Emocje

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Emocje

Postprzez Odarpi Pn, 07.03.2011 13:16

Sz.P.

Jak to jest w czasie trudnych spektakli, kiedy aktor musi pokazywać na scenie ekstremalne stany - krzyczy, jest wściekły, płacze, smarka...wiadomo, ze w prawdziwym życiu po takich emocjach trudno dojść do siebie i się uspokoić, że jakiś ślad to w człowieku zostawia. Czy w czasie spektaklu nie wyniszcza to aktora? Czy to tylko takie zewnętrzne pokazanie a w środku spokój? Czy można potem spokojnie wsiąść do samochodu i żartować z rodziną, nie bać się, że taki stres wpłynie np na serce? Pytanie dyletanckie i prymitywne, ktoś gdzieś kiedyś mówił, że w teatrze prawdziwe są tylko emocje widza, ale jak widzę, że ktoś się zrobił czerwony na twarzy, pulsują mu żyły w skroniach i lecą gile z nosa, trudno mi sobie wyobrazić, że organizm nie odbiera tego jak rzeczywiste emocje.
Odarpi
 
Posty: 7
Dołączył(a): Cz, 24.02.2011 08:05

Re: Emocje

Postprzez Krystyna Janda Wt, 08.03.2011 20:42

Organizm odbiera. organizm się męczy, organizm się buntuje, organizm się zużywa...ale ponieważ nie naprawdę umieramy, powody płaczu są wymyślone, krzyk jest prawdziwy ale nie nas osobiście ma ratować , otrząsamy się, wsiadamy do samochodu i w domu zasypiamy zmęczeni....no niektórzy muszą się jeszcze napic bo nie dają razy z tym rozdwojeniem jaźni...
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja