P.Krystyno
Dziekuje za to spotkanie.
Obejrzalem po latach znowu ten spektakl i az sie lezka w oku zakręcila.
Pamietam, jak go oglądalem na żywo, będąc malym chlopcem, zrobilo na mnie wielkie wrażenie, chociaż niewiele wtedy rozumialem.
To bylo może moje 2czy 3spektakl na scenie Powszechnego.
Od tamtej pory obejrzalem, wszystkie grane tam premiery, rowniez z Pani udzialem.
Milo wczoraj bylo oglądać aktorów, ktorym "towarzyszylem" przez te lata ,patrząc jak wyrastaja z nich gwiazdy i dojrzali ludzie.
Pamietam początki na scenie Powszechnego P.Krolikowskiego, p.Landowskiej czy p.Scibak czy to w "Na szkle...", "Balladynie" "Snie nocy ...", "Ferdydurke"
Wrocilem do domu i dlugo jescze wspominalem lata 90te spedzone na widowni teatru na Pradze oraz innych w-wa teatrach.jestem im wierny do dzis.
Dzis mam 30lat
Za chwilę obejrze swoj700spektakl w zyciu ,( i jakos zyje:)
ile to teatralnych wzruszeń.
Rozczarowan tez...
Dziekuje za to spotkanie i te role na scenie Powszechnego.