Nasze zwierzeta i my.

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Nasze zwierzeta i my.

Postprzez tess Wt, 12.08.2014 21:52

Moje pytanie do Pani nie ma zadnej krytyki w podekscie - po prostu chcialabym zrozumiec.



''Lata całe nie wydawał z siebie żadnego dźwięku , przez ostatni rok , na starość, nocami błąkał się po domu i krzyczał jak dziecko. Od kilku miesięcy był całkowicie niewidomy, chodził w kółko, nie wiedział gdzie iść, ......''


Dlaczego nie skrocila Pani mu tego cierpienia?
tess
 
Posty: 72
Dołączył(a): Pt, 16.12.2011 18:41

Re: Nasze zwierzeta i my.

Postprzez Krystyna Janda Śr, 13.08.2014 17:57

Lekarz twierdził że to tak jest, na nic nie jest chory, nic go nie boli, tyle tylko że jest już stary, nie widzi , źle słyszy i się skarży, itd...Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja