Pani Krystyno, to jest bardzo mocny film, dzięki temu kinu podziwiam całą francuską kinematografię z niecodziennym zaskoczeniem. Jak sie pani widzi cały film, jak sie współpracowało... no i przepraszam w zasadzie za pytanie, ale czy czasem nie wydaje się pani że aktor może zagrać do pewnego stopnia? Chodzi mi o rolę p. Kulig. Jako wierny widz, a nie psychowidz oczywiście nie odstanę od oglądania Jej kolejnych epizodów w świecie filmu, ale zastanawiam się czy niektóre sceny nie przerażą i nie zniechęcą części widzów.
Pozdrawiam serdecznie.