Andrzej - Człowiek z filmówki

[NorbertS]

Szanowna Pani Krystyno,

Czytając książkę "Pani zyskuje przy bliższym poznaniu" i części poświęconej p. Andrzejowi Wajdzie zrozumiałem jaka osobą był dla Pani. Co tu odpowiedniego napisać przy takiej wieści od wczoraj/dzisiaj. Zaledwie dwa tygodnie temu słyszałem, że ostatni film "Powidoki" został pokazany na festiwalu w Gdyni poza częścią konkursową, żeby nie konkurować z młodym pokoleniem reżyserskim i nie stawiać ich, być może w trudnej ocenie swoich produkcji? To był fajne. Takie inne. Na zasadzie zrobiłem coś, chcę Wam to pokazać i ma to przesłanie.
Mam nadzieję, że ten ostatni film spełni swoją misję tej myśli i otworzy oczu wielu nam, którzy mają je szeroko zamknięte..... i przy stale zmieniającej się "pogodzie".

Pozostaje mi teraz myśl, może taka banalna, że p. Andrzej Wajda będzie reżyserował teraz niebiańskie filmy i miał lepszy kąt widzenia z "góry". Być może dalej będzie mówił: "Zagraj mi to ładnie" - i tak jak na ziemi, aktorzy nadal będą wiedzieli, o co chodzi reżyserowi i grali tak jak trzeba. To słyszałem, jak kiedyś Szymon Majewski w "Nie mam pytań" przytoczył to w rozmowie, jak pracuje z aktorami p. Andrzej.

Moje ulubione filmy to: "Kanał", "Ziemia Obiecana", "Korczak", "Zemsta", "Wałęsa. Człowiek z nadziei."

I chociaż „Człowiek z marmuru” jest też filmem dobrym, z naszą polską przeszłością i przez to trudnym filmem, który ma duże dla Pani znaczenie, to zdecydowanie wolę „Przesłuchanie”, – pomimo, że to nie „robota” p. Andrzeja i też nasza miniona polskość.

Z Serdecznymi Pozdrowieniami z Wielkopolski,

Norbert S.


P.S.
Życzę Pani: Zdrowia, Wytrwałości, Uporu, Siły, Dobrej „Pogody”

Teatry muszą grać na przekór wszystkim PASKUDOM a Pani musi BYĆ!
To co złe przeminie i zostanie zdmuchnięte jak „Dust in the Wind”.

[Krystyna Janda]

Czuję się samotna. Pozdrawiam .