Pani Krystyno,
po niewczasie dotarłam na "Matka Polka Terrorystka"
to by było śmieszne jakby nie było prawdziwe.
a na te podróże z wózkiem to nawet (polskie) szpitale nie są przystosowane..
nawet te ginekologiczno-położnicze...
ehh.
już nie mówiąc o całej reszcie kultury i polityki "prorodzinnej" i innych takich.
dobrze że Pani pokazuje takie różne "smaczki" na scenie...
ale szkoda że jest potrzeba na takie pokazywanie
amc