przez retro Cz, 03.03.2011 21:59
Pani Irena Kwiatkowska... tyle Radości otrzymaliśmy (i otrzymujemy) od niej. Dla niej taki fragment rabina Nachmana z Bracławia:"Istnieją ludzie, którzy cierpią straszne katusze, a nie potrafią wypowiedzieć, co mają na sercu, i krążą po świecie pełni cierpienia. Aż przychodzi do nich ktoś z uśmiechem na twarzy i ożywia ich swoja radością. A nie jest rzeczą błahą ożywić człowieka." Dziękuję pani Ireno!!!