Pani Krystyno,
może wzorem monodramu Danuta W. wcieliłaby się Pani w postać Izabeli Marcinkiewicz? Słynna Isabel po rozwodzie z naszym (PO!) premierem wydała właśnie znakomitą autobiografię. Opisuje tam swoje życie we współczesnych nam czasach. Przerzuca most między problemami żony Lecha Wałęsy a ex-żony Kaza.
Może być z tego wielki bestseller teatralny.
Pozdrawiam!
Podły intruz