Dwa pytania

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Dwa pytania

Postprzez Odarpi Śr, 02.03.2011 23:32

Sz.P.

Ciekawią mnie jeszcze dwie kwestie.

1. Czy podczas spektaklu aktor/aktorka analizuje w myślach swoją grę, myśli "o, to mi dobrze wyszło", "teraz powinnam to i to", tutaj bardziej zaakcentować, zastanawia się np nad tym jak gra partner, co czeka ją zaraz i innymi technicznymi sprawami, czy też te emocje ma tak poustawiane, że automatycznie wchodzą jedna po drugiej wywołane, aktor jest całkowicie w postaci i żadna prywatna myśl się nie przedostaje? A jeżeli to jest różnie, w którym wypadku efekt jest lepszy?

2. Dawno temu byłem na przedstawieniu "Przed odejściem stan spoczynku" w gdańskim Wybrzeżu, jedna ze znakomitych aktorek tej sceny grała postać na wózku, a którymś momencie koło zaczepiło się o krawędź sceny i aktorka z krzykiem runęła z podestu do tyłu razem z całym wózkiem. Leżała pod sceną w ciszy przez chwilę, w oczach jej partnerki przerażenie, ale wszyscy stoją w bezruchu i tylko patrzą, stłukła się jakaś szklanka, nie wiadomo co robić, w końcu wstaje reżyser i ówczesny dyrektor, aktorka pokazuje, że wszystko ok, reżyser wstawia wózek z powrotem na scenę, ale aktorce nie pomaga, więc ona wchodzi na wózek, ale opierając się na samych rękach, tak, jakby naprawdę nie chodziła. Niewidzialna dłoń zza kulis wstawia nową szklankę, przedstawienie toczy się dalej jak gdyby nigdy nic, choć widać zdenerwowanie. Jakiś czas później wchodzi nowa postać i zgodnie z tekstem pyta, czy coś się wydarzyło pod jego nieobecność, dostaje odpowiedź, że nic. Moje pytanie: co robić w takich sytuacjach? Udajemy, że nic się nie stało, improwizujemy coś, co mogłoby wpleść to zdarzenie w akcję, czy jeszcze coś innego? Co Pani by zrobiła w takiej sytuacji?
Odarpi
 
Posty: 7
Dołączył(a): Cz, 24.02.2011 08:05

Re: Dwa pytania

Postprzez Krystyna Janda Cz, 03.03.2011 23:42

Aktorka analizuje, oczywiście, cały czas podczas grania spektaklu. Jeśli chodzi o drugą stację zależy czy to komedia czy tragedia, w komedii można sobie pozwolić an przerwanie , poprawki, zmiany. Kiedy gra się tragedie nie wolno nic, tylko sens i sprawę , nie można publiczności przerywać "procesu" ...
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja