Dzień dobry, Pani Krystyno
Dziękuję za odpowiedź na maila. Poruszyła w nim Pani kwestię bardzo istotną - ochronę własności intelektualnej. w pełni się z Panią zgadzam, zdaję sobie sprawę, że prawa artystów są nagminnie łamane, bezprawnie naruszane. Mam pewną wiedzę na ten temat. Mam pełną świadomość tego, że ochrona własności intelektualnej to rzecz święta. Dla mnie to sprawa jasna i z ogromnym szacunkiem podchodzę do artystów i ich dzieł. Dlatego w moich zbiorach muzycznych są produkty oryginalne, czy to zapisy z koncertów na płytach DVD, czy poszczególne dyskografie.
Dlatego też, jakiś czas temu spytałam Panią o możliwość nabycia Pani płyty z zapisem piosenek z koncertu Krystyna Janda w Trójce - live. Zależało mi po prostu na oryginale. Ale niestety, nie udało mi się tej płyty nabyć. Przeglądam co jakiś czas Allegro, bo chyba tylko tu ewentualnie istnieje jakaś szansa, że może kiedyś się pojawi. Na razie niema. I trudno... A może jakaś reedycja, Pani Krystyno?....
Rozumiem pani niepokój i oburzenie, bo kiedy jest nam zabierane to co nasze wbrew naszej woli, to boli. (Troszkę mi się zrymowało). Dziękuję też za wyjaśnienie, dlaczego nie może Pani zamieścić wspomnianego felietonu do programu nawiązującego do "Pocztówek..." Sprawa jasna. Chronimy własność intelektualną.
Cieszę się, że "Pocztówki..." żyją już pełnią. Pamiętam Pani niepokój i obawy przed premierą.... Ale to już chyba norma....
Pani Krystyno, dużo zdrowia życzę i wspaniałej kondycji głosowej. Czytałam gdzieś niedawno, że na górne drogi oddechowe korzystnie wpływa świeca z wosku pszczelego. Jonizuje powietrze i łagodzi drogi oddechowe. Wskazane jest zapalenie świeczki przed snem... Zresztą sama obecność takiej świeczki (nawet nie zapalonej) powoduje miły zapach w pomieszczeniu. A świeczka zapalona, to samo zdrowie.
Można tez spróbować wywaru z siemienia lnianego. Sama ostatnio próbowałam.
Pozdrawiam serdecznie i proszę się nie obawiać, że obszerność Pani postów mnie zniechęci. Wręcz przeciwnie...
Przesyłam uśmiech.
Ada P.