Pani Krystyno!
W ten IMIENINOWY DZIEŃ życzę Pani wszystkiego co najlepsze z całego serca. I ściskam mocno!
A propos Pani wpisu o zabawie przy/ z "Jowialskim". Byłam na tym przedstawieniu u Was latem i też widziałam jak aktorzy są radośni, jak bawią się tekstem co powodowało, że Wasza radość przenika do nas- widzów. Tak się uśmiałam, lekko mi na duszy było, na 2 godziny zapomniałam o bożym świecie, o troskach i zmartwieniach. To było cudne uczucie, więc bawcie się jak najwięcej, bądźcie radośni dla nas i dla siebie. Dziękuję za te chwile co powodują, że bywamy szczęśliwi.