(o) płatek
miękko opadając w dół
patrząc na szczyty dachów i
przemieszczające się samochody
widzę tak wiele a
jestem tylko jednym z tysięcy
płatków śniegu.
miękko opadam na Twoją twarz i
kołyszę się na Twojej rzęsie
przez świetlne lata nie mógłbym być bliżej
Ciebie.
to nieprawda, że płatki śniegu znikają potajemnie.
Pani Krystyno,
ślę moc najpiękniejszych życzeń dla Pani i całej rodziny, mam nadzieję, że czuje się Pani już lepiej? A (o)płatek to mój wiersz dla Pani.
Moc dobrych myśli!
Kamil