Forum Krystyny Jandy nie jest miejscem, które musisz odwiedzać. Czy ktoś przykłada Ci pistolet do głowy i rozkazuje wchodzić na stronę tejże artystki? Co Ci to daje,że piszesz tejże aktorce, swojej nauczycielce albo pani z poczty,że jej nie lubisz? Czy nikt Cię nie nauczył, że ludzi powinno się starać kochać, a świat obdarowywać dobrem? Nikomu lepiej nie będzie, ani nikt się nie rozwinie przez Twoje pisanie negatywnych słów. Lubisz siać taki cuchnący ferment? Chcesz zostać zauważona? Znajdź sobie inny sposób,proszę. Po co podpatrujesz korespondencję człowieka, któremu coś się udało i który jest kochany, gdy sama szczerze go nie znosisz? To nie jest sprawa tejże aktorki ani ludzi z forum, kogo lubisz, a kogo nie - to wyłącznie Twój problem. Zamiast psychoterapii, może najpierw po prostu zrezygnujesz z odwiedzania tego forum? Tobie będzie lepiej, a i inni na tym skorzystają. Znajdź forum pani Krukówny,którą mniemam, że lubisz i tam pisz dużo, ciekawie i dobrze
znajdź bratnie dusze i ciesz się tą stroną Pogrążanie się w gniewie i zawiści nie służy ani zdrowiu psychicznemu ani fizycznemu. Możliwe, że bardzo kochasz siebie i,że ciężko Ci spojrzeć poza czubek własnego nosa, bo inaczej nie miałabyś odwagi być tak cyniczna, wyrafinowana, bezczelna i krzywdząca - możesz być jednak pewna, że Twoje kolejne toksyczne wpisy będą mnie obchodziły jak zeszłoroczny śnieg, będę je ignorowała i na pewno nie będziesz w centrum uwagi. Nie dla Ciebie odwiedzam to forum od lat,ale dla Pani Krystyny, którą lubię, cenię i szanuję. Zdecydowałam się napisać do Ciebie, bo mi Ciebie szczerze żal i życzę Ci dobrze. Mam nadzieję,że zajmiesz się tym,co lubisz (bo to rozwija) i znajdziesz przyjaznych Tobie ludzi. Z pewnością możesz zaoferować światu wiele dobrego - rozpocznij drogę wgłąb siebie i w kierunku ludzi, a zobaczysz jak zaskakująco piękna jest ta ścieżka. Pozdrawiam pokojowo! 2. Do Forumowiczów - pewnym osobom chodzi o to, by być w centrum uwagi - dlatego brak reakcji jest najlepszym sposobem postępowania
niektórzy, gdy mają problem krzyczą, by zostać zauważonym i żerują na tym uczuciu, gdy im się to uda. Nie analizujcie, czy to kompleksy, czy zawiść, czy nienawiść... to jej problem, nie nasz. Ludziom nieustannie atakującym blukuje się dostęp do forum i po sprawie myślę,że trumienka ma na tyle klasy, że nie będzie się już tak zachowywała tak więc dajmy już temu spokój.3. Do Pani Krystyny - Pani nie muszę nic pisać, bo mogłabym się od Pani uczyć
pozdrawiam najserdeczniej i uświadamiam,że lubiących Panią jest znacznie więcej, niż się Pani zdaje 
