Moja babcia miała 7 lat. To miał być jej pierwszy dzień w szkole. Razem z innymi dziećmi zawróciła w połowie drogi, gdy zobaczyła nad swoją głową sznury samolotów.
Kiedy byłam mała i babcia do nas przyjeżdżała, na dobranoc zamiast bajki prosiłam, żeby opowiedziała mi o wojnie... to było dla mnie takie nierealne.
W tym roku skończyła 80 lat. Jest cudowna!
Ania (Tarnów)