Droga Pani Krystyno,
kiedy w maju rozmawialismy o planach wystawienia "Danuty W." mialem wielka nadzieje obejrzenia spektaklu premierowego w Teatrze Polonia. Niestety wyjezdzam w zupelnie innym kierunku - do Francji. Termin tego wyjazdu ustalony mialem juz od roku.
Mam nadzieje, ze premiera bedzie udana, ze szarlotka sie upiecze i ze "publicznosc bedzie zdobyta", jak to zawsze Pani mowila w roli Modrzejewskiej.
Z calego serca zycze Pani polamania nog!!!
Przyjade, jak tylko bede mogl, na ktorys kolejny spektakl.
W prezencie, z okazji premiery, wysylam Pani francuskie fotosy do "Czlowieka z zelaza".
Uswiadomilem sobie, ze w Polsce w tamtym czasie, uzywano fotosow czarno - bialych, bo byly tansze!
Najserdeczniej Pania pozdrawiam i juz wyjezdzam w te francuskie Alpy, bez dostepu do internetu. Zajrze tu wiec, jak juz sie wszystko wydarzy - za osiem dni.
Maciek
Swiadkowie na slubie Agnieszki i Macka - Lech Walesa i Anna Walentynowicz