Ściana...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Ściana...

Postprzez Mirabell Pn, 13.08.2012 22:32

Szanowna Pani Krystyno,
niezmiernie potrzebuję pomocy w pewnej niezwykle dla mnie ważnej sprawie, a Pani jest jedyną osobą, która może zadecydować o pomyślnym finale tegoż priorytetu.
Zdaję sobie sprawę z ogromu Pani obowiązków, a co za tym idzie ograniczeń czasowych. Jednakże postanowiłam spróbować prosić Panią o przysługę.
W moim domu wśród wielu ścian jest ta jedyna, która dzięki Shirley nabrała dla mnie wyjątkowego znaczenia.
Proszę mi wierzyć na słowo, że Bidula niejednego się już nasłuchała...
Wielokrotne obcowanie z Shirley napełniło mnie siłą i ukazało mi, że Bogu dzięki, że i ja mam swoją ścianę.
Dlatego też w dowodzie wdzięczności postanowiłam podarować mojej "powierniczce" prezent.
Marzę aby był to rękopis Pani autorstwa pierwszego fragmentu sztuki Willy'ego Russella.
Wiem, że proszę o wiele, ale gdyby nie było to dla mnie wyjątkowo ważne, nie śmiałabym Pani fatygować.
Jeśli znajdzie Pani czas na odpowiedź na tę wiadomość, proszę mi napisać, czy jest to w ogóle możliwe i ewentualnie w jaki sposób będę mogła się Pani odwdzięczyć.

Życzę Pani spokojnej nocy i marzeń tak magicznych, że jak Pani o nich pomyśli, to w oku zakręci się łza.

Z serdecznymi pozdrowieniami

Mirabell
Mirabell
 
Posty: 5
Dołączył(a): Śr, 22.12.2010 23:35

Re: Ściana...

Postprzez Krystyna Janda Wt, 14.08.2012 05:26

Miło mi, ale jak Pani sobie wyobraża realizację? Mam do Pani przyjechać i napisać u Pani na ścianie początek sztuki? Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja