Dzień dobry Pani Krystyno,
dziękuję za niezwykle dobrą energię na wczorajszych "Piosenkach z teatru". Dawno nie pisałam, dawno nie widziałam Pani na scenie, zajęta ogarnianiem się w życiu, nawet na trochę zapomniałam, jak dobrze na głowę i serce robi takie półtorej godziny w teatrze.
Dobrze widzieć Panią w formie i dobrym nastroju (mimo wszystko...).
Nucąc wczorajsze piosenki, załączam tulipany w śniegu sfotografowane dziś rano z samochodu.
Pozdrawiam serdecznie,
MK