Ponownie dzięki Pani będę miała bezsenną noc, pełną wrażeń i przemyśleń, bardzo przyjemna jest ta bezsenność. Przy tych nocnych rozważaniach posłucham sobie jeszcze śpiewu Mari Callas.
To cudownie, że Pani jest.
Pozdrawiam i życzę słonecznego, miłego jutrzejszego dnia w Krakowie. Wszystkiego dobrego dla Pani i towarzyszy.
Paula