Droga Pani Krystyno,
Bardzo bedzie mi brak Wassy...
Jak wczoraj skonczyliscie grac to lezka zakrecila mi sie w kazdym oczku...
Tyle mam milych wspomnien "z wami" od premiery Wassy,
Tyle osob ja ze mna ogladalo...
Tyle mielismy na/ po niej wieczorow rozmyslan, rozmow, spotkan...
Jakos sie z nia zzylam...
Na kolejnej rozmowie sie "u was" zasiedzialam w ogrodku do po 21...
(dzieki dla obslugi ze nikt nas nie wyrzucal do po kolejnym spektaktu, tj. po kabarecie)
Amc