Droga Pani Krystyno!
W związku z ostatnim smutnym wpisem tak na poprawę nastroju a także w podziękowaniu za przesyłane dla nas te wszystkie piękne krajobrazy załączam kilka zdjęć mojej okolicy
Wiem, że do fotografowania trzeba mieć dar, talent i wiem że Pani z pewnością go posiada bo przesyłane przez Panią zdjęcia są takie jakby to ująć niepowtarzalne, ale mam nadzieję że i te moje się Pani spodobają .Robione jak pisalam w mojej okolicy, około 10 km od mojego miejsca zamieszkania.Mieszkam niestety w niezbyt ładnym małym miasteczku i niestety w bloku, ale w okolicy jeziora, lasy.Korzystam z tego jak się da i często chodzę i jeżdżę nacieszyć oko.
A zmieniając temat jeszcze dwa słowa chciałam o Waszym nowym spektaklu " Po co są matki".Byłyśmy z mamą jeszcze w sobotę przed premierą wyszłyśmy wzruszone i roześmiane .Obie Panie świetne,tematyka bardzo życiowa ,że tak się wyrażę.Myślę że fajnie wpasowało się w Wasz repertuar ( i Ochu i Polonii) i na pewno spektakl będzie miał wiele miłośników czy raczej miłośniczek .A od teraz kiedy jest nam smutno to śpiewamy z mamą "Dwudziestolatki...
Pozdrawiam serdecznie i zyczę wszystkiego dobrego.Niech Pani nigdy nie zabraknie sił do tworzenia i poszukiwania nowych spektakli, kreowania tych dwóch wspaniałych i wyjątkowych dla mnie miejsc jakimi są Polonia i Och-teatr.Uściski i życzenia powodzenia także dla Pani Marysi.
Wszystkiego co najlepsze
Ewa Sobkowicz
PS.Przede mną teraz już we wtorek "Zimy żal".Widziałam ten spektakl jakiś czas temu w Brzezinach, rodzinnym mieście Pana Zbigniewa Zamachowskiego, ale bardzo jestem ciekawa jak to wyjdzie w Ochowej scenerii