Łóżko pod sosną...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Łóżko pod sosną...

Postprzez Marysia Wt, 03.07.2012 21:32

Pani Krystyno, kocham Panią za to łóżko w lesie. :-) A nie pomyślała Pani, że ktoś mógł położyć się koło Pani? Jejku, ja bym umarła ze strachu. Już widzę reakcję: ktos sobie chodzi po lesie, zbiera grzyby i patrzy biedna bezdomna kobieta.....Dobrze, że nie ma jeszcze wysypu grzybów.:-)
Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie.
Marysia
PS mój mąż mówi, że gdyby Panią zobaczył na tym łóżku w lesie to pomyślałby, że Pan Wajda kręci nowy film.
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Re: Łóżko pod sosną...

Postprzez Krystyna Janda Śr, 04.07.2012 04:44

Łóżko w lesie na terenie prywatnym, co prawda nie ogrodzonym. Nie, nie, do domu i ludzi było z 400 metrów. Dziękuję za troskę i poczucie humoru. Ukłony dla Państwa.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja