Droga Pani Krystyno!
Czytając Pani dzisiejszy wpis o Agnieszce Osieckiej i o jutrzejszym Pani śpiewaniu trochę mi się żal zrobiło, że to koncert zamknięty. Pomyślałam, że dobrze by było zorganizować taki wieczór piosenek i wspomnień Jej przyjaciół np. w Teatrze Polonia. Być może już kiedyś coś takiego było kiedy mnie nie było jeszcze w Polonii. Tego nie wiem. No w każdym razie może kiedyś się wydarzy....Czekam na to i pewnie nie ja jedna.
Pozdrawiam nostalgicznie
Ewa Sobkowicz