KJ jako Nervosol

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

KJ jako Nervosol

Postprzez amc N, 31.07.2011 20:12

Oj.. Pani Krystyno,

moim zdaniem ta maskotka była słodka.
raczej tak bym sobie trzymała w torebce żeby w razie
ataku "nerwicy" sobie ją (Panią) "przytulić"...

skoro i tak się Pani nie zdziwi zapewne niczym ("ześwirowanym") z mojej strony
to przyznam się że trzymam sobie na iPod'zie folder Pani zdjęć i z Pani filmów/spektakli/plakatów/itp.
(tu info: iPod zawsze pod reka.. tzn. ukrywa sie w mojej torebce)
i jak mnie ktoś wkurzy w pracy (ze współpracowników)
to sobie uspokajajaco siedzie i oglądam.
nastrój mi się poprawia do razu...
Doskonale mi Pani na nerwy dziala.
Np. w takiej postaci:
Obrazek :wink:

Uspokojona pozdrawiam,
AMC


a tu jeszcze jedno:
Obrazek
http://szafa.pl/c5349156-krystyna-janda.html
(jak widac nie tylko ja ...)
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: KJ jako Nervosol

Postprzez Krystyna Janda So, 06.08.2011 09:49

Zdumiona sposobem uspokajania się , pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja