Troszkę zmartwiona

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Troszkę zmartwiona

Postprzez kundzia85 Cz, 01.03.2012 09:03

Dzień dobry Pani Krystyno!

Wszyscy dziś mówią o stadionie, ja dla odmiany o teatrze. Niedzielny, pożegnalny "Bóg" świetny, pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy, jeszcze w trakcie trwania spektaklu : Boże, ja zapomniałam, że to takie fajne było :D może nieco infantylnie zabrzmiało to moje wyznanie, ale to najprawdziwsza prawda :) . Pierwszy raz widziałam spektakl dość dawno, sama nie przypuszczalam, że aż tak dawno. Miło było na chwilę odświeżyć sobie pamięć i wrażenia :). Zasmuciła mnie tylko wiadomość zasłyszana przed spektaklem o słabym zdrowiu,formie Pani Marysi, jako że jest wspaniałą aktorką i zawodowcem nie było tego widać na scenie absolutnie,w ogóle wszyscy wypadli super i Panowie z Montowni i Pan Wiktor Zborowski chyba nawet bardziej "pasował" do tej akurat roli niż widziany poprzednio Pan Piotr Machalica, ale może był po prostu inny :D co za beznadziejnie banalne stwierdzenie, może ja już lepiej skończę te swoje wywody :).Tylko jak potem zobaczyłam, że Pani Marysia grała tej niedzieli trzy spektakle (Darkroom i dwa razy "Bóg) i jeszcze może chora to tak mnie się Jej żal zrobiło :( . I teraz patrzę, że coś musi być nie tak, bo spektakle odwołane, jak rzadko kiedy u Was, zmartwiłam się. Mam tylko nadzieję, że to nic poważnego, że wróci niebawem w pełni sił. Niedługo premiera :). Proszę Ją serdecznie ode mnie uściskać i życzyć zdrowia i powodzenia w nowej roli. Ja jeszcze przed "Mayday" stawię się w Och- teatrze na setnej "Bialej bluzce", choć wcześniej nie miałam tego w planach ani w portfelu, ale TAKI wspaniały jubileusz, że się tak wyrażę, nie darowalabym sobie gdyby mnie nie było.Gratuluję już teraz, Pani oraz wszystkim Państwu: muzykom i realizatorom. Zostanę jeszcze na koncert AMOKu, strasznie mnie to ciekawi, fajnie że na nowej scence Ochu znalazło się miejsce nie tylko dla kabaretów, ale i dla takich kameralnych koncertów (piszę koncertów, bo wierzę, że ten nie będzie jedyny). Kończąc powoli mój list wspomnę jeszcze o dzienniku i wspaniałych ostatnich wpisach. Fantastycznie się to czyta i zgadzam się teatr naprawdę jest cudny i dla mnie (która wcześniej tylko go bardzo lubiłam) też stał się czymś ważnym w życiu, jakimś punktem odniesienia, bezpieczną przystanią, nieomal chcialoby się napisać " kimś" zamiast "czymś", ale mówię absolutnie szczerze i bez przesady,stalo się to przede wszystkim dzięki Pani i teatrowi jaki Pani stworzyła i wciąż tworzy ( oczywiscie w szerszym rozumieniu słowa teatr).
Ściskam najserdeczniej i raz jeszcze życzę zdrowia Pani Marysi
Ewa Sobkowicz
kundzia85
 
Posty: 238
Dołączył(a): Cz, 26.11.2009 10:32

Re: Troszkę zmartwiona

Postprzez Krystyna Janda Pt, 02.03.2012 18:46

Marysia niestety w szpitalu, na szczęście wychodzi wkrótce. Przed nami premiera i aj trochę się martwię o Jej kondycję po tym epizodzie. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja