Witam serdecznie,
Pani Krystyno proszę coś o tym napisać. Gdziekolwiek - Pani ma siłę przebicia - więc temat na pewno nie pozostanie bez echa. Szczególnie teraz - kiedy jest maj i TO święto.
Dlaczego w dzisiejszych czasach kobieta-matka - która w obecnym ustroju politycznym urasta do symbolu, wzorca cnót i praw jest tak na prawdę kobietą drugiej kategorii? Skoro ma dzieci to już nie ma prawa być w związku. Nie ma prawa poza szczęściem w macierzyństwie do szukania szczęścia jako kobieta??
Wielu mężczyzn, chyba prawie wszyscy - (na pewno wszyscy z nich mają matki) - kobietę, która ma dzieci uważają za second sort.. za kobietę drugiej kategorii - bo co, jeśli jest młoda - to "puszczała się i ma za swoje". W drugim przypadku - "to zła suka, z którą ojciec dzieci nie wytrzymał i ją zostawił".
A co jeśli ojciec dzieci ją oszukał, bił?