Kochana Pani Krystyno,
W niedzielę uczestniczyłam w ostatnim teatralnym warsztacie.
Niestety nie byłam na wszystkich czterech.. Opuściłam ten o Tadeuszu Kantorze, bo uznałam, iż moja ówczesna chandra w połączeniu z "teatrem śmierci" nie da dobrego efektu..
Natomiast z tych co widziałam.. zachwycił mnie najbardziej pierwszy: „Wszechartysta” – Leon Schiller.
Po prostu to było kapitalne, siedziałam z szeroko otwartymi oczami.. Zarówno "przekaz" jak i "temat".. obie rzeczy fenomenalne!
„Teatralny klasztor” – Juliusz Osterwa był dosyć ciekawy...
Najmniej podobało mi się natomiast ostatnie spotkanie - „Burzliwy artysta” – Kazimierz Dejmek..
Na koniec pani Maria powiedziała, że następne starania o możliwość przeprowadzenia och-warsztatów
to wrzesień 2011... ale mnie to zmartwiło.. miałam bowiem nadzieję, iż warsztaty będą kontynuowane
w styczniu ..
Cieszę się z najbliższego weekendu, upłynie mi on bowiem pod hasłem och-teatr
w sobotę "Wassa..", a w niedzielę koncert HEY..
Z przyjemnością więc - do zobaczenia...