Pani Krystyno, gratulacje! Ja się podwójnie cieszę, nie tylko ze względu na Panią, ale też że ci wszyscy "lżacze" dostali fangę w nos. Wiem, unikamy języka nienawiści, odwetów, ale jakaś sprawiedliwość dziejowa musi być.
Się minister Gliński zdziwi, pewnie go nadkwasota dopadnie.
Serdecznie - A.