ADHD? Dziwne.

Pani Sput, pozdrawiam wielkanocnie, usciskaj Greenw. To Ci kablarze zostaja u Niej na Swieta?

Dalmira nie czyta tekstow...prawda boli, pomidor!

Maszmunie gdyby mnie jutro nie bylo to zycze Ci szczegolnych, pieknych Swiat Wielkanocnych. Usciski.

To byla malutka i slabo zorganizowana proba komentarzy a teraz zdjecia do zyczen na gorze. PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Pt, 14.04.2006 06:36

Hej HP. Wpadam tylko na chwile. Slucham sobie wlasnie albumu "Jesus Christ Superstar".
Chcecie posluchac ze mna? Bardzo prosze. Voila.

JESUS
God, forgive them, for they don't know what they're doing.
Who is my mother? Where is my mother?
My God! My God, why have you forgotten me?
I am thirsty
It is finished.
Father, into your hands I commend my spirit.

/i jeszcze jeden fragment/

CROWD
Hosanna Heysanna Sanna Sanna Ho
Sanna Hey Sanna Ho Sanna
Hey JC, JC won't you die for me?
Sanna Ho Sanna Hey Superstar

Tekst i muzyka: Jesus Christ Superstar by Andrew Lloyd Webber and Tim Rice

PS Podtekst spiewam sobie w duszy. Wielkanoc jest milczeniem.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Dalmira Pt, 14.04.2006 10:13

Znowu się wdrapałam...uff, jak wysoko!!!!!

Jak mi na Olimpie? - rzeźwo mi, lubo, wiem, co to być ptakiem!!!!!/to też tekst/;

MC - moje wyznanie nie było bolesną prawdą z pomidorem w tle; nie miało - w intencjach - żadnych negatywnych podtekstów;

Uśmiechy, pozdrowienia, życzenia radosnej wiosny w samym sobie i wokół;

I lecę w dół do zajęć własnych, czyli po Izabellowemu:Ahoj!!!!!
Wesołych ¦wiąt!!!!
Dalmira
 
Posty: 225
Dołączył(a): Śr, 01.03.2006 14:28

Postprzez Małgosia Sz Pt, 14.04.2006 10:45

Wielki Piątek. Pada deszcz. Głowa niemiłosiernie boli. Zaglądam do HP, a tu piękne zdjęcia Trzynastki i obłędna zieleń na zdjęciach Emci. Już mi lepiej.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez aleksandra Pt, 14.04.2006 13:58

Ale dzisja pogoda....pada deszcz a za 10 mninut świeci słońce .
I tak na przemian ....
Avatar użytkownika
aleksandra
 
Posty: 846
Dołączył(a): Cz, 17.11.2005 23:58

Postprzez Małgosia Sz Pt, 14.04.2006 14:27

Pogodnych i pełnych pokoju ¦wiąt Wielkanocnych dla Wszystkich na Forum.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Pt, 14.04.2006 16:51

Dobrych ¦wiąt Zmartwychwstania Pańskiego - ciepła, spokoju, ciszy, nadziei, odrodzenia wiary w siłę człowieka dla Was wszystkich i Waszych najbliższych...Niech nie będą samotne...

Każdy z nas nosi na plecach swój krzyż...
___________________________________________________________________________
ZDJęCIE Z KRZYŻA

Rozmaite zdjęcia z krzyża bywają,
na przykład:
zdjęcie z krzyża samotności -
Ktoś cię nagle odnajdzie, ugości,
mówi na ty, jak w Kanie zatańczy,
doda miodu, ujmie szarańczy...

Albo:
zdjęcie z krzyża choroby -
Wstajesz z łoża jak Dawid młody
i już jesteś do pracy gotowy,
gotów guza nabić Goliatowi...

Ale są takie krzyże ogromne,
gdy kochając - za innych się kona,
to z nich spada się, jak grona wyborne
w Matki Bożej otwarte ramiona...


ks. Jan Twardowski
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Magnolia Pt, 14.04.2006 22:24

Hej, to ja i mój całodzienny ból głowy... brrrr...

*ness - pozdrawima serdecznie... i opoawiwadaj jak było na spacerze i rzuć dowodem;)

*Trzynastka pisze o cierpieniu.... dziś podczas Liturgii jakoś poczułąm tę mękę Chrystusa...
ps. piekne zdjęcia...

*Grejs, zanim przejdziesz do kuchni, to chyba się zabierzesz za przyszywanie rękawów do sukienki... hehe....
A na wielkanocnym stole proponuje smaczne jaja z marcepanową pastę w polewie tofii i pokropione oczywiście %-ami!

*NO WłąśNIE! gdzie jest kabel GreenW?????????

*¦ciana, już się zaczynam zastanawiać czy Ty się z Ursynowa wywodzisz? Kidyś różnie bywało, ale teraz uwielbiam moją parafię..
A zazdrość&zawiść wszechobecna na każdym padole....

*MC. Kochamy wszystkie... transe, a co do pogodzenia się lub nie.... chowaj główeczkę gdzie chcesz, bo przygotować się nie można, a każdego to spotkać może w życia, raczej napewno, i dopiero "po" można się mądralić.....

- ¦ciana Jesus Christ Superstar a Magnolia Oratorium Golgota ¦więtokrzyska... -

ref.:
A oni wierzyć w to nie chcieli /niedowiarki jakieś czy co???????
Co im o sprawach ziemskich prawił / nudne było?
Jakże uwierzyć, więc by mieli / no jak?
Gdyby rzekł o niebieskiej sprawie... / łaaaaaał

*Małgosia Sz - Ciebie też głowa boli? w końcu jakaś sprawiedliwość na tym świecie... hehheehe :))))

bo mnie to pęka, idę spać........ może przestanie....
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez teremi So, 15.04.2006 07:58

witaj HP

no cóż szczególne to dni dla wszystkich i to z różnych powodów bo ile osób tyle tradycji, zwyczajów o których tak pięknie piszecie.
To jednak nadchodzi też wiosna - Trzynastko pięknie dziękuję za jej odrobinę chociaż wirtualną.
Wszystkie już słowa - życzenia tu padły - i ja się do nich przyłączam równocześnie dziękując za nie.
Mam nadzieję, że w tym roku te święta jak zawsze będą wyjątkowe - pełne kolorowych pisanek, wody w poniedziałkowy poranek i spacerów wiosennych w towarzystwie ukochanych: dzieci, mężczyzn, kobiet, zwierząt i że znajdzie też każdy chociaż małą chwilę ażeby tą swoją radością podzielić się tu z nami w HP.
Tym, dla których święta aktualnie nie istnieją - życzę dzielenia się radością z budzącego się wiosną życia.
Może więc wirtualnie podzielimy się tu jutro tradycyjnym jajkiem i będziemy cieszyć się wiosną?

¦więta Wielkanocne to nie okazja do podsumowań, ale każdy moment jest dobry ażeby innym mówić jak są dla nas ważni - tak jak Wy dla mnie, że lubię się z Wami spotykać i nie tylko dyskutować ale nawet "kłócić", bo "kłótnia" w HP to jak wiosenna burza z piorunami, oczyszcza atmosferę i trwa krótko i Wam życzę tylko wiosennych burz.

Dziękuję za to wszystko co "naskrobałyście/liście", za T&T&T&T+T - debiut Magnolii, wszystkie zdjęcia i świąteczne laurki. Nie będę się odnosić - starałam się czytać ze zrozumieniem. Czy mi się to udało? - mam nadzieję.

Wszystkim bywalcom Forum pogody ducha i wesołych świątecznych dni.

Do życzeń dołączem ten tekst

"Co to będzie, gdy słoneczko..."

Co to będzie, kiedy zgaśnie nasze słońce
przecież świeci nam przykładnie tyle lat,
jak my wtedy powiążemy koniec z końcem
co się stanie - to pytanie dręczy nas.

Tyle lat już patrzy na nas przecież z góry
żyć nam daje bo je stać na taki gest
nic nie zmienią wiatrem gnane czarne chmury
bo po burzy, w myśl przysłowia, zawsze jest...

Co to będzie, gdy słoneczko zajdzie za daleko
wiernych sobie pozasmuca, radość sprawi kretom
co to będzie, kiedy zgaśnie, gdy rano nie wstanie
Albo będzie koniec świata albo...

Ech słoneczko nie zdobyte przez nikogo
ileż razy nas robiło w ciemny brąz
stoisz w miejscu a tą ziemią, tą niebogą
kręcisz sobie, jakbyś było bonzą bonz

Co to będzie, gdy słoneczko nasze zgaśnie
zamierzenia ma i plany przez ten trud
kto to wie a może wtedy będzie jaśniej
przeżyliśmy już niejeden taki cud

Co to będzie, gdy słoneczko zajdzie za daleko
wiernych sobie pozasmuca, radość sprawi kretom
co to będzie, kiedy zgaśnie, gdy rano nie wstanie
albo będzie koniec świata albo zmartwychwstanie.

(piosenka z programu kabaretu "Tey")
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez kasia* So, 15.04.2006 10:35

JAk z życzniami to tylko na HP tak sobie pomyslałam ..bo tu was wszystkie zastać chyba można:) Kobitki Kochane:)( i panowie jeśli tu zaglądacie bo ja nie zauważyłam ale daleka jestem od jakiejkolwiek dyskryminacji) Wszystkiego ,dobrego ,lepszego ,mądrego ,wesołego, spokojnego na te ¦więta..Zeby lepiej było, się żyło:) Odrodzenia na wiosnę..

Z niepokojem patrze w niebo oby tylko nie padało, no nie dzisiaj..wszystkie plany plenerowe a mam takowe właśnie, runą, alternatywy nie mam żadnej, wię życzę sobie słońca ,SŁOńCA, wam też:) Jutro wpada rodzinka to pewnie będę siedziec w domu , w ponidziałek to wiadomo co może człowieka spotkać, a może własnie nie wiadomo i tego się obawiam i z domu się nie ruszę , dlatego dzisiaj musze wyjść...i nie ma prawa spaść ani kropla..wogóle to mam wrażenie że w tym roku ktoś ta wiosnę gdzies schował i trzyma biedulke pod zamknieciem a pod nią sie podszywa jakaś leniwa baba, apropos bab to już sie nie mogę doczekać tej wielkanocnej do kawki:)
Avatar użytkownika
kasia*
 
Posty: 119
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:56
Lokalizacja: Bielsko

Postprzez Ściana So, 15.04.2006 15:46

Dobry wieczor. Dobra Sobota? Wpadam na chwilke, zeby podziekowac za wszystkie zyczenia. Te w HP i te prywatne, golebiowe. Dziekuje pieknie. Potrzebne mi byly Wasze slowa. BARDZO.
No i teraz nie wiem co powiedziec.....Moze tylko jedno. A raczej CZTERY. Swieta na Emigracji - dno. Swieta w pracy - podwojne dno. Swieta z Tolibka u boku - podtrojne dno. Swieta bez O. - poczworne dno. Czili takie, jakie lubie... DNO razy cztery. Ale czy to pierwszy i ostatni raz? Nie! Bez sensu sie czepiam, co nie?! Powinnam sie przyzwyczaic. No to sie przyzwyczajam.
Mam sto nowych tekstow w glowie. Chcialam cos milego, swiatecznego wkleic do spiewnika HP, ale przyplatala sie TA piosenka, no i nie moge, MUSZE ja wkleic.
Trzymajcie sie Siostry! Niech Wasze Swieta beda piekne!!!!
Albo jeszcze lepiej - NAJ-PIEK-NIEJ-SZE! Pozdrawiam mocno. Siostra Sciana.

"Tutaj sprzedasz każde słowo i każdą myśl. /chodzi o HP. Wolnosc, te sprawy. Podaje numer konta w Korei...../
Możesz tu swój kram szykować, /KRAM - to taka metafora komnaty w Kredensie/
Choćby i dziś. /Kazda/y z Was ma tutaj wlasny KRAM. Nie od dzis, phi!/
Ogarnie Cię, ogarnie Cię /mnie ogarnia NOC. Łysy świeci jak oszalały. Pełnia/
Jaskrawy ludzki tłum, /u mnie w pracy był dzisiaj tłum/
Przekomarzanie, jazgot, zgiełk i szum. /Tolibka do mnie dzisiaj PRZE-MO-WI-LA. Jadem/
Wielki Targ, /pytam niesmialo - Kredens?/
Bezczelny, gwarny, pośród skarg, /ja sie nie skarze na swoj los/
Ze handel marny pochyl kark. /chyle kark do ziemi. Gubie czapke/
ktoś z forsą przyszedł na Wielki Targ. /ale okazało się, ze forsa byla falszywa. MONOPOLY/
Wielki Targ, /nie mylic z Targowiskiem Proznosci/
Przy głowie głowa, Wielki Targ. /jak sie robi ciasno, to wdech! wydech!/
I mecz od nowa /gramy w rzuty bumerangiem/
Z czyich warg najsprzedajniejsze spłyną słowa. /no przeciez wiadomo o KIM jest kazda piosenka/
Tu sprzedaje się przyjaciół, /w zyciu! po moim trupie!/
Jeśli ich masz. /a.....teraz wszystko jasne! Rozgladam sie dookola. Czek - przyjaciol mam/
Tutaj w parę chwil się traci imię i twarz. /Sciana - najs tu mic ju/
Tu skaczą trzy uczone pchły. /skacze Emcia! skacze Mashmoon! skacze Grejs! ostatnio podskoczyla Magnolia. Artystki - teksciarki z HP/
Tu Cygan smykiem tnie. /Teremi - czy TY to widzisz? Czy TY to slyszysz?!/
Tu z wolna nieuchronnie wciąga Cię. /mnie wciagna DNO/
Wielki Targ, /to nie ibej - nic tutaj kupic nie mozna, ale mozna sie troche posmiac/
Bezczelny, gwarny, pośród skarg, /trzeba czytac ze zrozumieniem. W kazdym marudzeniu ukryte jest wolanie o pomoc/
Ze handel marny pochyl kark. /a wtedy spadnie na Ciebie gilotyna/
Ktoś z forsą przyszedł na Wielki Targ. /to Kangurzyca chwali sie kibelkiem dla Sciany/
Wielki Targ, /WT=HP/
Przy głowie głowa, Wielki Targ. /jakby co, to mozna sie schowac pod stolem. Uwaga na szklo!/
I mecz od nowa /mecz trampolinowy?/
Z czyich warg najsprzedajniejsze spłyną słowa. /nie chodzi o to z czyich, tylko o to, jaki smak maja te wargi. Mashmoon! HELP!/
A ja myślę, idąc obok przez letni park, /tak sie tylko przechadzam obok. Nie mysle. Myslenie boli/
Ze nie muszę liczyć z Tobą na Wielki Targ. /z moim O. to mozna liczyc TYLKO na przeboje/
Sprzedawać min, kupować słów, /chodzi o te zatopione bombowce. Slowa sa bezcenne/
Które powoli nam prywatne życie zmienią w płatny kram. /no przeciez trabie na prawo i lewo: CISZA/
Wielki Targ, niech nie usłyszy naszych skarg. /aocochodzi? KTO sie skarzy?/
I naszej ciszy z naszych warg nie spłyną słowa zdatne na Wielki Targ. /mozecie mnie wbijac na pal, co sie Azja nazywa/
Wielki Targ, w pogardzie mamy Wielki Targ. /oooo prosze, KOMUS sie Kredens nie podoba. Dawac KTOSIA!!!/
Bo jedno wiemy, że nasz świat, /chociaz jedno wieMY i tego trzeba sie trzymac/
Który tworzymy nie ma ceny, /Kredens jest bezcenny! Kredens na prezydenta! Zaraz po Kangurzycy, phi!/
Swiat mały, prywatny, zwyczajny, /gdzie mnie zostawia w swietym, tzn swiatecznym, spokoju/
A przecież najdroższy i niesprzedajny, niesprzedajny. /zdecydowanie NIE/
Wielki Targ, niech nie usłyszy naszych skarg. /gluchy jest i tyle!/
I naszej ciszy, /rece precz od ciszy!/
Z naszych warg nie spłyną słowa zdatne na Wielki Targ. /aha - prywatnosc/
Wielki Targ, w pogardzie mamy Wielki Targ. /phi!/
Bo jedno wiemy, /a Alberta potwierdzi TO na torturach/
Ze nasz świat, świat dwojga ludzi nie ma ceny... /NIE MA I NIE BEDZIE MIAL. Juz moja w tym glowa/

spiew: Alicja Majewska + /Sciana/

PS Usmiecham sie do WAS szeroko. Swiatecznie.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Magnolia So, 15.04.2006 23:01

Alleluja!!!

Wszysttkich ściskam serdecznie a szczególnie Wallątko...
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez Magnolia So, 15.04.2006 23:04

i jeszcze jaja... ;)))
Avatar użytkownika
Magnolia
 
Posty: 3722
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 17:25
Lokalizacja: Mio Destino

Postprzez GrejSowa So, 15.04.2006 23:11

Dobry wieczór, dobra sobota...¦więta - a praca domowa być musi...¦cianulka, Ty mnie zamordujesz kiedyś...Że też mnie podkusiło zajrzeć...

Ja również wszystkim dziękuję za przepiękne życzenia w Hapusiu i w gołębniku...Pozdrawiam najserdeczniej!!!

"Tutaj sprzedasz każde słowo i każdą myśl. /chodzi o HP. Wolnosc, te sprawy. Podaje numer konta w Korei...../ (a ja numer konta w Polsce...)
Możesz tu swój kram szykować, /KRAM - to taka metafora komnaty w Kredensie/ (aha...)
Choćby i dziś. /Kazda/y z Was ma tutaj wlasny KRAM. Nie od dzis, phi!/ (i nie do dziś...)
Ogarnie Cię, ogarnie Cię /mnie ogarnia NOC. Łysy świeci jak oszalały. Pełnia/ (mnie nic nie ogarnia, to ja próbuję coś ogarnąć...)
Jaskrawy ludzki tłum, /u mnie w pracy był dzisiaj tłum/ (ale czy jaskrawy...?)
Przekomarzanie, jazgot, zgiełk i szum. /Tolibka do mnie dzisiaj PRZE-MO-WI-LA. Jadem/ (znaczy się syknęła...?)
Wielki Targ, /pytam niesmialo - Kredens?/ (patrzę nieśmiało...nie wiem...)
Bezczelny, gwarny, pośród skarg, /ja sie nie skarze na swoj los/ (a pewnie, zawsze może być gorzej...)
Ze handel marny pochyl kark. /chyle kark do ziemi. Gubie czapke/ (jak handel marny, to znaczy się marketing do niczego...)
ktoś z forsą przyszedł na Wielki Targ. /ale okazało się, ze forsa byla falszywa. MONOPOLY/(tak tylko sobie przyszedł zaimponować...?)
Wielki Targ, /nie mylic z Targowiskiem Proznosci/ (ufff, całe szczęście...bo już o mały włos...)
Przy głowie głowa, Wielki Targ. /jak sie robi ciasno, to wdech! wydech!/ (z papierochem proszę wyjść z Targu..)
I mecz od nowa /gramy w rzuty bumerangiem/ (rzut jest do celu...?)
Z czyich warg najsprzedajniejsze spłyną słowa. /no przeciez wiadomo o KIM jest kazda piosenka/ (phi, o Selmie, już mówiłaś...)
Tu sprzedaje się przyjaciół, /w zyciu! po moim trupie!/ (kładę się obok Ciebie i już trup się ściele gęsto...)
Jeśli ich masz. /a.....teraz wszystko jasne! Rozgladam sie dookola. Czek - przyjaciol mam/(ja się nie rozglądam...czuję ich...)
Tutaj w parę chwil się traci imię i twarz. /Sciana - najs tu mic ju/ (jak dobre imię, no to żal...)
Tu skaczą trzy uczone pchły. /skacze Emcia! skacze Mashmoon! skacze Grejs! ostatnio podskoczyla Magnolia. Artystki - teksciarki z HP/ (pchłę pchła pchła..)
Tu Cygan smykiem tnie. /Teremi - czy TY to widzisz? Czy TY to slyszysz?!/ (Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma...)
Tu z wolna nieuchronnie wciąga Cię. /mnie wciagna DNO/ (a mnie...no, w zasadzie też dno....;-)))
Wielki Targ, /to nie ibej - nic tutaj kupic nie mozna, ale mozna sie troche posmiac/ (a nawet poturlać ze śmiechu)
Bezczelny, gwarny, pośród skarg, /trzeba czytac ze zrozumieniem. W kazdym marudzeniu ukryte jest wolanie o pomoc/(a tego to nie znałam...zaraz...czy ja dzisiaj marudziłam...?)
Ze handel marny pochyl kark. /a wtedy spadnie na Ciebie gilotyna/(albo trzaśnie dysk...)
Ktoś z forsą przyszedł na Wielki Targ. /to Kangurzyca chwali sie kibelkiem dla Sciany/ (oj, chyba to ¦ciana chwali się tym kibelkiem...)
Wielki Targ, /WT=HP/ (WT=PH)
Przy głowie głowa, Wielki Targ. /jakby co, to mozna sie schowac pod stolem. Uwaga na szklo!/(i na bumerang)
I mecz od nowa /mecz trampolinowy?/ (kto przeciwko komu...?)
Z czyich warg najsprzedajniejsze spłyną słowa. /nie chodzi o to z czyich, tylko o to, jaki smak maja te wargi. Mashmoon! HELP!/ (no jak to, mają smak lipstiku...)
A ja myślę, idąc obok przez letni park, /tak sie tylko przechadzam obok. Nie mysle. Myslenie boli/ (a ja tam też nie myślę, bo i po co...dobrze, że można się przechadzać nie myśląc..)
Ze nie muszę liczyć z Tobą na Wielki Targ. /z moim O. to mozna liczyc TYLKO na przeboje/(no, to szczekamy na listę...)
Sprzedawać min, kupować słów, /chodzi o te zatopione bombowce. Slowa sa bezcenne/(ale kurczę czasem mogą dowalić lepiej od bombowca...)
Które powoli nam prywatne życie zmienią w płatny kram. /no przeciez trabie na prawo i lewo: CISZA/ (a mogłabyś nie trąbić...? LUDZIE CHCĄ SPAć!!!)
Wielki Targ, niech nie usłyszy naszych skarg. /aocochodzi? KTO sie skarzy?/ (skarżypyta, wiadomo..)
I naszej ciszy z naszych warg nie spłyną słowa zdatne na Wielki Targ. /mozecie mnie wbijac na pal, co sie Azja nazywa/ (nawet nie próbuję sobie tego wyobrazić...)
Wielki Targ, w pogardzie mamy Wielki Targ. /oooo prosze, KOMUS sie Kredens nie podoba. Dawac KTOSIA!!!/ (przyjdzie po ¦więtach, tak czuję...)
Bo jedno wiemy, że nasz świat, /chociaz jedno wieMY i tego trzeba sie trzymac/ (a ja to się tam trzymam ściany...)
Który tworzymy nie ma ceny, /Kredens jest bezcenny! Kredens na prezydenta! Zaraz po Kangurzycy, phi!/ (Kredensie prowadź!!!)
Swiat mały, prywatny, zwyczajny, /gdzie mnie zostawia w swietym, tzn swiatecznym, spokoju/ (i przy okazji w świątecznym ubraniu..)
A przecież najdroższy i niesprzedajny, niesprzedajny. /zdecydowanie NIE/ (mówią, że ponoć wszystko jest tylko kwestią ceny..)
Wielki Targ, niech nie usłyszy naszych skarg. /gluchy jest i tyle!/ (no i git!)
I naszej ciszy, /rece precz od ciszy!/ (proszę zrobić sobie własną ciszę, na gotowe to każdy by chciał!!!)
Z naszych warg nie spłyną słowa zdatne na Wielki Targ. /aha - prywatnosc/ (tajne przez poufne)
Wielki Targ, w pogardzie mamy Wielki Targ. /phi!/ (fiu!)
Bo jedno wiemy, /a Alberta potwierdzi TO na torturach/ (torturom mówię zdecydowanie NIE!!!)
Ze nasz świat, świat dwojga ludzi nie ma ceny... /NIE MA I NIE BEDZIE MIAL. Juz moja w tym glowa/ (boję się....)

spiew: Alicja Majewska + /Sciana/ + (Grejs)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana N, 16.04.2006 11:02

Dobry. Jestem Chrobry. Wrocilam z roboty. Otworzylam lodowke. Zobaczylam koreanskie jajka. Dziewicze. NIE-TKNIE-TE. Zamknelam lodowke. SWIETA.

Dzisiaj w pracy kolega mnie zapytal "kiedy wraca O.?" Juz mialam mu powiedziec, ze za 16 godzin, 52 minuty i 18 sekund, ale ugryzlam sie w jezyk. Bez przesady, co? Na drugie mam: Feministka. Co sie bede wyglupiac?!

Smiejecie sie? To dobrze. Smiechu ciag dalszy. Sciana otwiera dziennik. Poodnosi sie troche. Tasiemka.

Maciejko - usmiechnelam sie do Twojego posta. Akustyk-autystyk. Taaaaa.... Jak on uklada, to mnie ten porzadek do szaaaaalu doprowadza. A jak on przychodzi do mnie, to tylko robi TAAAKIE oczy i mowi "aha - czek, masz ADHD - to widac". Phi! Mowia, ze przeciwienstwa sie przyciagaja. Zgadzamy sie tylko pod jednym wzgledem - kochamy filmy. Zaraz....zastanowilam sie troche i wyszlo mi na to, ze jest jeszcze kilka innych spraw. A potem zrobilam sobie liste spraw "na temat ktorych sie nie zgadzamy". Plus, minus. Dobrze jest. Przynajmniej sie nie nudzimy. Jest sie o co spierac.
PS Wegetarianskie rekiny. Zobaczymy za 16 godzin, 40 minut i 5 sekund. Hi hi.
PS Jesli chodzi o Wajde i TE scene z jego filmu, to mam historie z zycia wzieta. W piatek pojechalam na poczte. Musialam wziac taksowke (nigdy nie zgadzajcie sie, ze przechowacie "na chwile" czyjes paczki, bo potem okaze sie ze musicie je osobiscie zawiezc na poczte i wyslac). Pan taksowkarz byl super. Biale rekawiczki - czek. Pomogl mi niesc te cholernie ciezkie paczki. Jedziemy. Pan kierowca nie mowi po angielsku, po polsku zreszta tez nie. No to rozmawiamy po koreansku. Pan kierowca pyta sie mnie: "skad jestem". Aha - "Polska" - czek. "Lech Walesa"? "Tak", kiwam glowa. Pan kierowca mowi, ze "Walesa to bohater narodowy" i pokazuje mi jak Walesa skakal przez plot. Kiwam glowa, troche sie martwie, ze jak pan kierowca nasladuje skok Walesy, to troche traci kontrole nad kierownica, ale phi! mysle sobie - dla dobra narodu - mozna zginac w wypadku samochodowym w Korei. Zamykam oczy. Cisza...Pan kierowca mysli. Za chwile mowi "Oswiecim, taaaaa......okropna historia". Kiwam glowa. "Tak, to Polska". Cisza......Pan kierowca mysli. Za chwile mowi cos po koreansku, sorry nie wiem (jeszcze!) jak jest "ulan" i "czolg" po koreansku, wiec nie rozumiem aocochodzi. Na to pan kierowca jezykiem ciala pokazuje mi ulana na koniu i atak na niemiecki czolg. Jak babcie kocham! Nie zmyslam! Nie klamie!!!Myslalam, ze mi sie to sni. Kiwam glowa i mowie do pana: "nieKTORZY mysla, ze to PROPAGANDA, ale milo mi, ze pan wierzy, ze Polacy sa dzielni, walczeni i w ogole". Wysiadam z taksowki. I co? Zatkalo kakao? To tyle.
Maciejko - dziekuje za miejsce w "odnosniku" do Ciebie. Musialam sie wygadac.

Emcia - dzieki, ze trzymasz mnie/siebie za rekaw. Niech sobie O. nurkuje, niech sie gapi na atrapy. Jestem cool.
PS Ser jest! Bialego nie ma! Ale TAKIEGO bialego - to nie ma nigdzie, tylko w K-R! I Ty mnie nie bajeruj, bo sie nie dam nabrac! Moj kolega, Anglik, ktory mieszkal w Polsce przez 5 lat, powiedzial mi kiedys, ze "TWAROG" to jest najpiekniejsza rzecz na swiecie - made in Poland.
PS Ja Ci "podgladne nurkow"! Juz jedna atrapa mi spedza sen z powiek! Rece precz od O.!
PS "jak rozpoznac organiczna dzdzownice"? Phi! Wystarczy spojrzec i czlowiek, tfu, sciana, tfu, organiczna kura - WIE.
PS "Najlepsze sa jaja od chlopa" - Emcia! Jak bum-cyk-cyk, masz nagrode mashmoonowa.
PS Nadziejowe zdjecia - piekne!

Dalmira - ptakiem byc fajnie. Zdecydowanie. Ahoj!

Mashmoon - wiesz co jest najlepsze na bol glowy? PAJACA albo PODTEKST. Wybor nalezy do Ciebie.

Aleksandro z Lodzi - zwal wine na kwiecien. "Kwiecien plecien.....troche zimy, troche lata". U nas w Kredensie - jeno deszcz.

Maszmun - a widzialas Piete w Watykanie? Mnie zatkalo kakao. Stalam jak wryta. A moja siostra zamarla. Rodzinne DNO.

Grejs - jakie "samotne"? Przeciez co chwile KTOS do mnie dzwoni! Phi!
PS Piekny wiersz ks.J.T. Dziekuje!
PS Na Twoim zdjeciu - jaja zdecydownie NIE-OD-SOWY! Zdjecia ogladam ze zrozumieniem!

Magnolia - Ursynow - czek! Ursynow na Prezydenta!

Teremi - dziekuje za Wiosne! U mnie kwitna jablonie! Phi! Niech Japonia spada. Najpiekniej wisnie kwitna na moim koreanskim osiedlu i nie jest to ulica Japonskiej wisni. Kocham wiosne. Dawniej kochalam jesien, no bo to: DNO, smutek, odchodzenie, liscie. W tym roku kocham wiosne. Jest nadzieja, co? Jestem silna!
PS Teremi. Mozesz mnie potrzymac za reke?! Bylabym zaszczycona! Pozdrawiam. Twoja niby-silaczka.

Kasiu* - dziekuje za zyczenia! Zycze SLONCA! (deszczowa jestem), ale dla Ciebie wszystko!!!!!! Zagladaj do nas czesciej, dobra?! Pozdrawiam. Baba.

Magnolia - ale jaja!!!! Macham. Wallatko.

Grejs - najadlas sie? Nie zatkalas sie jajkiem sowim?
PS Usmiecham sie do Twojego podtesktu. Fajna jestes, wiesz?!

Drogie HP, NIKT wiecej sie nie dopisal, czy to oznacza ze mam spadac? No to spadam.
DO ZO. NA RA.

PS Fimow ciag dalszy. Emcia - ostanio ogladam te wszystkie ---> oskarowe. Wczoraj widzialam "Brokeback Mountain". Sowa kreci nosem. Mnie sie podobal. Piekne, kurna, przepiekne, zdjecia. Te kadry!!!! Kazdy kadr - to jest mistrzostwo swiata. Ogladalam ten film na "klikniecia" - kadr po kadrze. Mistrzostwo swiata! Storyboard - nagroda Nobla! Tak sobie mysle - byc Tajwanczykiem (nie mylic z Chinczykiem) i nakrecic film o gejach-kowbojach hamerykanskich w latach 60-70tych w Hameryce. Do tego przekonac mlodych chlopakow (u progu swiatowej kariery) do zagrania takich anty-hollywoodzkich scen, odwaznych (???). Kurna, Hollywood schodzi na psy ze swoja odwaga!!! I do tego dostac kupe nagrod na swiecie - to sie nazywa "American Dream". Mam nadzieje, za moj ulubiony Ang Lee nie da sie tej PROPAGANDZIE i wroci do klimatu swoich starych fimow. Eat Drink Man Woman. The Wedding Banquet. Crouching Tiger, Hidden Dragon. Oj!

PS Sprawdzilam. Zdjecia do Brokeback Mountain - Rodrgio Prieto. Zrobil zdjecia do "Alexander", "21 GRAMS" (kurna!!!!!!!!! piekne zdjecia!!!!), Frida.....No to spadam....kocham kino! A Wy?!

PS 14 godzin, 48 minut, 9 sekund. Oj...
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez kasia* N, 16.04.2006 11:27

Co tam Kobitki? ¦ciana chcesz to ja też potrzymam cie za rękaw a dzisiaj wypiję twoje zdrowie:) i żeby ten Twój O.szybko wrócił. Czytam o Kredensie a ja sie czuje dzisiaj jak na półce , w dodatku jakaś taka wymięta jak letnia sukienka, której nikt od paru miesiecy nie założył, no ale czas sie wyprać i wyprasować bo w końcu wiosna:) Nie chce mi się nic dzisiaj mam świadomosc że musze sie jakos zebrać szybciej bo rodzina przyjdzie na obiad, a ja taka półsenna no i na półce..ale co im tłumaczyc będę i tak nie złapią o co chodzi..zawiadamiam że słońce było i jest co mnie podnosi na duchu i wogól jakaś wyższa się czuje jak świeci...¦ciskam mocno nie dusząc;)..
Avatar użytkownika
kasia*
 
Posty: 119
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:56
Lokalizacja: Bielsko

Postprzez Rfechner N, 16.04.2006 12:12

Kochani moi! Po sniadanku juz ...teraz wizyta w gosciach.Smutno mi a powinnam sie cieszyc JEZUS ZMARTWYCHWSTAL.Jakas dziwna jestem jak ta nie wyprasowana sukienka ale coz Alleluja i do przodu Pozdrawiam swiatecznie
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum